-
to moja faza 1 obkurcznie zoladka.a potem juz normalna dieta 1000 kcal i wiecej ruchu.
plan na jutro:
Śniadanie
1 duża tarta marchew z cytryną
Lunch
1 duża ryba z cytryną
Obiad
1 duży befsztyk, sałata i brokuł
ciekawe jak ja przezyje w pracy bez kawy.jutro zamieniam lunch z obiadem bo nie wytrzymam 9 godzin w pracy na rybce(chyba) bo jakos dziwnie nie jestem glodna.to chyba ta motywacja.nie moglam sie wziasc za diete tyle czasu,a teraz sam sie ni epoznaje.
teraz mi troche burczy w brzuszku bo Misiek wstawil pizze peperoni do piecyka...jak pachnie :cry:
-
U, to zycze wytrwalosci :D Pozdrawiam i zycze milego poczatku tygodnia:D
-
Dzień dobry :D
Nie jest lekko na tej diecie wytrwać ale widzę, że doskonale sobie radzisz :!:
Trzymam kciuki :!: :D
-
:( juz po marchewce
ale nie spalam cala no i potrzebuje kawy.trudno! w koncu kawa ma malo kalori,wiem ze nie sprzyja diecie ale wypije,bo w pracy zasne spalam dzis 2 godziny w 4 ratach :cry:
-
Ojjojoj!!!!!
to cieżki dzień przed Tobą ,jak taka niewyspana jesteś :( :? I jeszcze na takim deficycie kalorycznym, ale trzymam kciuki, żebyś wytrwala, później juz będzie z górki. A ile Ci jeszcze zostalo tej dietki??
-
Ja tam na tej diecie kawę piłam jak smok, jak zwykle zresztą :wink: Schudłam chyba z 8 kg, więc nie sądzę, że więcej kawy zaczkodzi, tym bardziej, że jak się bez niczego pije, to kalorii nie ma właściwie :wink:
Ta ilość snu twojego przypomniała mi czasy, jak mój synek był mały - bywało, że sypiałam właśnie 2-3 godziny na dobę :? A teraz trudno go dobudzić :wink: :wink: :wink:
Mam nadzieję, że dziś będziesz miała szansę odespać, bo przy odchudzaniu, a przy takiej restrykcyjnej diecie w szczególności, duża ilość snu jest bardzo ważna :!:
-
Witam ja też odchudzam sie na obczyźnie tylko troszkę dalej bo w Irlandii i musze ci przyznać ze jedzenie to oni maja dziewne bo po jabkach można przytyć :wink:
Gratulacje podjęcia decyzji o odchudzaniu i od razu z grubej rury kopenchadzka :lol: ale zyczę powodzenia ja ja stostowałam kilka lat temu ale mi tylko 3 kg poleciało a mordowałam się ze szkoda gadać, ale każdy organizm co innego lubi :D
Będe tutaj zaglądać i kibicować :lol:
-
zapraszam :lol:
kawke wypilam i dalam rade!!ale do obiadku w pracy herbatke.
jak myslicie ile traci sie kalorii stojac na zimnie i w deszczu z 50 min.mielismy dzis alam przeciwpozarowy i ewakuowali caly budynek.
co do diety.tak sobie w glowce przetawilam,ze nie czuje sie glodna,np obiad jadlam o 12 miesko bylo male,a ryne dopiero tera odmrazam,czyli przwie 7 godzin.a myslalm ze nie dam rady.fakt,ze w pracy mam co robic i sie nie nudze.czyli jest dla mnie sznsza powrotu do normalnosci.bo resauracji czlowiek sam nie wiedzial kiedy wkladal jedzenie do ust :lol: , albo oblizywal palce.. :lol: (kelnerowalam, ale tez robilam desery).
wczoraj jak siedzialm w domu,bylo mi trudniej wytrzymac mysl,ze jestem na diecie. :lol:
-
jutro nie zajrze do wieczora o to moj plan na jutro:
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru i jedna grzanka
Lunch
1 kurczak, sałata z olejem i cytryną
Obiad
2 jajka na twardo, 1 duża marchew
chyba marchewka odpadnie,bo mi zgnila a na zakupy nie mam kiedy do wieczora w pracy :cry: ..a rano...
a jutro rano mam rozmowe o prace :!: :!: :!: :!: :!: :!: ciiiii,moze sie uda!!
-
Uuu, to trzymam kciuki :D OBy sie udalo :D
pozdrawiam i zycze milego wtorku :D