Hej hej hej!!!!
JA wrovilam jak tylk osie pozbieram to nadrobie zaleglosci u ciebie, a tymczasem milego popoludnia :)
Wersja do druku
Hej hej hej!!!!
JA wrovilam jak tylk osie pozbieram to nadrobie zaleglosci u ciebie, a tymczasem milego popoludnia :)
czesc!! mam zamiar w 12 chodzic juz w maju, wiec zostalo malo czasu, zszegolnie ze w tym tygodniu zaniedbalam cwiczenia, bo malo ze nadgodzinki robilam, to jeszcze @, ale sie poprawie.
dietkowo bez zmian czylo BARDZO DOBRZE :lol:
dzis sniadnako bylo wosenne, zjedlismy we dwoje jajeczka, pomidorki, papryka, rzerzucha, szynka gotowana, Misiek mial chleb ja bez
2 sniadanie jogurcik i pomaranczko
na obiad on gotyuje i bedzie ryba swiezy pstrag i obiecal ze zrobi dietetycznie
na kolacje bedzie kapusniak nez miesa na samych warzywach
a jutro na wycieczke :lol: :lol: :lol: jedziemy w gory!!
dzis bedzie male podsumowanie, bo to w sumie 2 miesiace na diecie, wiec post dluugi wyjdzie! aha oficjalne mierzenie w poniedzialek
czuje sie swietnie, szczegolnie ze figura mi sie zrobila nawet fajna, a przede wszystkim, ze odnalazlam, swoj tryb, dzieki ktoremu chudne, a nic sobie nie odmawam ( poza alkoholem i slodycze ograniczylam do zdecydowanego minimum- czekolada na goraco, slodki jogurt, ryz na mleku i ciastka owsiane)
wogle zamienila nam sie zawartosc koszyka w markecie, nie ma juz mrozonych pizz, ani gotowcoe, wczoraj nawet przekonalam miska, zeby zamiast aczki chipsow wlozyl sobie 2kg mandarynek, po pierwsze wyjdzie wiecej do podjadania no i na zdrowie, w sumie kupilismy jakies 5 kg owocow i tylko 4 male paczki chrupek kukurydzianych, ale w koncu nie moge go torturowac dieta, jak dopiero co rzuca palenie i podjada co chwila.
o dziwo schudl. znaczy ja sie nie dziwie, bo je obiado/kolacje ze mna czyli warzywa z odrobina miesa czasem, nawet jak mu gotuje osobny obiad to ograniczam tluszcz do niezbednego minimum a warzywa na maxa, do pracy normalne kanapki, zawsze jakis owoc, jogurt no i w samej pracy ma troche ruchu.
dzis zamiast porannej gimnastyki zrobilam porzadki wiosenne, chyba przez te 4 godziny spalilam wiecej kalori niz przy cwiczonkach :lol:
to tak podsumowujac czuje sie piekna, cere mam jakas fajniejsza, tylko mi wlosy wychodza i mam skurcze miesni od kilku dni, chyba za malo magnezu czy cus.
hej! moge Ci strescic: bylam grzeczna i wchodze juz w miejszy rozmiar wiec mam cudny humorek i wieksza chec tak dalej trzymac. :lol:
mirrah ale sie ciesze z Twojego szczescia! Az milo sie czyta takie posty, nie ma co ;-)
Mniejszy rozmiar, zdrowe odzywianie, chudszy chlop, suuuuper! Zazdroszcze i trzymam kciuki na dalsza walke! :)
Mnie rowniez wspaniale sie czyta takie posty. No swietnie Mirrah! Czy u Ciebie juz jest wiosna?
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie http://www.millan.net/minimations/smileys/wavesmile.gif
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
wiosna wiosna, ale szkocka wiosna wiec taka w kratke pogoda :wink:
jutro jedziemy na wycieczke w koncu znalazly sie 2 chetne osoby i jedziemy w gory... :lol:
Anise! Twoj kotek powinien czapke zdjac, bo sie zapoci wiosna :wink: moze jaks bejsbolowka??
hehhee :lol:
jutro mnie nie bedzie wiec plan na przyszly tydzien juz dzis:
dietkowo: bez znian tak samo jak w ostatnich 2 tygodniach
cwiczeniowo: BEDE WSTAWAC O TEJ 5 ZEBY SIE SPLASZCZYC :? no i basenek z 3 razy zaliczyc mam zamiar, chociaz po 9,5 godzinach w pracy padam na twarz ze zmeczenia i z glodu , ale obiecuje!!
znow nadgodzinki bedziemy robic, ale w piatek wolne i CHYBA znow wycieczka tym razem do Angli, no i Miska imieninki. napisalam chyba, bo to bobo naszych znajomych jest chore :cry:
dziewczynki wszystkim milej niedzieli, no i takiego samopoczucia jak ja mam ostatnio!! serio 8)
:cry: czuje sie opuszczona, ale rozumiem ze niedziala, mam nadzieje ze was nie zanudzam :wink:
dzis bylismy na wycieczce w gorach. 14 godzin w sumie, fakt ze polowa w samochodzie
dietkowo srednio 4 grachamki, 2 gruszki i makaron z sosem grzybowym- trafilismy na wloska restauracje i do wyboru byly pasty, pizze i mieso.
ale wyrzutow nie mam, bo dzien caly na powietrzu mimo deszczu udalo nam sie polazic, obeszlismy nawet spore jezioro. wycieczka slowem udana. :lol:
fotki niedlugo na stronce beda wiec zapraszam. moja fotke jakas umieszcze na forum, moze zobaczycie zmiane.
za tydzien kolejna wyprawa, ale wieksza bo do Anglii. 8)
padam na twarz a jutro chce wstac po 5 i pocwiczyc, wiec uciekam powolutku.
milego poniedzialku wszystkim!! :lol:
Kochana zazdroszcze tych wycieczek, pieknie! Tymbardziej teraz wiosna!
Nie czuj sie opuszczona, jestem i czuwam nad Toba ;-)
Twoje slowa mnie zmotywowaly " po 9,5 godzinach w pracy i tak pojdziesz na basen". To ja i tak pojde na silownie choc nie zawsze mi sie chce, musze ustalic plan i sie go trzymac!
Dobrze mi, blogo mi.......WIOSNA :)
Jak juz wspominala ptaki zaczynaja przylatywac na wiosne, a teraz to nawet slysze jak spiewa taki jeden za moim oknem. Tez mi blogo. Ja to chyba wycieczke bede miala dopiero w czasie swiat wielkanocnych. Nie wiem jeszcze gdzie, ale moze gdzies gdzie jest naprawde cieplo, slonce i pogoda? Moje kocieta sa juz wieksze i moze jakos przezyja nasz wyjazd. Bede musiala kogos zatrudnic zeby przychodzil ich odwiedzac i generalnie opoarzadzic.
Mirrah nie narzekaj. Wszystkie tu sie wspieramy duchowo, a ze czasami sie nie pisze to nie znaczy nic innego jak brak czasu na przyklad. Teraz to ja tez juz musze uciekac. Callanetics czeka, a i planuje rozpoczac szybkie spacery do czasu az okolica stanie sie przejezdna dla rowerow. Trzymja sie i widze ze masz mocne postanowienie, nie ma zartow z Toba. 8)
i ja tez jestem ;) tzn. czuwam nad Tobą
ale ostatnio mało siedzę, i nie mam na mysli tylko krzesła przy biurku ale ogólnie
nie mam czasu od kiedy poszłam do pracy - prawie cały czas cos robię w domu
ale nie to jest nagorsze :wink: - najgorsze jest to że ja źle sypiam :(
wieczorem usne i owszem ale później budze sie (lub jestem budzona) po kilka -kilkanascie razy w ciągu nocy
ostatnio nie wiem czemu-pies zaczął mi robic pobudki o 6:30 :cry: i nie to, że chce na spacer on poprostu łazi po pokoju STEPUJĄC (wiecie co mam na mysli?) i tylko mnie tym sposobem budzi :roll:
a jeżeli nie jestem wyspana to chcąc niechcąc mam gorszy humor i ogólnie jestem znerwicowana
przyjełam strategie nie zastanawiania się nad tym czy sie wyspałam czy tez nie... ale nie zawsze ona działa ;)
rozpisałam się jak na swoim temacie :shock:
gorące pozdrowienia ode mnie dla tej laski poniżej (czyli Ciebie)
http://i18.tinypic.com/2i7a5a0.gif