ufff....to rzeczywisicie spora roznica w cenie :shock: Idz Kasienka do lekarza, zobaczymy co zadecyduje.... :roll: :roll:
Wersja do druku
ufff....to rzeczywisicie spora roznica w cenie :shock: Idz Kasienka do lekarza, zobaczymy co zadecyduje.... :roll: :roll:
Kasia ja wiem o co Ci chodzi.
Ale gdybym nie brałą pigułek to bym @ mogła nie mieć .
Bo mi zanika.
A to wynika z prolaktyny chociażby.
Daltego mam trisiton brać.
A że on nie szkodzi mi na tarczycę tzn wyniki T3,T4 i TSH są bez zmian.
Dlatego tylko to biorę.
Bo wcześniej brałam cilest i zupełnie inaczej działalo to na moje wyniki.
A co @ to wiesz nie mieć przez 1,5 roku to dla mnie szok!
Bo menopauzy jeszcze nie mam :wink:
Kasieńko o lekach na tarczycę, nie będę się wypowiadać, bo się nie znam........... Z problemem tarczycy zetknęłam się tylko , kiedy moja mama miała operację ( nie pamiętam, czy miała niedoczynność czy nadczynność, ale bez powodu schudła 10 kilo ). Teraz już do końca życia musi brać leki. Mam nadzieję , że z lekami wszystko się wyjaśni i pomogą Ci , a nie zaszkodzą.
Miłego popołudnia
P.S. U nas jeszcze śniegu nie ma , ale zapowiadają na jutro opady
Asiu, Twoja mama miała nadczynność tak, jak i ja - jadłam 5000 kcal dziennie i chudłam, to było niesamowite.Cytat:
Zamieszczone przez asia0606
Twojej mamie wycięli tarczycę, moją zniszczyli jodem radioaktywnym - po obu tych operacjach, przechodzi się w kontrolowaną niedoczynność i trzeba brać tyroksynę już do końca życia....
Jestem skazana do końca moich dni na 1 tabletkę Letroxu (syntetyczny hormon tarczycy) dziennie :? :? :? :? ... ale i tak schudłam, co przy niedoczynności jest dużym sukcesem!
Taka ze mnie zawzięta małpa jest!!!! :lol: :lol:
Kasiu, przepraszam, że tak się rozpisałam u Ciebie ....
Nie gniewaj się! :oops: :oops:
Kasia a pisz ile chcesz!
Ja tam się nie gniewam.
Teraz nerwa złapałam :twisted:
Pracownik wsponiał że Pani już nie chudnie.
Że w spodniach taki mały tyłeczek był a teraz pani w spódnicach to nie widać.
No jasna cholera.
To on na mój tyłek patrzy!!!! :twisted:
Jak ładny tyłeczek, to i patrzy a co sobie będzie chłopina żałował!!!
I to jest najlepszy dowód na to, że jesteś super zgrabna babeczka i nie musisz już więcej chudnąć :!: :!: :D :P :lol:
Kasiu, jak tyłeczek ładny, to patrzy :D
Dziewczyny tyłek tyłkiem :wink:
ale mogłby być dyskretniejszy :wink:
Poczułam sie jak prosie :twisted:
Nic narazie odpocznę a potem dieta!!!!
Kasia :lol: :lol: :lol: :lol: To mu powiedz....
"noooo.....ale Twoj pozostawia wiele do zyczenia" :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia pan Rysiu ma 50lat.
Więc się śmieję że lepiej mieć taką niż żadną :lol:
A on - że facet ma ze mnie pozytek
A ja jasne a pan ma?
A on - z kogo , z zony?
Na to ja - a co żona nie daje?
A on - jasne że nie, już któryś miesiąc o suchym pysku jestem :wink:
To nic dziwnego że na mój tyłek patrzy - w domu tego nie ma :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: