Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 43

Wątek: Powoli , powoli, dojdę do celu.

  1. #1
    indygo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Powoli , powoli, dojdę do celu.


    Witam

    Od dziś koniec tego dobrego, zaczynam diete
    Porzucam użalanie sie nad sobą, jaka to ja biedna gruba, w końcu jesli sie postaram to niedługo będę szczupła

    Mam 165cm i waże ok75kg.
    Chcę zrzucic 25kg, dojść do wagi 50kg, taką wage miałam jeszcze 1.5roku temu i wygladałam najlepiej.
    :P
    Daje sobie rok czasu. Tak. Cały rok.
    Mam dość rygorystycznych diet, potem obżarstwa, głodówek.

    Będę chudła racjonalnie, mam zamiar jesć 1500kcal, ale znając mnie pewnie bedzie to 1000-1200, ale mimo wszystko bede sie starac zeby wyszło 1500.

    Sport? 1h na rowerku stacjonarnym, do tego jakies 20-30 min roznych cwicznonek, dziennie.

    aha. lat mam prawie ze 18, bo jescze 1.5tygodnia do mych urodzin

    hmm,nie wiem co tu jeszcze pisać.

    odezwe sie wieczorkiem i powiem jak mi idzie ....

    TYM RAZEM SIĘ UDA



  2. #2
    Violettesimon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj

    Widze, że też chcesz osiągnąć 50 kg Życze Ci powodzenia i silnej woli w zwalczaniu kilogramów Tutaj możesz liczyć na wsparcie.


    Pozdrawiam i gratuluje podjęcia decyzji o odchudzaniu

  3. #3
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Na pewno się uda z takimi założeniami
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    POWODZENIA :P

  5. #5
    indygo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie



    Dzięki dziewczyny :*

    Więc tak dziś z jedzonkiem;
    jogurt jogobella gruszkowy 250g, kromka razowa
    grejfrut
    gołabek z ryzem, 2ziemniaki
    1jajko na miekko, kromka razowa, pół pomidora
    razem: 1030kcal.

    po świątecznym obżarstwie nie zaszkodzi jak zjem troszke mniej, dobrze że ponad tysiaka jest

    potem troszke poćwicze.

    super jest ta przerwa świąteczna od szkoły, jeszcze pare dobrych dni wolnego , ale sie ciesze
    [/b]

  6. #6
    andziuhna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej
    Ciesze sie ze przestalas sie nad soba uzalalac i sie wciaz usprawiedliwiac. Nadszedl czas by powiedziec sobie prosto w oczy: ,,SAMA DOPROWADZILAM SIE DO TEGO STANU. TRZEBA COS Z TYM ZROBIC".

    Bardzo dobrze, ze postanowilas powoli chudnac. W pelni popieram, bo sama sie tym sposobem odzywiam. 1000-1200kcal+ ruch to dla mnie odpowiedni sposob.
    Ja juz mam 18 lat ale doslownie od kilkunastu dni, bo z grudnia jestem

    Zycze wytrwalosci. BRAWkA za udany pierwszy dzien dietkowania , tak 3maj! Buziaki

  7. #7
    nathka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    pewnie, że super ja to się podwójnie cieszę, bo kiedy przychodzi styczeń, to już nie sposób nie myśleć o sesji

    powodzenia życzę

  8. #8
    indygo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    [color=green]
    Witam

    Kolejny dzien słodkiego lenistwa, dlatego więc mniej jem

    dzis zjedzone
    jogurt jogobella sliwkowy 250g, kromka razowca
    1gołąbek z ryzem, ziemniaki
    1mandarynka, kromka razowa z plastrem sera zoltego i 2 plastry pomidora
    razem: 1000kcal.

  9. #9
    nathka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    uwielbiam jogobellę śliwkową u mnie brak ruchu to główny problem (nawet większy niż słodycze), jakoś nie umiem się zmusić :\ to już chyba taki syndrom zimowego niedźwiedzia a jak z twoimi sportowymi postanowieniami? rowerek już pracuje? ja dopiero dzisiaj ruszam z a6w. taką mam nadzieję

  10. #10
    indygo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie



    nathka jeżdże godzinkę na rowerku stacjonarnym, wg licznika spalam 350kcal w 1h, jade jakies 25km/h, ale nie wiem czy mozna wierzyc w te 350kcal, ja sie wogole nie zmecze

    miałam jeszcze ćwiczyc tak z 30min roznych cwiczen, ale jeszcze nie zaczełam, ale mam nadzieje ze to niebawem nastąpi hehe

    kurde, jestem na siebie zła, przede mną tyle nauki, a ja jeszcze nic niezrobiłam, cały czas się obijam ....

    Miłego dnia

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •