Cześć WSZYSTKIM
Postanowiłam założyć swój wątek, bo zauważyłam że mnóstwo osób takowy ma no i podobno to bardzo mobilizuje
Od czego by tu zacząć...?Hmmm...Gruba jestem, każdy wie bo widzi suwaczek Że coś z tym zrobić trzeba to na pewno wiem ja !! Doprowadziłam się do stadium pieszczotliwie mówiąc- potworka to teraz trzeba się pomęczyć,żeby się trochę zmniejszyć Zmniejszyć z kilku bardzo ważnych powodów tj:
nie mam nic co mogę na siebie włożyć, bo wszystko jest za małe
zacząć prowadzić normalne życie : nie wstydzić się siebie gdy wychodzę gdzieś z chłopakiem, móc wejść do sklepu i kupić sobie wystrzałową i dopasowaną bluzkę, spodnie itp, rozpalić pociąg fizyczny w związku w jakim jestem ze swoim chłopakiem od 3 lat itd
móc się bez skrępowania rozebrać na basenie, plaży
dla zdrowia by uniknąć cukrzycy, nadciśnienia, zawału serca, miażdżycy, osteoporozy itd
by poczuć się piękna i atrakcyjna dla siebie zwłaszcza
by na studiach nie było mi tak głupio jak teraz,że grubas studiuje dietetykę chce pomagać innym m.in. w walce z nadwagą a sam sobie nie umie pomóc i schudnąć
Myślę,że znalazłabym jeszcze nie jeden powód , ale po co...i tak jest ich dużo.
Wiem jedno: Z DNIEM 1 STYCZNIA 2007 ROKU ROZPOCZĘŁAM DIETĘ I TYM RAZEM (ot już chyba milionowy) W*Y*T*R*W*A*M* !!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję,że znajdzie się chociaż jedna osoba która mnie wesprze.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO. BUZIAKI
Zakładki