Moje listy już prawie gotowe, ale wkleję jutro, może mi coś jeszcze do głowy wpadnie :lol: :lol:
Wersja do druku
Moje listy już prawie gotowe, ale wkleję jutro, może mi coś jeszcze do głowy wpadnie :lol: :lol:
moja lista 20-stu nadal jest tylko pustą kartką... :?
Ja mam 12 i nadal mocno główkuję... :roll: :? :? :? To tylko potwierdza fakt, że bardzo często myślimy o sobie negatywnie i od ręki umiemy podać 100 rzeczy które nam w nas nie pasują... ale jak trzeba pomyśleć pozytywnie to pojawia się problem :roll: :roll: :roll:
Dlatego bardzo mi się podoba to zadanie, nie jest proste, ale za to skuteczne :]
Pracujcie, dziewczynki nad listami, pracujcie. Rejazz - powiedziałaś, że wkleisz dzisiaj?
Becia, ja nie wierzę, że masz pusta kartke. Jak to!? poszukaj inspiracji, przejrzyj swoj watek, za co Cie dziewczyny komplementuja, popytaj znajomych, co lubia w Tobie i co uwazaja za Twoj mocny punkt... pracujemy, pracujemy. mowilam, ze bedzie ciezko, nie? :lol:
zaczarowana :arrow: nie, nie ma mnie w polsce. mieszkam od dwoch lat w londynie
Kurcze, dziewczyny, takiego fajnego, dlugiego posta dzis napisalam i mi go wcielo! No trudno.
A to moja lista rzeczy, do ktorych nie moge sie zmobilizowac a CHCE:
1) przestac sie okaleczac :? bo pomimo calej mojej milosci do wlasnego ciala zdarza mi sie je krzywdzic w ten sposob :arrow: ale uwaga! koniec z tym! od teraz
2) wyrobienie sobie okularów :arrow: z tym zamierzam rozprawic sie w Polsce
3) chce robic 3 nowe rzeczy codziennie i żeby sie staly one takim nawykiem jak mycie zebow:
a) balsamowanie
b) robienie min. 100 brzuszkow dziennie
c) poranny make-up (na razie niech to bedzie 5 razy w tygodniu)
:arrow: z tym chce ruszyc z kopyta od przyszlego tygodnia, od poniedzialku. juz cos tam robie w tym kierunku, ale ciagle to uwalam, chodzi mi o utrwalenie nawyku
4) chce zaczac cwiczyc z powrotem na serio: aeroby 3h/tydzien. Czas: zaczne nie od tego, ale od przyszlego poniedzialku.
5) uporządkuje swoje hałdy papierów: materiałów ze szkoły przemieszanych z książkami, gazetami, ulotkami, zapiskami, artykułami z gazet i Bóg wie co jeszcze. Wyrzucę WIEKSZOSC. Nie wiem jeszcze kiedy, ale moj facet odgraża sie, ze wyrzuci wszystko podczas mojego urlopu, a ja i tak nie zauwaze po powrocie, wiec wychodzi na to, ze musze to zrobic przed urlopem.
6) myslalam o tym od dawna, ale nigdy nie zrealizowalam: chce zaczac medytowac lub tylko siedziec w ciszy. 15 minut dziennie, najlepiej rano. sprobuje od poniedzialku.
kartka już nie jest pusta, ale napisałam dopiero 6 rzeczy... żeby dobić do 20 to będę się naprawdę musiała namęczyć...
ale za to jak sie oplaci tak sie meczyc! :*
gra warta swieczki
pewnie że się opłaci (o ile oczywiście uda mi się stworzyć tą listę :lol: )
nie ma innej drogi... Ty mi nawet nie mysl w kategoriach "o ile" :evil:
h
aimka, szczególlnie ostatni punkt mi się podoba - 15 minut ciszy. Mam duży problem,bo... nie umiem odpoczywac. nie potrafię leżeć i słuchać muzyki. moje odpoczywanie polega zawsze na robieniu czegoś, co tak naprawdę nie pozwala mi się całkowicie zregenerować...
i swoją drogą, to dobry pomysł z taką listą 20 zalet. ja też spróbuję :)
Jak dla mnie łatwiejsze jest wypisanie rzeczy, które bardzo bym chciała zmienić, lub też zacząć robić a nie mogę się zmobilizować.
I oto pare podpunktów:
:arrow: Chcę wyrobić w sobie nawyk ćwiczeń. Wiem, że to dla mojego zdrowia i samopoczucia - to co potrzebuj. Chcę ćwiczyć od 4-6 razy w tygodniu (obecnie jest to max 2)
:arrow: chcę wziąć się za naukę angielskiego i nie tylko o tym mówić, ale wreszcie zacząć w tym kierunku działać
:arrow: chcę zlikwidować napady obżarstwa i umieć wsłuchać się w to co chce mój organizm
:arrow: Chcę wyrobić w sobie nawyk debilacji- raz w tygodniu debilnąć się
:arrow: WIĘCEJ OPTYMIZMU
:arrow: celem jest zmiana pracy, wierzę że mogę to osiągnąć jeśli tylko chcę.
Na ten moment to tyle dziewczyny.
Pozdrówki