Wersja do druku
Dzis do pracy mam na 17:00 ale nie wiem do ktorej :roll: Mam nadzieje,ze do 22:00
Tak sie dzis najadłam,ze zaraz pekne :oops:
Zrobiłam rosołek z makaronem a na drugie ziemniaczki,karczek i buraczki czerwone.
I zjadłam to wszystko :shock:
Teraz pije kawke i jem słodkie ciacho z kremem :lol: :lol:
Moze wieczorem cos napisze :roll:
Milego dnia :lol: :lol: :lol:
Smaczny ten Twój obiadek.A czy trochę nie za bardzo kaloryczny i te ciacho na koniec. :wink:
a jak tam w pracy mika? bo nic nie opowiadasz?
obiadek zjedz, szczególnie, że potem nic nie jesz :?
co jak już pisałam, nie podoba mi się ;)
miłego dnia! :D
mnie tez sie to nie podoba, że nie jadasz pozniej nic w pracy. Jedz, jedz i tak spalisz kalorie http://i120.photobucket.com/albums/o...emotikon57.gif
Skonczyłam o 22:00 :P :P
Zawsze w niedziele bede miała na 17 do 22 :lol: :lol:
Własnie opedzlowałam 5 malutkich pomidorow :lol: Czyli kolacja była :lol: :lol: :lol: :wink:
W pracy tak sobie nie ma duzego ruchu :roll: ludzie wchodza ogladaja ale nie kupuja :?
Moja szefowa sie denerwuje jak ludzie dotykaja kazda rzecz po kolei i nic nie kupuja :evil: :evil: :evil: Mowi do mnie ze to sklep a nie muzeum i pyta po co
ludzie wchodza do sklepu skoro nie chca nic kupic :roll: :roll: :?: :?:
Pare lat temu bylo inaczej i ona nie moze zrozumiec ze ludzie nie maja juz tyle
pieniedzy co kiedys :roll: :?:
Z kazdym dniem rozumiem coraz wiecej i staram sie wiecej mowic :lol:
Ide was odwiedzic :P
NO TO SUPER :D:D:D:DCytat:
Zamieszczone przez mikamaly
ale fajnie, ze masz te prace ;)
Nie wiem dlaczego ale jak mam dni plodne( 2 tydzien po @) to strasznie duzo jem
i ciagle jestem glodna :shock: I do tego nie odwiedzam WC :evil: :evil: juz 3 dni
nie byłam :evil: i wygladam jak balon :shock:
Ok ide juz spac bo nie ma tu nikogo :cry: :cry:
Przez to nocne wpierdzielanie mam kilo wiecej :evil: :evil: :evil:
Mam nadzieje,ze szybko je zgubie i wreszcie pujde na kibel :lol: :lol: :lol: :wink:
Na 11 ide do Brygitt(zapomnialam wam powiedziec,ze dzwoniła w moje imieniny
i wraca-wiec mam prace),no wiec ide dzis do niej sprzatac bo od soboty jest u niej
w mieszkaniu syn(mam nadzieje ze nie robil na weekend imprezy) :roll: :lol: :lol:
Koncze o 15 :roll: (chyba) i na 16 ide do sklepu
Teraz pije kawe w samotnosci :cry: :cry: bo moje kofane kumpele gdzies zniknęły
Do domu przyszłam o 15 :shock: :shock: troche pozno bo musze zjesc i sie szykowac
do pracy :roll: Mam nadzieje,ze sie wyrobie :roll: :roll:
Od rana nic nie jadłam :evil: a teraz to wciagam wszystko co mi wpadnie w rece :evil:
Ok dziolchy nie chcecie mnie odwiedzac to nie :evil: bede pisac sama do siebie :lol: :wink:
Spadam 8)
nie marudź i pisz :D choćby sama do siebie ;) bo ja czytam :) ale nie zawsze mam czas, żeby odpisać :P chociaz teraz pewie będę miała go ciut więcej!
mam nadzieję, że zdążyłaś do pracy! i że ten kilogram szybko Ci spadnie :) na pewno ;)
buziak :*