No, poobcowałam sobie z rodziną, do jutra musi mi starczyć ;) pochłonęłam kawałek ciasta ze śliwkami, pyszne było... No co? Przecież zaczynam we wtorek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Leje. Ciemno, buro i leje.
Czytam wywiad rzekę z Bartoszewskim... Szkoda, że pokolenie takich LUDZI zanika. Coraz mniej liczy się prawda, honor, ojczyzna... patrząc na dzisiejsze czasy żal mi, że takie wartości zanikają. Mam nadzieję, że ten schyłek ideałów nie będzie trwał w nieskończność...
Refleksyjno deszczowy nastrój mnie ogarnął... Uch :twisted: