-
Witam :-)
no niesttey ale nie jadam snaidan pozatym teraz mam wolne do 19 lutego od skozly a wiec wstaje poźno bo kolo 11. Wiec praktycnzie wstaje na sam obid u mnie obiad jada sie o 12 jelsi mam jest w domku bo jak ejst w pracy to jemy kolo15 jak przyjde ze skozly to wtedy je zazwyczaj robie.
Jak chodze do skozly to tez praktyczie od 9 do 13 wiec nawet nie poczuje ze jestem glodna przychodze do domu robie obiad no i jestem najedzona czasami kolacje z moim Misiakiem .
Ostanio jemy tzn "deseczke" czyli chlebek kroimi na kromki kromne na male kwadraciki , cebyle na pol i w plasterki i taka jaks suuucha malo tlusta kiełbase , zazywczaj kupuje np żwyczajna i ja dogrzewam nad piecem(czytaj kuchnekna gazowa) przez jakis 2 tygodnie i poźniej jest dobra i taka sucha, no wiec kladizmey na te kawalki chleba plasterek cebuli kawalek (plasterek) kiełbasy na to magi i fru do buxi :-) jemsy 3 kromki razem i jestemy najedzeni . 3 kromni czyli wychodzi po 1,5 na głowe . pozniej jakis seriale lub film ogladamy wychodzimy z sem na 20 minutowy marsz i pozniej moj misiak jedzie do domku lub przychodzimi i dizmey spac i nie tylko :-) Jelsi wiesz co mam na mysli :-)
Jelsi chodzi o dzisiejsyz dzien to jak zwykle wtsalam o 11 zjadalam tabletke i czekajac az 30 minut minie sobie pocwiczylam pozniej jakas godiznke pozniej mam zorbila obiad pieorgi wiec zajdalam 4 pierogi i juz nie umiem na nic patrzec :| wypilam pol litra herbaty zwyklej czarnej nieslodzonej i dwa ciastka (kruche z czekolada) bo niestety ale musze cos slodkiego zjesc aby w glowie misie nie krecilo.
A zakwasy mam takie ze nawet szyja ruszac nie moge:| Ale lepiej miec zakwasy niz tłuszcz :) co prawda teraz mam i jedno i drugie ale mam andzieje ze pozniej nie bede miala ani tłuszczu ani zakwasów :-) czego i Wam życze :*
-
a ja to mam skleroze .......
Miałam se zpaytac o cos ...
Czy ktoś by mi mogł powiedziec jak sie wkleja tu na forum do jakiegos wątka zdjecie ? bede bardzo wdzięczna :-)
-
JA BĘDĘ CZUC ZAKWASY W PONIEDZIAŁEK - JUZ PRZYGOTOWUJE SIĘ DO TEGO PSYCHICZNIE :lol:
Lubię zresztą ten ból, wtedy wiadomo że mięśnie pracują a nie leniu****ą :wink:
-
Witam was wszytskich :)
dzis popoludniu obiad czyli pierogi ale o tym juz pewnie pisalam, wieczorem nicnie cwiczylam bo jest u mniej moj narzeczony i ogolnie ogladalismy pare odicnkow przyjaciol :-) ale za to rano bede cwiczyc.
Wiecie taki dołek mnie złapał, i to głupie ale zazdorszcze bohaterom serialu "przyjaciele"kurcze taka fajna paczka i w ogole ehhh pomagaja sobie, w ogole po co sie rozpisywac na ten temat kazdy ten serial zna.
Szkoda ze czas płynie, lata lecą ..ze dawni ludzi ktorych uważamy za przyjacioł gdzies odchodza w zpaomnienie a bo nowa miłosc, a bo nowa szkola , lub inny kierunek na studiach .........
az łza sie w oku kreci wiecie teraz juz nie ten czas ,znajomi wydorosleli i pewnie maja swoich jakis tam przyjaciół ...swoje rodziny, dzieci i prace kotrymi sa pochlonieci.
Kiedys ktos powiedzial ze przyjaciół sie ma tylko wtedy gdy nie ma sie innych obowiązków ...niesety "ten"ktoś miał (ma) racje.
Szkoda ze nie zyjemy w serialu gdzie zawsze wsyztsko dobrze sie konczy , jest duza ilosc przyjaciół, kotorzy zawsze sa przy tobie ciesza sie z twoich sukcesów , podniosa na duchu kiedy ci jest źle czy jest ci smutno .....
ehhhh
dobra ide bo cos misie oczy wilgotne robia ..........
ide sie myc napilingowac i połozyc spac ...obym jutro miala dobry humor .
ściskam gorąco Was Wsyztskich .........a w myslach dawnych "przyjaciół"
-
Witaj!
Czytam, to co piszesz o przyjaźni i nie mogę się do końca zgodzić. Owszem, minęły czasy, kiedy od rana do wieczora błąkałam się od kumpeli do kumpeli, na śniadanko wpadała jedna, wykąpać się druga, obiad robił kolega, a wieczorem siedzieliśmy i dyskutowaliśmy o życiu, Bogu, świecie. Słowem - skończyły się czasy studenckie ;)
Nie wszystkie przyjaźnie to przetrwały. Ale wiem, że jest na świecie parę osób (kilka z nich dość daleko, bo za granicą, kilka w innym mieście, ale jeszcze kilka w tym samym co ja), do których mogę zwrócić się z niemal każdą sprawą, o dowolnej porze i z którymi zawsze, nawet po długiej przerwie, mam o czym gadać.
I tego też Tobie życzę:)
-
witaj KAsia
ja wklejam zdjecia tak:
1. www.imageshack.us
2. Naciśnij "Browse..." i znajdź zdjęcie9u siebie na dysku), które chcesz wstawić.
3. Naciśnij "host it!"
4. Przejdź do swojego posta na forum.
5. Jeżeli chcesz żeby wyświetlił się tylko link do Twojego zdjęcia (w formie małego obrazka) to wklej link z "Thumbnail for forums (1):
6. Jeżeli chcesz pokazać całe zdjęcie to wklej link z "Hotlink for forums (1):
mam nadzieję że ci się to uda
z przyjaźnią to po części masz rację, bo mi znajomi ze szkół zawsze sie rozmywają, chociaż mam z każdej szkoły po jednej dobrej koleżance :D :roll:
a prawdziwą przyjaciółkę poznałam na tym forum, i pomimo że mieszkamy daleko, widziałyśmy się tylko raz to codziennie piszemy smsmki i siedzimy na gg
wystarczy chcieć, a obowiązki to tylko wymówka
bo dla prawdziwych przyjaciół zawsze jest czas :D
-
witam Kasiu :)
postwnowilam Cie odwiedzic bo widzialam Ci u kogos na watku no i milo mi sie zrobilo ze jest jeszcze jedna osoba z zabrza chciaz nie czuje sie jedyna gruba odchudzajaca sie w tym miescie :D tak wiej jesli pozwolisz bede wpadac do Ciebie
milego wekendu
-
agata1001 dziekuje slicznie za odwiedzinki no i wpdaj jak najczesciej :-)
Inezza dziekuje za instruktaz :-) napewno skorzystam :-)
anczoksWitaj i dizkeuje za wpis
Wiecie to nie do konca tak........, Mam bardzo duzo znajomych koleznki , lecz nie mam przyjaciela, niestety moje przyjaxnie sie skonczyly wraz z tym ze zmienilam skozle czy mam chlopaka, i nie tylko wina lezy po mojej stronie. Wiecie czasem jest tak ze trzeba spedzac czas i nad nauka i z ukochanym, oraz z pryzjaciółmi . staralam sie ze wsyztskich sil , chodzilam na rozne spotkania, chodizlam do przyjaciol na klachy i w ogole umialam pocieszyc przyjaciolki jak sie cos zlego stalo i smialam sie wtedy kiedy one sie smiały. Niestety pozniej druga strona mialam chlopaka is ie rozpadło wszytskie próby ,moje proby, utrzymywania kontaktu spełzły na niczym ......... ogolnie jak zachorowalam to nikt nie umial podejsc powiedziec zebym sie tryzmała i w ogole.
Wiec osbie odposcilam ......tak jak mowie mam duzo kumpeli kumpel, no i cudownego narzeczonego z kotrym dziele wsyztskie msutki i radosci i w sumie on to samo robi w stosunku do mnie :-)
ale wiecie czasem fajnie miec kogos kto jest poza zwiazkiem i w ogole ...trudno mi jest to wytłumaczyc (niestety)
no ale to nic trzymajcie sie kobietki:-)
i Dziekuje za odwiedzinki :)[/b]
-
acha na snaidaniu byl moj Misiak :-) tzn spał u mnie a sniadnaie jedlismy czyli bulka z jajem na twardo . teraz zbaieram sie za ciwczenia tym razem bede ciwczyla nie Minute tylko moje cwiczenia kotre opsialam gdzies na poprzendiej stronie :-) jak wprce z kauflanda to wtedy bede ciwcyzla 8 Minute bo teraz nie zdaze a musze isc na zkaupy bo ianczje mama mnie wywali chyba z pokoju. no to do potem jakby co
Ps. dzis sie dowiedzialam ze kumplei kotek zmarl , i przypomniala mi sie moja strata :| kiedy msuialam uspac mojego ukochanego dzekusia bo mial raka i ze satrosci oslepl i wech stracil :|
pozdrawiam i milego dizonka zycze ;*
-
Cześć Kasiu! Przeczytałam Twój wąte i musze przyznac, że idzie Ci całkiem nieźle. Będę wpadać do Ciebie jeśli nie masz nic przeciwko! Pozdrawiam ciepło!