NIO NIE ROLNI TY DIABEŁKU TAK MAŁO WIARY WE MNIE :)
NIE ZJEM CIACHA. BABCIA SAMA MNIE CHCE ODCHUDZAC
A PIES JEST JAK ZEBRA. NA GÓRZE BIAŁY, NA DOLE CZARNY :) I CAŁY MOKRY :)
Wersja do druku
NIO NIE ROLNI TY DIABEŁKU TAK MAŁO WIARY WE MNIE :)
NIE ZJEM CIACHA. BABCIA SAMA MNIE CHCE ODCHUDZAC
A PIES JEST JAK ZEBRA. NA GÓRZE BIAŁY, NA DOLE CZARNY :) I CAŁY MOKRY :)
no, Misiek, czy ty już się wzięlaś za likwidowanie kulki z przodu? bo ja tak :wink:
JOLUŚ RUSZYŁAM PEŁNĄ PARĄ.
MODLĘ SIE TERAZ O TO BY WYTRZYMAC W TYM ZAPALE :)
ALE WIEM, ZĘ Z TOBA DAM RADĘ ;) /CI MOTYWUJE CIĘ :)/
Miśku, wspaniałego spotkana z Babcią życzę w moich stronach :wink: :D :D
Trzymam kciuki bardzo mocno za Twój ooooogrooooomnyyyyyyyy zapał :D :D :D
Co ja widze Misiek ruszył do boju?!?!?!
To trzeba gdzieś zapisać ;)
Kurcze u Ciebie wzloty a u mnie upadki...
Jak gdzieś znajdziesz moją silną wolę z zeszłego roku yo mi koniecznie podeślij!!!
Gratuluje nowej pracki!
Buziaki
Para buch, kola w ruch? ;) Do boju, Misiek :D
Wszyscy ruszajš do boju
to pierwszy musi być Misiek
za zdjęcie na lodówkę dziękuję
dzi drukuję i wieszam
bo jaka amnezja mnie dopada tuż przed lodowkš
kochana jeste
miłego dnia
c.
MOJE KOFANE DZIEWCZYNKI :):)
CZY WY WIDZIECIE TEN WSTYD NA PASECZKU KM :roll: :roll: :oops: :oops:
TAK PRZEJECHAŁAM WCZORAJ NA DEZELKU 10 MIN I ...PADŁAM :(
FAKT WSIADŁAM O 23,25, ALE TO MNIE NIE TŁUMACZY Z ONDYCJĄ.
POPROSTU PADŁAM NA PYSK I NIE DAŁAM RADY DALEJ :(
DZISIAJ MUSZE PRZEJECHAC MINIMUM 30 MIN A DO KOŃCA TYGODNIA WRÓCIĆ DO GODZINNEGO PEDAŁOWANIA :) TAKI MAM ZAMIAR I CHĘĆ DO REALIZACJI.
NIE GRZESZYŁAM WIECZOREM I JESTEM Z SIEBIE DUMNA :)
CHYBA POWOLI ZACZYNAM CZUĆ DIETKOWEGO BLUSA. NIECH MUZYKA GRA JAK NAJDŁUŻEJ :)
DZISIAJ DZIEŃ ZACZEŁAM WIZYTĄ U DZIADKA :) I 1 MALUTKIM KAWAŁKIEM CIASTA.
ALE DO OŃCA DNIA BEDE DIETKOWO DZIAŁAĆ WIEC NIE POWINNO BYĆ ZADNEGO PROBLEMU Z SPALENIEM "CHATKI:)"
A PROPOS DZIADKA. JAKAMIŁA SYTUACJA SPOTKAŁA MNIE W AKLOHOLOWYM :) ZAMIAST LAURKI POSTANOWIŁAM KUPIĆ DZIADKOWI JONY WALKERA, BO LUBI WISKY CZASAMI SOBIE POPIĆ. WESZŁAM DO SKLEPU "ALKOCHOLE SWIATA" I ZAMAWIAM BUTELKE, A PANI NIE WIE CO TO :lol: POKAZUJE WIEC PALUSZKIEM, A ONA Z DZIECINNA SZCZEROŚCIĄ"PRZEPRASZAM, ALE SPRZEDAJE GŁÓWNIE PIWO I ALPAGĘ" :shock: :wink: :wink: :wink: TAKIE SA NASZE POLSKIE ALKOHOLE ŚWIATA :)
OKI ZMYKAM, OBIEECUJE WPAŚĆ JESZCZE DZISIAJ :)
TERAZ ZMYKAM DO .....PRACY :lol: :lol: :lol:
Hehe, mnie troszkę podobna historia spotkała w Carrefour Express w Best Mallu :lol: :lol:
Kupowaliśmy dla mojego taty też whisky J. Walkera, ale tę złotą (więc drogą) ... stały na półce tylko 3 opakowania ... biorę do ręki a pudełko jest puste, następna 2 też były puste :lol: :lol: :lol:
Podchodzę więc do kasy i pytam, o co chodzi z tymi pustymi pudełkami, pani wybałuszyła oczy, zaczęła gdzieś dzwonić .... nie bardzo wiedziała, jak wymówić nazwę tegoż trunku osobie bardziej kompetentnej - jednym słowem sprzedawała coś i nie bardzo wiedziała, co i jak :lol: :lol: :lol:
Okazało się, że butelki z whisky specjalnie zostały wyjęte i schowane, o czym ta pani sprzedawczyni nie miała zielonego pojęcia :lol: :lol: :lol: dopiero inny pracownik poinformował ją, co jest grane :lol:
.... "zbyt drogi trunek, żeby stał na półce i tak go nikt nie kupuje" - odrzekła sprzedawczyni :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol:
Czy sklep "Alkohole świata" to ten na rogu Grottgera i Belwederskiej? ....
Jeśli to ten, to się nie dziwię, bo tam przeważnie menele alpagi kupują :lol:
Miśku, czuj tego bluesa dzień w dzień :wink: :P
hej Miśku
święta babciowo dziadkowe się skończyły więc czas cudowny na kontynuowanie diety i dezelkowanie
nie tylko u Ciebie
sama muszę tylko zacząc i skończyc wreszcie pierwszy tysiąc na moim orbim
miłego energetycznego dnia
c.