takie już widocznie są Martynki :D
Wersja do druku
takie już widocznie są Martynki :D
heh no moi rodzice pewnei mnei skusza, ale wlicze to w limicik :D
powoli sie zbieram padam z nóg :D moje włąsne łózeczko czeka mmm :D dziwnie jakoś że nie będę lulać u boku mojego SKarba ale trudno :(
życie jest za krótkie żeby ciagle marudzić :D
dobranoc :*
heh dobranoc kochana ;*
Dobranoc Sunny:*
;-) to imię to chyba naprawdę jest znaczące!
słodkich snów perełko :-*
Miłego dnia:)
dzień doberek Kochane :)
pospałabym dłużej gdyby nie babcia zadzwoniła z pytaniem kiedy przyjde :?:
jutro wieczorkiem już wracam ale bez Skarba jego dziadek jest w ciężkim stanie i jedzie z rodzicami do Lublina i przyleci dopiero w pn :( ale nie ma co sie smutać :D
lece do Was :)
A kiedy załatwisz chirurga?
Ja mam 2 koleżanki, które umią język migowy i zawsze nas w ten sposób obgadują :P A jeśli chodzi i włochów, to to jest w ogóle wygodny naród. Oni wszyscy wychodzą z założenia, że każdy powinien znać włoski i nawet angielskiego niektórym się nie chce uczyć. Teraz już się to zmienia, ale kiedyś było znacznie gorzej.
Ja z moj Słoneczkiem nie obchodzimy walentynek. To koszmarne święto. Tym bardziej, że św. Walenty pierwotnie jest patronem chorych na epilepsję :wink:
heh jak tam ?