trzymam kciuki za kasę
Ja dziś uskuteczniam drugi dzień warzywno owocowy i dobrze mi :D
Wersja do druku
trzymam kciuki za kasę
Ja dziś uskuteczniam drugi dzień warzywno owocowy i dobrze mi :D
sucharek tak sie zestresował sytuacja z wanku, ze aż trzasnoł drzwiami i krzyknoł, ze idzie do pracy odreagowac :( wcale nie jestem na niego zła. ja zemdlałam gdy sie dowiedziałam.:(
to duża suma :( jak sie nie znajdzie to sie za\strzelę :) co by wam duzo mówic za ta forse mozna by było mój i sucharka samochud ponownie kupic :(
pi9sałam juz że teraz nie zarabiam bo mam firme na starcie ....do niej na razie sie dokłada.......a tu nie ma z czego bo zabrali :(
juz nie jem nic :) chociaz dietki nie chce zawali przez stresa :)
teraz głównie dla was jnie jem :)
zabrali mi forse z konta i nie mam depresji. Ja jakas dziwna jestem :)
z dobrych wieści...został mi jeden pit..SUCHARKOWY
on jest mega trudny ...troche sie go boje wiec został na koniec, ale nic co się odwlecze to ...
idę miete zaoparzyc. od niedawna na nowo odkrywam ten trunek :)
p.s jag gorowałam zupe dla sucharka na obiad to chciałam spróbowac i sobie całe usta sparzyłam. chyba mi bedzie skura schodzic :roll: :roll: nio ale teraz bez botoksu wygladam jak angelina joli :lol: :lol: :lol:
przeciez w brzuchu ci burczy :):):):)Cytat:
Zamieszczone przez athshe
ja jutro tez mam sam warzywka :)
i zuope ..pomidorówke mniam bez ryżu czy makaronu za to z koperkiem ...pycha bo bez smietany za to z bazylią :)
:shock: :shock: :shock: :shock: to mnie zagielyscie dziewczyny :shock: Jak moze bank ZGUBIC kase komus z konta :shock: :shock: :shock: :shock: Nie sadzilam, ze to mozliwe ........uffff..........
Mysle jednak, ze tu nie ma co sie stresowac - ewidenty blad banku i to oni musza sie tlumaczyc i oddawac. Chyba nie ma takiej mozliwosci, zeby bank powiedzial, ze nie ma bo nie ma i nie bedzie! No bez przesady :shock: :shock: :shock: :shock:
Jesli Misiek mowisz, ze o taka kwote chodzi, to jakby co, oplaca sie zaplacic za prawnika :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
widzisz Gosia bo to jest tak jak blondynka bank wybiera :)
po kolorach taki pomarańczowy przyjazny itd
jak odzyskam forse mysle o innym ...takim różowym :)
nie wolno kochanego koloru zdradzac, na różu sie nigdy nie przejechałam :)
ale ciiiiiiii, nie mówcie Sucharkowi. on myśle ze wybierma nowy bank gdyz uczciwei zapoznałam sie z oferta pozostałych.
a ja tam jestem kobieta i swoje wiem, róz to róż :):)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: MISIEK, TY JESTES THE BEST :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja w tym pomarańczowym zbieram na emeryturę :lol: :lol: :lol: :lol: ciekawe, czy ją dostanę za ponad 20 lat :lol: :lol: :lol: :lol: czy jej ten lew nie zeżre :lol: :lol:
Miśku, bez jaj! pewnie im coś w systemie siadło i pieniądze się znajdą! ... przecież bank MUSI mieć historię wszystkich operacji z Twojego rachunku .... no chyba, że ktoś niepowołany i zupełnie bankowi obcy włamał się na Twoje konto ....
Nie chcę siać paniki, ale córce mojej znajomej złodzieje skradli czek, dla banku była to normalna transakcja, bo z punktu widzenia prawidłowości dokonanej transakcji wszystko było OK ....
Sprawa trafiła na policję, potem do sądu i ciągnęła się długo ... niestety córka tej koleżanki musiała spłacić bankowi debet, jaki powstał na jej koncie ....
Powyższy przykład przedstawia oczywiście inną sytuację, bo to była ewidentna kradzież, chodziło mi tylko o to, żebyś sprawdziła, czy doszło do jakichś ruchów na Twoim koncie.
Banki są w takich różnych historiach bezlitosne, nawet jeśli pieniądze zostały skradzione z Twojego konta a szary klient jest wtedy poszkodowany podwójnie :(
Dlatego musisz koniecznie trzymać rękę na pulsie i przede wszystkim bank MUSI Ci wyjaśnić, KIEDY I W JAKIEJ TRANSAKCJI pieniążki zostały zdjęte z konta.
Wszystko można sprawdzić ... wiem, bo mój mąż jest informatykiem w banku :wink:
Pieniądze nie mogą się rozpłynąć się w powietrzu!
oj, Misiek,ty to masz stresa
mam nadzieję że wszystko się wyjaśni, co za historia! Najgorzej że banki mają te swoje przepisy i nie dość że się traci kasę, to jeszcze ci wmówią że to twoja wina
a może jakaś pani w banku potrzebowała na waciki, albo prezes zbierał na łapówkę dla innego prezesa...? żartuję, nie chcę cię straszyć,wierzę że im nie popuścisz,a ja ci oddadzą to ich pozwij o odszkodowanie za stres!
Trzymam ckiuki za pomyslne rozwiazanie sprawy, no przeciez nie moze byc inaczej.
Kasia, jakim cudem z tym czekiem? Przeciez czekow bez podpisu wlasciciela sie nie uznaje. Czek jest zawsze wystawiony na konretna osobe, chyba, ze nie przekreslisz informacji,z e osoba donoszaca czek moze wyplacic kwote. Czy nie przekreslony, czy podpisany in blanco - wina wlascicielki czeku, a u Miska to ewidentnie jakas farsa rodem z filmu.
Nie mowiac o tym, ze czekiem nie powinno sie dac zrobic debetu, przynajmniej tutaj musisz miec srodki na koncie, zeby bank przelal/wreczyl pieniadze. Moze w Polsce jest inaczej?
Oj mIśku, Misku i teraz bedziemy siedziec i myśleć... A ja nawet głodna nie byłam wczoraj. Ale co z tego, jak i tak waga rosnie...