wiecie co....ja ostatnio bylam juz jakis czas na "ponizej tysiaku" i sie tak przyzwyczailam, ze mnie nawet ta perspektywa przestala wzruszac, ze cale zycie itd :roll: :oops: chociaz dobrze wiem, ze dla zdrowia to do bani :roll: Mam jednak nadzieje, ze kiedys bedziemy "normalne" :wink: :lol: