Kasiu, pozdrawiam poniedziałkowo i życzę miłego dnia :P :P :P
Wersja do druku
Kasiu, pozdrawiam poniedziałkowo i życzę miłego dnia :P :P :P
czesc Kasiu :)
milego i spokojniejszego dnia :)
Cześć Dziewczynki!!!
Dziękuję Wam za liczne odwiedzinki mnie!
Bardzo to miłe.
Dziękuję.
Waga dziś pokazała 56,3kg!
Wczoraj miałam wolne z nocnej pracy więc poszłam sobie na nocny spacer z kolegą.
Chodzilismy po malutkich uliczkach po Gdańsku.
Oboje mamy duszę marzycieli....
W domku byłam po 24 i spać nie mogłam.
A dziś do pracy standartowo się spóźniłam.
E tam. Lecę do Was poczytać.
Miłego dnia
Witaj Kasiu :)
Wcale sie nie dziwie że po takim romatycznym spacerku nie mogłaś zasnąć :wink: :)
Ależ TY malutko ważysz :shock: :shock: chyba już nie masz siez czego odchudzać :wink: :)
Miłego dnia :)
Pełen romantyzm :P :P
Fajnie :) :wink: :wink:
a jest tam gdzie chodzic po nocach, oj jest...nad Motlawa :) :) :) :) :) :) :) :)
http://i59.photobucket.com/albums/g2...fantasy-07.jpg
Pozdrawiam naszą marzycielkę :D
Cześć Dziewczynki!!!!
Dziś bardzo mokry wtorek Szef na chwmii a ja na 8 w pracy i nie spóźniona :shock: ?!
Dziś mój kolega ma rozprawę 5 ze swoją....
Oj nie łatwo ma nie łatwo.....
Trzymam kciuki za Niego bo naprawdę jest wartościowym facetem.
I niestety on sam zauważył że mamy bardzo dużo wspólnych cech!!!!
No i stwierdził że jestem gorsza od Niego :lol: !
Mowa o kontrolowaniu i zazdrości :wink: .
Dziś waga pokazała 57,3kg :twisted:
Mój nocny obiad czyli de volaj ziemniaki i fasolka o 19 + lody i czekolada!
Ale jak się tu oprzeć jak przyniósł mi do domku ktoś miły.....
Dobra dziś dieta ale jak znowu mnie ktoś wyciągnie postawi coś czy coś to uduszę!!!!
Znikam poczytać co u Was.
Pozdrawiam i miłego dnia
Kasiu, nie ma to jak pyszne jedzonko w miłym towarzystwie :wink: :wink: :D :D
Rozkoszuj się tym :) takie chwile są bezcenne :D :D
U mnie waga też podskoczyła i za cholerę nie rozumiem, dlaczego :roll: :lol:
Trzymam kciuki za pomyślność tej rozprawy :P
Udanego dnia :!: :D :D :D
http://vespertilionida.t35.com/fotolog/138.jpg
Witaj Kasiu :D
czy ten rozwodzący się kolega, to ten sam, którego żona kiedyś przyszła do Ciebie z pretensjami :?: :roll: coś kiedyś pisałaś na ten temat, ale nie wiem czy się nie pogubiłam w zawiłościach ludzkich namiętności :wink:
no to jeśli Ty trzymasz kciuki za niego, to i ja trzymam :wink:
Kasiu, pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia :D