mals nie chciej wiedziec......
bedziesz spal spokojniej :P
pozatym obawiam sie ze mimo wszystko nie zrozumiesz...
Wersja do druku
mals nie chciej wiedziec......
bedziesz spal spokojniej :P
pozatym obawiam sie ze mimo wszystko nie zrozumiesz...
Boshe dziewczyny jakis niecaly rok temu bywalam na tych forach nalogowo.
Ale chce o tym zapomniec. To sprowadzilo mnie do dna, ah szkoda gadac.Zreszta same dobrzee wiecie o czym mowie.
Nigdy tam juz nie zajrze !
Pozdrawiam Was Inygo i Gosiaaaa88...;*
hehehe ja własnie siedze na dietce i oknewce i jestem na siebie zła, bo mialam tam nie wchodzic, ale mowie wam uzaleznienie. z tym ze ja rzadko kiedy pisze, wole sobie poczytac :? ale juz niedługo koncze z tym no .
takie jedzonko dzis jest;
:arrow: 2kromki razowe z polędwicą, 2plastry pomidora, 1kiwi
:arrow: 2ziemniaki, piers kurczaka gotowana, surówka z kapusty kiszonej, pół talerza zupy pomidorowej
:arrow: jogurt jabłkowy jogobella 150g, 1pomarańcza-zjem na kolacje
razem :arrow: nie wiem, pewnie bedzie około 1000
tak wogole zamierzam jesc 5posiłkow dziennie, ale pozno wstałam dzis, dlatego 3posiłki.
Mam pytanko, moze ktos mi podac adres www tych forum bo nigdzie nie moge znalezc.
Prosze. Wiem ze tego chce.
eee :?
a po co ci one?
co na nich chcesz znaleźć?
Podaj mi prosze adresiki, a jak nie to trudno.
Musze szukac wszedzie wsparacia. Mam straszny problem z tusza.
Prosze.
wiesz nie chciałam Cię uraźić ani nic..... tylko
dlaczego masz problem z tuszą?
masz problemy pscyhczine?
masz zaburzenia odżywiania?
czy twoje życie kręci sie wokół jedzenia i Twojej wagi?
czy czujesz ,że Twoje życie jest nienormalne?
głupie pytania.ale po co mam ci dawac linka do forum dla anorektczyk i bulimiczek? no powiedz po co? nie zamierzam wpędzac Cię w te choroby.... :?
Tak, mam problemy psychiczne dotyczace jedzenia. Wciaz o nim mysle.
Non stop. W szkole, w domu, na ulicy, w centrum handlowym, w autobusie- WSZEDZIE !
Mam dosc tego wszystkiego. Spoko, jak nie chcesz podac linkow trudno. Znajde je sama.
A i nie mam bulimi ani any i mi to nie grozi.
wiesz co zawsze się mówi " mi to nie grozi"
naprawde.
nikt nie uwierzy,że za pare miesięcy będzie chorował.
ok. szukaj sama.
nie będe tu podawać, bo to nie ma sensu.
mam nadzieje,że nie masz o to do mnie żalu, ale postaw się w mojej sytuacji... próbuje skonczyc z czym, co uwazam za niepotrzebne, a kogos innego stawiam na moim byłym miejscu.
Trzymaj się :!:
a moge sie o cos zapytac ?
Czy przez tamto forum mialas jakies problemy (nie chodzi mi tu o uzaleznienie).
Prosze o szczera odpowiedz.
Pozdra