Witam Kasiu - zadziwiasz mnie tym ręcznym praniem - ja bym się nie wzieła
Wersja do druku
Witam Kasiu - zadziwiasz mnie tym ręcznym praniem - ja bym się nie wzieła
wiecie co...nie bardzo kumam z tym bezprzewodowym netem....jak KasiaCz. pisze, ze musialaby placic dodatkowo..........?
U nas jest tak, ze placimy za internet, a jego bezprzewodowosc to jest przeciez tylko i wylacznie kwestia urzadzen, ktore mamy w domu. Czyli - stacjonarny PC jest podlaczony bezposrednio kablem do modemu DSL, a laptop lapie go bezprzewodowo (WLAN).....Moge rownie dobrze laptopa podlaczyc kablem i juz nie bedzie bezprzewodowy.......
niech mnie kto oswieci jak jest w Polsce :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Tak czy inaczej, fajnie, ze masz Kasia juz SWOJ PC i internet gdzie zechcesz :D :D :D :D :D :D :D
Ja tam się nie znam ale wiem, ze wdomu mam nadajnik i odbiornik, antenę na dachy a internet w całym domu+ kawałek ogródka :lol: A może to chodzi o komórke z internetem, że to nawet bierzesz laptoka w plener coś tam w niego wtykasz i internet masz :?: Powiedział inżynier :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
Dziewczynki widzę że wielka dyskusja się zrobiła o net.
A więc ( moja pani Profesor już by mnie poprawiła że zdania tak się nie zaczyna :wink: )
ja w domku mam kabel UPC tzn z telewizji kablowej internet + telewizor tej sieci.
Mam rozgałęzienia do pokoi od pudełka gdzie jest sygnał.
Czyli poprowadzone kable do każdego pokoju przez sufit.
To zrobione przez informatyka z tej firmy.
Mam ociągnięty net do 3 pok.
Jeżeli chcę mieć dostęp mogę podłączyć każdy pc czy laptop i mieć net z kabla.
Ale nie chcę włazić komuś do pokoju a sobie nie chcę ciągnąć bo szkoda wiercenia dziur.
Dlatego z Plusa mój małżonek kupił mi kartę iPlus jak do tel komórkowego + modem i płaci za to 60zł + jak przekroczę 1kb miesięcznie ale chyba to mi nie grozi bo mało siedzę bo brak czasu w pracy mam to korzystam:) i to ustrojstwo wkładam do laptopa i mam net gdzie chcę.
Czy już jest wytłuamczone :roll:
Ja rozumiem o Co Ci chodzi - tylko my rozwiazujemy to inaczej
Jest modem Aster City, od niego mozna na kablu rozgałęzić - tak stoją dwa kompy na kablu, a trzeci, czyli laptop służbowy Rysia łapie wszędzie w mieszkaniu bezprzewodowo - Wi Fi się to chyba nazywa :)
jest taki rozgałęziacz, do którego mozna wsadzić i kable i ma taką "antenkę" dzieki czemu łapie wszędzie - u nas w domu i u sąsiada przez ścianę w kuchni :lol:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...tion-76426.jpg
Jejku, ależ tu dyskusja o necie :wink: czy Wy mnie czasem nie obrażacie :?: :roll: :wink: :lol: ja tam się na tym zupełnie nie wyznaję, wystarczy mi to, że mogę korzystać :wink:
Kasiu, pozdrawiam cieplutko ze słonecznej ale mroźnej i wietrznej Wawki ( może to i dobrze, że nie mogę wychodzić na dwór ) :)
Z netem tak właśnie jest, jak piszecie :P
Może nieprecyzyjnie się wyraziłam :wink: :lol: W domu też mogę mieć bezprzewodowy net, Wi Fi właśnie, bez dodatkowych opłat oczywiście :D
... ale już jeśli chciałabym się ruszyć z laptoptem z domu (co mi nie grozi, bo nie mam takiej potrzeby), to już musiałabym mieć tak, jak Kasia, czyli dodatkowo trzeba by go opłacać.
Właśnie iPlus czy inne takie :P :P
Dla każdego coś dobrego :) Zresztą na początku posiadania laptopa miałam właśnie bezprzewodowy necik, ale ciągle coś / ktoś zakłócał sygnał i to olałam, ciągle były przerwy .... więc mąż rozgałęził od modemu z dużego pokoju do mojego i Tomka, ot i wsio :lol: :lol: :lol: Mąż i syn mają stacjonarne a ja laptopa z braku miejsca :lol: i dobrze :P
No dobra :lol: Koniec tematu :lol:
Buziaki Kasiu! Ja niektóre rzeczy (zwłaszcza swoje) też piorę w ręku, bo jednak pralka mogłaby zniszczyć niektóre delikatne włókna :wink:
aaa...mowicie o bezprzewodowym w terenie. to jest super praktyczne :) W Germanii jest teraz wiele punktow w miescie z netem (np w parku), wiec mozna (bez tej karty o ktorej mowicie) siedziec sobie na lawce i lapac net bezprzewodowo. Bo w knajpach, to juz norma. :) :)
Nasze lacze domowe jest na szczescie super stabilne i nigdy nie mamy zadnych zaklocen :) ...bo z kablami to zawsze probem :roll:
Pranie reczne :shock: eee :shock: a co to jest? :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Moja mama sie tez jeszcze nie moze przekonac do specjalnych programow w pralce, przeznaczonych do "jedwabiow" :wink: :wink: :wink: :lol: Ale co ja gadam - moja mama to nawet jeansow nie chce prac w pralce :wink:
Cześć Dziewczynki!
Wczoraj po pracy:
angielski był do 18tej
potem ....pranie ręczne ok 2 godz!!!
Poległam ok 21ej.
Dziś pobudka o 6:15 i dzień zaczełam od wstawienia pralki z białymi rzeczami!
Skąd ja mam tyle ciuchów, ręczników i obrusów do prania :roll:
Powiesiłam i przed wyjściem wstawiłam ręczniki i tata miał powiesić.
Taaa
W pracy zimno, na dworze - 10....
Dziś zrywam się o 15tej i lecę po spinki na jutro bo jutro idę do fryzjera po pracy tzn o12tej
Bo jutro studniówka.
Po zakupie spinek angielski do 17tej i muszę lecieć do Plusa...
Potem solarium na 19tą i farbowanie włosów małżonek miał mi zrobić.
Taa czyli w łóżku znowu padnę ale później....
Waga 62,5kg.
Trochę dużo ale co tam...
Chyba zbliża się czerwona pani, mam nadzieję że jutro nie wpadnie z wizytą bo mnie trafi
Wczoraj zjadłam ok 1350kcal.
Dziś już mam 300kcal na koncie.
Miłego dnia Wam życzę
Kasia pranie dwie godziny :?: :!: :shock: :shock: :shock:
I ta bieganina dziś :!: :roll:
No to wypada życzyć sił :D No i oczywiście jutro swietnej zabawy na studniówce :!: :lol: Będziesz Królową Balu :!: :lol: