:roll: :roll: :roll: Trzymaj sie Kasienka! Zapatul w koldre i nie wystawiaj nosa :roll: Najwyzej po jedzenie i picie :roll:
Masz tam kogos, kto kolo Ciebie pochodzi? :roll: :roll: :roll: :roll:
Wersja do druku
:roll: :roll: :roll: Trzymaj sie Kasienka! Zapatul w koldre i nie wystawiaj nosa :roll: Najwyzej po jedzenie i picie :roll:
Masz tam kogos, kto kolo Ciebie pochodzi? :roll: :roll: :roll: :roll:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...it-3162630.jpg
Kasiu, łączę się z Tobą w bólu...
życzę zdrówka Słonko :)
jedz witaminki, polecam też czosnek i syrop z cebuli :)
Buuu, Kasieńka chora :(
Trzymaj się Kasiu ciepło, nie wychodź spod kołderki i koniecznie się kuruj, a jutro marsz do lekarza :wink:
Nawet jeśli gorączka spadnie, bo to nigdy nie wiadomo, co tam w oskrzelach czy płucach siedzi, lepiej byłoby gdyby lekarz Cię osłuchał :wink:
Buziaki :D
Miłego wieczoru!
KASIU ZDRóWKA żYCZę
MAM NADZIEJę ,żE DZIś NIE ZAPOMNę KOMóRKI DO PRACY :oops: :roll: :roll:
I POSTARAM SIE ZADZWONIć
JESTEś W PRACY CZY NA ZWOLNIENIU :?:
http://www.naszecytrusy.pl/cytryny/h...-%20gf%201.gif
Taaaa ja i zwolnienie....
Witajcie Dziewczyny.
Jestem w pracy.
Kaszlę kicham ale nie tylko ja...Szef i pracownik też.
Póki chodzę to będę chodzić jak padnę to padnę...
Miłego dnia, choć mi ciężko jest...
http://www.luckyoliver.com/photos/de...un-3031608.jpg
Oj, Kasiu, to bardzo Ci współczuję, też pracowałam w samym epicentrum mojej choroby, więc wiem co to znaczy :roll:
pij chociaż gorącą herbatkę z cytryną i malinowym soczkiem i łykaj leki :!:
no i może warto by pomyśleć o kilki chociaż dniach urlopu, zapytaj szefa, skąd wiesz, może okaże się ludzki :?:
buziaczki :D
i życzę zdrowia :!: :)
Beatko mój Szef jest ludzki i sam jest chory i chodzi do pracy...
Gdybym zadzwoniła i powiedziała że dziś znowu nie przyjdę by to zrozumiał.
Ale trza szukać nowego pracownika, starego rozliczyć i jeszcze sprawy księgowe....
Ale dziś z angielskiego zrezygnuję.
No nie dam rady...
Tam jest ciepło i co....
W domu też mam ciepło i się rozkładam od razu....
Musze pomyśleć...
to niczego nie tłumaczy...Cytat:
Zamieszczone przez Oskubana
Ech Kasiu .... ja tam nie jestem zwolennikiem pracowania w trakcie choroby ...
Jeśli szef nie ma nic przeciwko temu, to powinnaś zostać w domu, takie niedoleczone choroby mogę mieć wpływ na Twoje zdrówko w przyszłości :wink:
... mnie to szefowa wygania z pracy, jak choruję i każe mi iść do lekarza ...
Jak zwykle się o Ciebie martwię :roll:
Dużo zdrówka życzę :)