Wersja do druku
dzisiaj niedietkowo :( po wykładach babka co opiekuje sie osobami z wymiany z różnych wydziałów zroiła spotkanie w restauracji zjadłam taki kawałek pizzy obok były surówki i sosy a potem był deser nie wcisnełam całego ale full kcal miał ciastko a la tort na to lody bita śmietana alkohol i zapalone było więc dzisaij ok 2000 kcal
kolano boli bardzo ;( ide poumierać w łóżeczku :( jutro już dietkowo bedzie
Nie przejmuj się, przecież nie zdarza się to na codzien, tylko odswieta, ja jeszcze nie nawale, ale za chwile tak. Buziak
:-* Macy ma racje!
a co do deserku to jadałam coś podobnego(o ile nie to samo) w te wakacje i pamiętam jakie było pyszne (i drogie ^^) więc wcale Ci się nie dziwie że się skusialaś :-)
Głowa do góry, u mnie dzisiej dogrywka ze wczorejszymi orzeszkami ziemnymi :roll: , niom ale takiego obiadu to się nie odmawia jak w miłym towarzystwie :wink: .
Życzonka oby z tym kolanem się szybko sprawa wyjaśniła, Bogu dzięki że te moje akurat teraz lepszy okres mają :roll: .
Zdrówka mrówka :D
dziękuje Kochane :*
Ty tak ładnie zawsze dietkujesz, że raz na jakiś czas możesz zaszaleć. Szkoda tylko, że kolanko boli :(
squalo wiem ze od jednego dnia nie przytyje za 1-2 dni nie bedzie wagowo po tym śladu :) metabolizm podkręce i psychicznie nie zwariuje :D boli strasznie :cry:
Sunny kiedy ty wracasz do tej Polski? Bo pisałaś, że z tym kolanem dopieru w kraju do lekarza mykniesz, tylko nie wiem...jak szybko nie minie lepiej nie zwlekać :?, szkoda zbytecznie się zapędzić w jakie zapalenie :( .
Kurcze, posmarować zawinąć i nie ruszać się! :*
popieram Grzibcio :!: