Zamieszczone przez justa
:shock: jestem pełna podziwu dla Twojej silnej woli. To, że Elviskowi tej mega kości nie zabrałaś to rozumiem :wink: , ale że lodom z polewą sie oparłaś to :shock: :shock: :lol:
też muszę się tak nauczyć, bo póki co to stosuję dietę mojego chuderlaka, która pododuje, że mi boczki rosną.
A co do tego "czy to już tłuszcz" to ja ostatnio muszę podziwiać jaaaaaaaaaaaaki to ma BRZUCH wystający mój luby (szczegół, że po dwóch mega talerzach makaronu). A ja chciałabym mieć "taki wystający" brzuch