-
nio idzie mi dobrze, tylko pomarudze troche bo uwazam , ze za malo cwicze... ale albo nie mam juz sily i padam ze zmeczenia na ryjek, bo i teraz jak zaliczenia przed miotow to i noce sie zarywa... albo moje kochanie nie jest w pracy tylko w domku i siedzi i sie patrzy na mnie... a ja wtedy juz cwiczyc nie moge bo glupio sie cuje:) wiem ze glupie ale coz:)
Dzisiaj wcoinalam na sniadanko surowke z wczoraj z maslaneczka naturalna, obiadek... hmmm zaraz pomyslimy jakos na razie nie jestem glodna tylko spiaca, ale juz postanowilam ze jak polatam po wateczkach to pojde troche pocwczyc a dopiero pozniej moge sie zdrzemnac, a moze akurat sie rozbudze ?:)
Dziewczyny jak to jest, ze wczesniej widzialam ze jestem ogromna, ale dopiero teraz jak sie odchudzam to wydaje mi sie ze jestem jeszcze grubsza... jakos obitniej widze kazdy waleczek tluszczu...wrrr
Motywuje sie jeszcze procz dietki i cwiczen do codziennych masazy pod pryszicem tka szorstka gabka , a poziej wcieram costam w skore... przedwczoraj jak wtarlam nawilzajacy balsam przeciwcelulitusowy i weszlam wieczorem do pokoju to moje kochanie stwierdzilo ze proszkiem pachne :) a to nie ma zapachu proszku tylko cytryny.. no ale jak sie wycofalam i wczoraj natarlam oliwka to bylo pytanie inne, kochanie czemu masz taka gladka skore ?:) wiecchyba bede teraz czsciej uzywala oliwki:) nio i boje si kolejnych rozstepow i tak juz wygladam jak po pieciu ciazach i starczy mi tego... musze wiec pilnowac mojej skorki :) eh szkoda ze nie mam czasu na forum przez studia... kiedys bylo lepiej liceum... dieta+forum+motywacaj i ponad 10kg mniej... ale teraz bedzie jeszcze lepiej:) musze w to wierzyc :)
Buziaki:* papapa
-
no i sobie poswiczylam ale zaraz po tym padlami pospalam troche:) troche sporo, ale przynajmniej jak sie spi to sie nie je:)
-
Ja niestety nie mam czasu zupełnie na ćwiczenia, ale przynajmniej mam żelazną zasadę, że nie jeżdżę windą...
biorąc pod uwagę, że muszę się wdrapywać po gigantycznych schodach kilka razy dziennie na uczelni nie jest jakoś tak najgorzej...
pozdrawiam niskokalorycznie
-
Witam, wkońcu trafiłam do ciebie:)
A ja mam tak, że jak się prześpię troche w dzień, to jak wstaje to bym konia zjadła :roll: A z ćwiczeniami tak niestety jest, ja też nie mam za dużo czasu na nie, a jak wracam po 10 godzinach na uczelni to po prostu mi się nie chce.
Pozdrawiam:)
-
w konsu choc troche jestem zadowolona:)
Wczoraj jak wstałam to na szczescie nie wchłonełam niewiadomo czeg, chyba moj organizm juz sie przyzwyczail, ze jak cos "dobrego"chce to i tak nie dostanie, bo mu nie dam :) i juz nawet nie prosi :P
Ale zadowolona jestem nnajbardziej z tego, ze sobie pocwiczyłam wczoraj :) nawet zaczełam 6 weidera... no i przyznam ze wydaje mi sie ze ciezko bedzie... no ale sprobuje. Ona trwa 42 boejze dni.. do mojego slubu zostało 37... wiec fajniebyloby widziec jakies rezultatay..
Wczoraj wyciagnelam zdjecia z okresu kiedy waga wskazywala 55kg.. przyjrzałam sie a tam spada mi pierscionek :) przypomniało mi sie ze miałam z tym problemy :) a tak wygladalam calkie normalnie i wcale nie chudo... i chce zeby znow tak było :)
Pozniej wyciagnelam spodnie z szafy ktore miałam na zdjeciu i przyłożyłam do spodni w któreych teraz chodze... no i tu sie troche przyłamałam! moje teraz niesze spodnie sa poprostu gigantyczne!!
Postanowiłam, ze jak teraz pojade do domu to sie zwaze... bedzie ciezko przyjac porazke , ze tyle przytylam... boje sie ze moze tam byc nawet ok 20 kg.. mam ndzije , ze teraz przesadza... a pewnie gdzies w tym tygodniu odchudzania jakis kg mi uleciał.. moze tego nie widac , ale czuje sie ociupinke lzej, chocby to była sama woda. No ale musze wiedziec z jakim potworem walcze... :) wstawie sobie paseczek, pamietam , ze jego przesuwanie bardzomotywuje... zwlaszcza jak sie pozniej widzi ilu kg sie pozbyło.
tale sobie wmawiam , ze 5kg to mało.... i ze musze do celu dojsc takimi 5:) chciałabym sie wyrobic do lata z tym... a na letnia sesje załozyc moj stary-malutki garnitur, który miałam na maturze:)
:arrow: Macy znam ten bol ze sie nie chce i znajac zycie gdyby moj slub nie był w lutym tez pewnie tak bardzo nie starałabym sie cwiczyc , ale wymagam od siebie... szkoda , ze dopiero po swietach sie ocknela ;/ ale jak to sie mowi lepiej pozno niz wcale :)
:arrow: beem, dobra ta Twoja zasada.. ja niestety na stancji mieszkam na praterze a moja uczelnia ma zaledwie jedno pietro... wiec na takie cwiczenia za bardzo liczyc nie moge...
teraz jeszcze mysle zeby sobie hula hop skolowac :) chyba nie sa droea takie dobroczynne :)
Pozdrawiam i jak czas mi na to wieczorem pozwoli to zajrze do Was takrze :)
papa
-
tak doszła teraz jeszcze maslanka po zajeciach ale kolacji nie rusze... trzymam juz bez kolacji od soboty.. zaraz ide pocwiczyc... a jeszcze całkiem wieczorem 2 dzien 6weider.... moze byc ciezko :) ale jakos sie nie boje tylko niech efekty jakies to daje :)
-
Witam kochana, jak tam idzie z dietą?A ślubu strasznie zazdroszczę i gratuluję. Ja na swój jeszcze poczekam :roll: Najpierw chce studia skonczyc
-
CZeeeeeeeeeeeeesc, czesc, czesc, czesc :D :D :D :D
Jejku.. pamietam jak opowiadałas o nim.
No i proszę :D
Ja od poniedziałku juz zamierzam się nie wykręcam i mam nadzieję ze będziesz zarażać optymizmem i wolą walki :D :D
buziaki!
PS
Gdzie teraz mieszkasz? : ))
Chyba potrzebuję się zakochać.. nawet zauroczuć ;)
Mam mały deficyt ;p
-
Witam :D
Gratuluję slubu i postanowień. Trzymam kciuki, aby się udalo. Ja po moim ślubie jestem już 9 miesięcy i wiem jakie to przezycie i doskonale Cię rozumię, że chcesz wyglądac zachwycajaco i napewno tak będzie :wink:
-
Witam :D
Gratuluję slubu i postanowień. Trzymam kciuki, aby się udalo. Ja po moim ślubie jestem już 9 miesięcy i wiem jakie to przezycie i doskonale Cię rozumię, że chcesz wyglądac zachwycajaco i napewno tak będzie :wink: