Pamiętnik przyszłej dietetyczki

Wspolczuje wam ze mosicie tak po nocach sie uczyc.
Z policja to tak zawsze jest mysla ze maja wladze nad wszystkimi, i nie jestem pewna czy moze dostac 2 mandaty w ciagu 2 dni, kiedys cos o tym czytalam ale nie jestem pewna.

Z dietko nie jest tak fajnie jak na poczadku :( , w domu jest moj maz i ciagle jakies slodycze wyciagaja ja co prawda nie kusze sie na nie :shock: , ale troszkie wiecej jem :? niestety i nie mam czasu na cwiczenia :( , wazne jest zeby nie przytyc bo ze schudnieciem chyba nie bardzo w tym tygodniu. Maz jedzie w trase w sobote :( tak wiec wroce do cwiczen.

Alexmis zgubiłaś już 10kg podczas diety? Jak patrzę na suwaczek to już cel osiągnęłaś :D Jeśli tyle Ci się udało to kurcze troszkę za dużo :? Nie jest zdrowo tak szybko chudnąc.

Kamilko musze wyprowadzic cie z bledu schudlam 5kg a te 10 to sa funty ale mysle ze i tak jest nie zle. Chciala bym zeby to bylo 10kg :wink: no ale wiem ze tyle to by bylo nie tak dobrze. Tak bym chciala5kg na miesiac to i zdrowo i do wiosny bym osiagnela swoj cel.
Zgadzam sie z toba co chodzi o ten wegetarianizm.

Jak pijesz te drozdze?

Ach...nie spojrzałam dobrze i już myślałam że 10kg schudłaś :D Ale 5 to też bardzo dużo :D
Jak piję drożdże. Kroję sobie po takiej kostce większej niż się zmieści na łyżeczkę, zalewam wrzącą wodą(to konieczne) i dodaję łyżeczkę miodu. Czekam aż trochę wystygnie i piję za jednym razem, żeby nie czuć tego trochę mniej przyjemnego zapachu :D

Kurcze jak mi się już nie chce uczyć :? jestem na etapie przeczytania wszystkiego i podkreślenia najważniejszych rzeczy :( A gdzie jeszcze się tego nauczyć :( No ale kolosa mam o 10.45 więc mam jeszcze ddduuuuuuużżżżżooooooo czasu :D
Najgorsze że jestem głodna jak wilk. Zjadłam już podczas tego uczenia 2 mandarynki i 2 ogórki konserwowe. W brzuchu mi burczy na maksa :( Ale daję radę :D

Postanowiłam się zdrzemnąć godzinkę :D

szybko bo na jazde ide... nie jem miesa bo mnie niesamowicie zoladek po nim boli... czasami mnie najdzie to sobie zrobie piers z kurczaka... ale ogolnie nie mam przekonan jak wegeterianie...

w ogole raz tylko po obejrzeniu shreka bylo mi szkoda jesc salami.... ale potem ktos powiedial ze pewnie u nas i tak nie sprzedaja salami z osla ;) tylko z krowy ;)

Ja jadam mięsko, ale nie wszystkie no i rzadko, bo po prostu nie lubie, tzn. lubie, ale w małych ilościach ;), chociaż ostatnio coś mnie wzięło na parówki, wiem, że są be, ale co poradze, że je lubie?? ;)

Ja kiedyś też się zastanawiałam nad drożdżami, nawet lubie ich zapach, ale jakoś nie mam przekonania, do picia surowych drożdży..

Jak egzamin? Jak tylko wrócisz to opowiadaj :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez blackrose1987

Większość osób olała naukę tego i zostawia sobie na po feriach a uczy się na egzamin z biochemii, ale ja jakoś nie wiem czy dobrze robię postanowiłam się nauczyć tyle ile dam radę.
?

---

Wg mnie robisz bardzo dobrze, bo nawet jak ci sie nie uda zdać tego za pierwszym razem, to i tak dość dużo zostanie w glowie i potem będzie ci latwiej.

Nie sądziłąm że takie studia są takie trudne :?

NIe przejmuj się ta jedną troją. Najważnieszje że ty to umiesz. A nie co jakiś taboret sądzi.


Jezu, jak mi sie ręce trzęsa. Ja chcę czegoś na uspokojenie. Nie sądzilam ze odstawienie tego derpimu będzie takie trudne.
Dziewczyny nie kupujcie tego. To co pisza na ulotce to wierutna bzdura. Najwyrażniej wcale nie jst taki lagodny ziolowy jak piszą. I największą glupotąjest brać go tak jak zalecają, przez pół roku. Ja mądra, tak zrobilam. I strasznie mi ciężko bez niego. Ale dam sobie radę. Za pare dni mi się polepszy.

Blackrose :D powodzenia na egzaminie :D na pewno ci się uda :mrgreen:

O kurcze Kitola- trzymaj się, bo jeszcze się całkowicie uzależnisz :shock: