-
Najadłam sie jak prosie i wysiedziałam się za wszystkie czsy.
"POKUTA" psychologiczny dramat ale dobry. Mi się bardzo podobał.
:Ps. Kocham cię" fajna komiedio - dramat. Naśmiałam się i wzruszyłam
A między filmami zjadłam devolaja + frytki + surówki a w kinie popcorn tłusty i kaloryczny.
Miłego wieczoru Wam życzę
-
hej oskubana co tak ostatnio mnie nie odwiedzasz :)
-
LUN - PRZEPRASZAM :cry:
Witajcie Dziewczynki!
Dziś niedziela, wstałam 10 min temu.
Normalnie lenistwo....
Dziś nauka angielskiego i odrobienia pracy na terapię na jutro.
Pozdrawiam i miłego dnia
-
-
Kasiu, miłej niedzieli!
Spokojnej nauki :wink:
Buziaczki kochana, pozdrawiam cieplutko :P
http://tn3-2.deviantart.com/fs12/300...nandolucas.jpg
-
kasiu, milego dnia
zachecilas mnie do kina :)
-
Kasieńko, życzę Ci bardzo miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia!
Ściskam mocno :P :P
http://www.fashionista.blogger.com.br/kissessweet.gif
-
Przepraszam ale dziś nikogo nie odwiedzę i nic u siebie nie napiszę.
Jest mi źle i smutno....
Wujek miał 2 zawał i ledwo przeżył, w domu ......
Przepraszam i miłego dnia Wam życzę
-
Kasiu, przytulam ....
Pamiętaj, że i ja jestem z Tobą!
Twojego smska dostałam akurat jak byłam u lekarza, będę czekać, ale pisz dopiero wtedy, jak będziesz miała czas i ochotę, nic na siłę, dobrze?
Całuję mocno!!!
http://www.mp4.com.pl/zdjecia_users/22388.jpg
-
Cześć Dziewczynki!
Przepraszam że wczoraj nic nie pisałam ale mam doła.
Wczoraj miałam angielski znowu w biegu na terapię .
Po terapii do cioci w sprawie wujka co miał zawał.
A potem w domku popłakałam sobie.
Ta terapia otwiera stare rany to boli ale wiem że tak trzeba....
Dziś się spóźniłam o godzinę bo nie chciałam wogle wstać z łóżka.
Dziś idę z mężem sprawy pozałatwiać po pracy.
Ogólnie mówiąc zajadam stresy i jakoś wpadam w dół.
Czemu? Przecież chodzę na terapię ale to boli....
Dziś postanowiłam że napiszę do mamy tego kolegi z Angli co darzę symaptią jakąś i wiem że on mnie kiedyś kochał a ja miałam jej remanent robić i milczała.
Dziś napisałam ska czy mam go robić czy nie.
To oddzwoniła że dziś przyjedzie.
Nie ja jej odmówiłam, że za tydzień mam czas a nie dziś.
Nie wiem jak jej w oczy spojrzę.....
Bo "ona" nie dała podobno listu jemu....
A tam było tyle słów miłych, przykrych, szczerych i drobiazg....
Podobno on nie dostał a on urwał kontakt a ona to przeczytała....
Ona mi odpisała na smsa w grudniu 2 lata temu w jego imieniu jak mu życzenia na swięta wysłałam, a skąd to wiem od niego samego i od osoby co u Niej pracuje....
Bardzo mnie to boli....
Nie wiem co robić, miotam się ......]
Miłego dnia Wam życzę