MISIEK PISZE O SOBIE

Ja rowniez po wypiciu tych wszystkich hektolitrow /.tak to nazywam -bo przechodze katusze z taka iloscia pitych plynow/siusiam do potegi :roll: :roll: :roll: . I wowczas wlasnie zauwazylam taka dziwna zaleznosc ze wydalam jeszcze wiecej :roll: :roll: . Znak to ze z nerkami wszystko w porzadku . Sprawdz dla pewnosci badanie moczu :!: . Taka jest moja propozycja :D . Bo a noz sie okaze ze nerki sa chore . a wowczas za duze ilosci plynow moga zaszkodzic :roll: . Ja nie strasze kochana -tylko uczulam na pewne rzeczy .Lepiej miec pewnosc :) . Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia . http://www.100krotka.eslask.pl/src/i...e/m/a_035s.jpg

Zgadzam się z Podstolinką i to mi właśnie chodzi :P

Może Twoje nerki nie radzą sobie Miśku z tak dużą ilością płynów? :roll:

Misiek, głoda pokonałam wczoraj!!! :) A teraz wcinam śniadanko (mam wolne to spałam jak suseł!! :oops: ) serek wiejski z zieloną cebulką i troszkę bułeczki mniammmmm :D :D
Miłego dzionka życzę i sukcesów!!!

wiesz kotus?tez byłoby mi szkoda 500 zl na sukienke,ale jeszcze bardziej szkoda byłoby mi 500 zl na buty...wczoraj widzialam takie czaderskie pantofle w gaborze..ale cena mnie zwalila z nóg..najlepsze bylo to ze je zmierzylam i jak zobaczylam ze moje kopytko lezy wnich idealnie od razu chcialam je kupowac a moja przyjaciolka mowi ,,Aniu!A widzialas cene?""...no i czar prysł :x
ale co tam..kupilam jakies inne..moze nie za 500 zl tylko za 50...hehehehehehe ale na raz mi stykna..zreszta tez są kobiece...a na mojej stopie 42 to i tak super hit!!!!!

Misku szcześliwe pióro musi być !!! życzę powodzenia w szukaniu wkładu!! mam nadzieje ze do piatku znajdziesz :)

miłego dnia :D

Mam nadzieje, ze wklad udalo sie kupic :) To wazne :)

http://newsimg.bbc.co.uk/media/image...c_ap203jpg.jpg

gryze :):)
nie dostałam wkładu :(:(
byłam w salonie firmowym i starszy pan z umiechem na ustach poinformował mnie, z ejuz takich wkładów nie produkuja. i...polec zakup nowego długopisu
k..., k...., k......a

z milszych rzeczy wypiłam juz 1,5 litra wody niegazowanej i 1 kawe i byłam 2 razy w toalecie :) czy to normalne?? chyba tak :)
wiec moze to jaies chwilowe.
niemniej jednak dobrze by bylo zrobi badania moczu ale nie wiem jak sie za to zabrac. czy trzeba miec skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu ??? nic nie wiem :(
nie znam sie :(

zjadłam II sniadanie
wasax2, sąłata, ser topiony hohland w plasterkach gouda light plus pomidor :)

a propos pomidowa i sąlaty..byłam na bazarku i za jedna siateczka owoców i warzyw zapłaciłam 25 zł :roll: :roll: :roll: jakie to wszysto w tym roku drogie
kupiłam kalafiora za 3,5
widziałam truskawki za 12 i ziemniaki młode za 8 zł.
szok :(
nio nic dobrze, ze nas jest tylko dwoje i mało jedzenia idzie :)

ogladałam program o nastoletniej anoreksji. strasze.
ja naszczescie nigdy nie zachoruje....za bardzo chce jeśc :)

Rolka ja ostatnio w CCC kupiłam dwie pary burów za całe 80 zł :):)
białe mokasynkui z dzirkami, i pantofeki na płaskim obcasie z kokardja i cyrkoniami.
przebiegałam w nich cały wyjazd w Pradze i byłam mega zadowolona :):):):):)

Izabellka ty spiochu, ale ci dobrze ja od 6 na nogach juz śmigam :) a serek wiejski jadam ze szczypiorkiem ale sama musze go wkroic, nie gotowe, ewentualnie z miodem i słonecznikiem pycha :) i zabija smaka na cos słodkiego :)

Podstolina, Kasia Cz.- obiecuje, ze się jakoś dowiem i pójde na badania :)

czeka mnie dzisiaj jeszcze spotkanie biznesowe :roll: :x :x :x
ide do was a potem bede sie przygotowywac do pracy :)

buziaki

Drogo jest jak cholera :evil:

Dzisiaj nie kupiłam sałaty lodowej, bo w Realu kosztowała ponad 6 zł, niech se ją sami jedzą :lol: :lol: :lol:
Kupiłam inne warzywa, ale drożyzna niesamowita!

Przykro mi Miśku, że nie masz tego wkładu :? no ale jak nie produkują, to nawet zamówić sklep nie może :roll:

A ja kupiłam dzisiaj sobie dżinsy i uwaga! sukienkę :) :) :) w Reserved :wink:

Przykro z tym wkladem. Ale Misiek, nie poddawaj sie. Moze w jakichs papierniczych takich wiesz nie tych lepszych ktos ma jeszcze zapasy? Wykupisz caly zapas i bedzie jak znalazl ;)

Cytat:

---

ogladałam program o nastoletniej anoreksji. strasze.
ja naszczescie nigdy nie zachoruje....za bardzo chce jeśc

---

a ja niczego w życiu pewna nie jestem