64,1 kg - lenia mam i nic tylko siedze w domku i zajadam :(
Wersja do druku
64,1 kg - lenia mam i nic tylko siedze w domku i zajadam :(
musze pojsc na basenik,bo normalnie tak sie najadlam znow ze chyba pękne, wole sie nie wazyc aby nie zobaczyc czegos ,co mnie wystraszy
ale znow jakos nie mam dzis poweru do dzialania :? dlaczego :?:
w niedziele byly moje imieninki ,a teraz musze grzecznie wrocic do rytmu cwiczen :!:
Powodzdenia Jolka, trzymam kciuki za mocne postanowienia i duzo zapalu do cwiczne :D :D :D
Pozdrawiam serdecznie :lol:
i jak jesteś grzeczna ???????????? :D
pozdrawiam
w miare grzeczna - dzis dopiero wstałam i wszystko przede mną
uwaga ważenie: 66,7 - dziwne bardzo mi ta waga skacze, bo dopiero w poniedziałek bylo 63,5 to pewnie woda :lol:
muszę więcej na siłownie pochodzić!!!
Pozdrawiam czwartkowo i milego dnia, oczwyscie silka musi byc zaliczona :lol: :lol:
NIE MA CO SENSOWNIE MUWISZ KOFANIE :)Cytat:
Zamieszczone przez jola27
SIŁOWNAI JEST OK :)
A Z TA WAGĄ TO POCZEKAJ, USTABILIZUJE SIE :)
czekam - dzis odmowilam picia piwa mimo ze wszyscy pili
nawet nie bylo to tak trudne - piwo tuczy i jest bee
pada ciagle deszcz :cry: to jest strasznie dolujace
lato mialo byc a nie ciagle deszcz pada
moj boyfriend sie uczy polskiego, dalam mu w prezencie rozmowki i on teraz sie uczy z nich ,slodki jest :lol:
byłam wczoraj na siłowni,ale nadal jem za duzo z powodu brzydkiej pogady i innych takich jak nuda
to oczywiscie skutkuje wieklim brzuchem;cóż...
albo obrzeranie,albo figura :?: o to dylemat :?: :?: :?: :twisted:
hehe;co ja plotę :?: :!:
jadłam i jadłam,ale juz nie moge....blee
choc nadal mi sie troche nudzi ,ale juz nie zajadam
przestaje
bo za dwa tygodnie bedziemy jechac na slub do szkocji i jak bede wygladac??
jeszcze mi sie sukienka nie zapnie!!!