-
pod wpływem ogladania z Hiphoperą daje zwaną Anuszka zdjęc na wątku zdjęcia przed i po, postanowiłam o sobie przypomnieć wam o sobie ;P
pewnie nie na długo ;)
oczywiście przytyłam i to dużo. normalne. trudno. ale co? nic na siłe.
2 sierpnia wyjeżdżamy sobie z Anuszką do Grecji ;) go to Paralia.
a może się ktoś wybiera 02.08-18.08 z Oskarem do Paralii? :D
pewnie nie ;)
ale co szkodzi zapytać, nie?
kiedyś znałam tu każdą osobę. teraz nie znam prawie nikogo. stara ekipa sie wykruszyła, zresztą ja też ;)
więc liczę że nikt do mnie nie napisze.
ale czego się spodziewac jak sama nigdzie się nie odzywam ;)
przecież rozumiem, nie? :D
nie musicie na mnie krzyczec :P
ogólnie?
jest fajnie :)
a Anuszka ma niebieskie paznokcie :D
a tu macie jakieś tam moje fotki ;)
tylko ryjka bo nie robie sobie zdjęc sylwetki, ponieważ nie lubie.. proste ;)
http://images23.fotosik.pl/26/db0812b9d546fb30m.jpg
http://images30.fotosik.pl/26/748456d71433ff26m.jpg
http://images28.fotosik.pl/26/4075a0b43a7870ecm.jpg
http://images28.fotosik.pl/26/e4c0cc3fa98edf9fm.jpg
dla wszystkich Kobitek które czasem o mnie pamiętają ;) :*[/img]
-
muaha :D w koncu cos napisala :D braawo za odwage :)
schudniemy jeszcze nie boj dupy ;)
nasze zdjeciaa tez pojawia sie w tamtym watku,
byle do sierpnia ;*
fotki miodzio;)
-
pewnie że schudniemy ;)
ja od przedwczoraj nie jem słodyczy :wink: dla mnie to sukces :P
może mi się uda nie jeść chociaż do wyjazdu do Grecji ;)
love Bejb :*
-
A toż coś ze staruch tutej jeszcze siedzi na forum :lol: .
Spanish respect - ja dopiero od wczorej nie tykam cukrowych, przedwczorej to jeszcze wcinałam pół kubełka Manhattanu o północy :twisted: .
P.S.: Piękna jak zawsze :wink:.
CU :mrgreen:
-
ja wczoraj myślałam ze zgłupieje tak mi sie lodów chciało :P bo ja uzależniona od słodyczy jestem.. wszekiego rodzaju.. od chipsów przez lody po czekolade :) ale walcze :wink:
i zaraz wybieram się do sklepu po te frytki dla Anny.
no zwariuje z Nią ;P jak baba w ciązy :P
love ;**
-
To może od zaraz słoik ogórków kiszonych :mrgreen: ?
Mnie piernik dopadł - 200kcal w plecy :roll: , będzie zamiast podwieczorka :mrgreen: .
A brat mi chrupał pod nosem Magnuma :twisted: . Ja się wyprowadzę chyba :lol: .
-
sza! o słodyczach ani słowa :P
Ola nie je słodyczy już 3 dzień. i nie będzie jadła jeszcze 17 dni minimum.
tzn ja chce sie sprawdzić ;) jak nie wyjdzie to trudno :) ale chce zobaczyc czy potrafie ;)
pogadam jeszcze z kolega i ide lulać :)
branoc :*
-
no i tak jak mówiłam że nie stosuje żadnej konkretnej diety, tak od jutra jak na złość [ :P ] stosujemy z Anuszką dietę 1200 kcal a dokładnie tą diete
przez te 2 tyg jak Wariat jeszcze będzie u mnie mieszkał ;)
dziś dla odmiany wstałam przed 10 :D
udało się :twisted:
love ;*
-
Ola sie ostro trzyma :)
nie je slodyczy .
moimi jedynymi slodyczami to wczoraj wafle ryzowe w gorzkiej czekoladzie i mleko czekoladowe ;)
mleko pije bo mi pomaga na wc :P
a diety 1200 nie mamy !:D i co klamiesz?:D
-
no nie mamy ;)
ale się staramy :)
słodkiego ani tyci tyci :)
jest si
:*
-
-
-
-
Heyah :D !
Wracamy! Wracamy :twisted: !
-
hallllllllllllllooooooooooooooooooooo :roll:
-
Spanish :( ?
Pozdrowienia wrześniowe :wink: . Trzym się wojowniczka!!!
-
powrót..
znów zapewne na krótko. powraca marnotrawna córka z takim jojem, jaki się nawet waszym filozofom nie śnił. yhy. masakra. szkoda gadać.
czas zacząć działać. ustabilizować swoje życie względem diety. dotąd jadłam wszystko i nic. miałam okresy że przez 4 dni nie zjadłam nawet kromki chleba bo odrzucało mnie od jedzenia. potem miałam napad nawet nie z głodu, że potrafiłam w ciągu dnia zjeść 5 tys kalorii a nawet więcej..
tak być już nie może.
czas wydorośleć psychicznie i zabrać się wkońcu za coś na poważnie..
wiem, że i tak nikt tu nie wejdzie, bo straciłam na forum wszystkich przyjaciół. a to z mojej winy..
pamięta ktoś że w wakacje byłam z Anuszką w Grecji? no byłam :)
cudnie było. nie będę kłamać. najlepsze wakacje mojego życia.. o tak. zdecydowanie.
Ola jak zwykle wmieszała się w wakacyjny romans, którego do dziś znieść nie może. żałuje? nie. no chyba że tego, że zostawiła to tak jak zostawiła. no ale nie ważne. bo to i tak już było i już się skończyło i już tego nie będzie. :) pogodzona z przeszłością :)
wracam na starą dobrą diete 1000 kcal :) wracam do liczenia kalorii. ciężko będzie, ale będę się starać. nie obiecuje że dam radę bo nie jestem już taka silna jak kiedyś. straciłam swoją siłe psychiczną. ale będę starać się ją odbudować :)
czy mogę wkleić tutaj jedno zdjęcie? takie wspomnienie z Grecji. chce wam pokazać z jaką przeszłością jestem pogodzona..
http://img111.imageshack.us/img111/5893/p1040186mf1.jpg
-
No powitać, powitać :)
Dodaj suwaczek wagowy i do dzieła :!: :!: :!:
-
Mój tygodniowy jadłospis już prawie ułożony :) brakuje mi tylko paru kolacji ;)
teoretycznie powinnam codziennie mieścić się w przedziane 950-1100 kcal.
Doris dziękuje że jesteś :*
a ticker dodam jutro bo musze się zważyc. a strasznie się boję. szkoda gadać..
pozdrawiam :*
-
No to gdzie ten jadłospis :?: :)
Ja czekam :lol: