-
Ja już porowerkowałam godzinkę i owsianke zjadłam na sniadanie. Jak zwykle była pyszna.
W Biedronce sa jakies wagi elektroniczne, ok. 35 zł...tzn powinny byc zgodnie z ulotką i sie zastanawiam czy nie kupic...bo tej mojej to chyba nie da sie naprawic...a tak jakos dziwnie mi bez wazenia...z jednej strony boje sie ze znowu bede sie wazyla po 2-3 razy dziennie zamiast spokojnie, raz na pare dni...ale z drugiej strony jak widzialam efekty w postaci zmniejszajacych sie cyferek to mnie to mobilizowało poprzednim razem. Chyba pojade jednak po ta wage.
A efekty jakies wizualne widze... spodnie latwiej sie zapinaja, brzuszek bardziej plaski i boczki jakby mniejsze. Wiec cos tam juz ruszylo...
-
Droga nie jest, kup sobie. Ale nie waż się codziennie
-
Witam Skarbie :lol:
Kup bo jest okazja.J az a moja dałam 100zł,ale mierzy poziom tłuszczu i wody :lol:
Wiec kupa-ale obiecaj,ze nie bedziesz na nia wchodziła za czesto :lol:
A jakie masz wymiarki?Zmiezr sie-bo skoro widzisz efekty po ciuszkach-to fajnie bedzie wiedziec jak i wymiarki spadaja :lol: No i GRATULUJE pierwszych efektów-wizualne są najwazniejsze :lol:
Miłego dnia :lol:
-
Świetnie Ci idzie :) Najważniejsze są efekty wizualne :D
Dobranoc
-
heeeeeeeeeejjjjjjjjj co z Toba :shock: :?: :?:
Pusto tu bez Ciebie :cry: tesknimy :cry:
-
heeeeeeejjjjjjjjjjjjj :!: :!:
Co jest grane?Znikłas bez słowa :cry: :cry:
-
Witam :D:D:D co tu u Ciebie tak cichutko
miłego weekendu, melduję się - odchudzona :D:D:D:D:D
http://www.foto-przyroda.pl/zdjecia/14832.jpg
-
heejjjjjjjjjjjjjjjjj :!: :!: Gdzie jestes???Tesknimy :( :cry: :cry:
-
-
Hej, Destination!
Ja też czekam na wieści od Ciebie :)
-
Przepraszam dziewczynki, zamelduje sie tylko ze zyje bo mam teraz urwanie glowy...a mianowicie jestem w ostatnim etapie postepowania kwalifikacyjnego i jesli sie uda...(jeszcze 4 osoby oprocz mnie zostaly a bylo 250 osob na to miejsce) to bede miala prace i sie bede przenosila na studia zaoczne. Tak wiec teraz troszke zamieszania w moim zyciu, kilka rozmow kwalifikacyjnych za mna...przede mna test psychologiczny i sprawdzian z obslugi komputera...dlatego mnie nie bylo...przygotowywalam sie troszke, jezdzilam w kolko, na uczelnie, na te rozmowy, do chlopaka i nie mialam czasu na forum. Raz mialam kolokwium a bezposrednio po nim biegiem na autobus i na rozmowe kwalifikacyjna (kolokwium poszlo niezle, wyniki w czwartek). A jaka praca to na razie nie bede zapeszala...ale gdyby sie udalo to bede sie cieszyla BARDZO bo zgodna z moim wyksztalceniem...a zdaje sobie sprawe jak wiele ludzi od razu po studiach nie moze w swoim zawodzie znalezc pracy i laduja jako kasjerki, barmanki czy opiekunki do dzieci. A ja mialabym szanse juz w trakcie studiow zdobywac doswiadczenie a pozniej latwiej byloby znalezc cos lepiej platnego.
No i co do diety to nie mam sie czym chwalic bo tak szczerze mowiac to jej nie bylo ale jakos nie czuje zeby mnie przybylo na szczescie...a jadlam w biegu i byle co niestety. :oops: No ale juz wieki nie jadlam pierogów a miałam w tym tygodniu ta przyjemnosc...chyba nie musze mowic jak smakuja po okolo roku ich niejedzenia pierogi z serem i truskawkami? :lol:
Od jutra bedzie luzniej wiec dietka juz wzorowa, obiecuje, no i rowerek znowu bedzie wyciagany z szafy.
A w srode o 9 prosze trzymac za mnie kciuki...mam nadzieje ze po tych testach psychologicznych to nie wyjdzie ze jestem jakas rozchwiana emocjonalnie czy cos :lol:
Jak nawet nie odezwe sie do srody bo miedzy zajeciami a snem bede sie odstresowywac z moim mezczyzna przed tym spotkaniem z psychologiem to oczywiscie w srode na pewno wpadne i opowiem jak bylo.
Dziekuje tym ktore pamietaly o mnie.
Buziaczki.
-
No to powodzenia życze :)
-
Jejciu ale masz fajnie :lol:
Tzn.ok-nie zapeszam 8) ale bardzo,bardzo mocno trzymam kciuki-żebys te prace dostała.Wiadomo jak teraz jest na rynku pracy-mnóstwo przyjec na pozycje kasjerki w supermarkecie za 400zł.Dlatego jeszcze raz chucham i dmucham w dłonie za Twój sukces :lol:
Jak bedzie jus po wszystkim wpadnij i wtedy bez zadnego ale zdradz jaka to praca :lol: Bo nie watpie,ze bedzie Twoja :lol:
A dietka sie nie przejmuj-zobacz na moj tickerek-to dopiero porażka :lol: A wałsnie kupiłas te wage z Biedronki :?:
Miłego,udanego tygodnia :lol:
-
Dzień dobry :lol:
Mam nadzieje,ze u Ciebie wszystko w porzadku :lol: Powodzenia :lol:
-
-
kciuki trzymama no i czekamy na relacje :)
-
smutno tu bez Ciebie :cry: .Wracaj szybko :lol:
-
Witam
Od poniedziałku dietka juz bardzo wzorowo. Wagi niestety nadal nie mam, wtedy w Biedroce nie było. A teraz cos brat mowil ze zaniesie tą zepsutą do jakiegoś faceta z pracy i on rozkreci i zobaczy co tam sie stalo, bo moze drobnostka jakas, jakis kabelek sie odlaczyl czy cos.
No a jesli chodzi o to postepowanie kwalifikacyjne to:
Najpierw było u psychologa...jakies testy wypelnialam gdzie rozne cechy swoje trzeba bylo zaznaczac a było tego do wyboru mnóstwo (ale po kiego groma im to czy czuje sie pociagająca seksualnie albo atrakcyjna fizycznie to ja nie mam pojecia), pozniej jakies zdania oceniac w odniesieniu do siebie w skali prawdziwosci od 1-5, pozniej jakies rebusy, obrazki, i nawet klocki ukladalam jakies...pozniej jeszcze rozmowa byla z tym psychologiem.
No i pozniej jakies przepisywanie tekstu na komputerze (z zablokowanym przyciskiem backspace i delete zeby nie cofac i nie poprawiac).
No zobaczymy maja sie zebrac w kilka osob komisyjnie i wybrac jedna osobe z pięciu, do konca następnego tygodnia ma sie rozstrzygnac.
A teraz moj dzisiejszy jadlospis:
Śniadanie: Owsianka z kakao i cynamonem
Śniadanie II: serek wiejski wymieszany z jogurtem pomaranczowym
Obiad: 2 jajka na twardo + surówka z vinegretem
Podwieczorek: duze jabłko
Kolacja ( juz niedlugo): jogurt 350 g beztłuszczowy
Jutro wyniki kolokwium z prawa cywilnego, no i obiad na uczelni mnie czeka bo inaczej nie zorganizuje sobie jutrzejszego jedzenia zeby bylo dobrze. Zamówie sałatke z warzyw, kurczaka, fasolki czerwonej z vinegretem.
Buziaki.
-
A to takie klocki :wink: W takim razie kciuków nie puszczam i nadal mocno ściskam.Musi sie udac :lol:
A dietka bardzo wzorowo-fajnie,ze masz mozliwosc zjedzenia normalnego a jednak zdrowego obiadku na uczelni.U mnie tylko pizza,pierogi i inne tuczace swinstwa.
Kolorowych snow :lol:
-
-
witam :)
no ja mysle ze na tych testach wyszlas na pewno na madrow i odpowiednia na to stanowisko osobe :) wczorajszy dzien bardzo ladny dietkowo no i plan na dzis tez nizly a salatka musi byc pyszna wiec dobrze ze mozesz tam zamowic wlasnie cos takiego bo to na pewno nie jest niezgodna z Twoja dietka :)
udanego dnia :D
-
Mimo,ze nie jestem chłopcem :shock: zyczę Ci wszystkiego naj...naj...najlepszego z okazji Dnia Kobiet i jak najszybszego uzyskania wymarzonej sylwetki :lol:
http://img252.imageshack.us/img252/8547/tulipanywo1.jpg
-
Dzień Dobry :lol:
Jak mija czas?Dzis juz chyba powinnas wiedziec co i jak :lol: Dalej trzymam kciuki-zdaj koniecznie relacje :lol:
-
Dziekuje Evelinqa za kwiatuszki :D Ja wczoraj od chlopaka dostalam rozyczke a od brata tulipana.
Pogoda byla wczoraj piekna, po prostu ekstra, na okienku poszłam z kolezankami przez park spacerkiem, usiadlysmy w fajnej knajpce. Wzielam herbatke waniliowa i sałatke z kurczakiem. Jak wracałysmy to zaszlam do sklepu po gumy do zucia i....z okazji dnia kobiet kazdej klientce dawali...czekolade...Oddalam wieczorem mamie, zjadla z bratem i z psem a ja wzielam tylko jedna kosteczke.
Dzisiaj od rana jestem na nogach, po sklepach chodzilam. Niestety pogoda dzis juz nie taka ladna, chmury i tak ponuro a wczoraj po prostu pieknie bylo, w radiu mowili ze w sloncu bylo u nas 19 stopni. Kupilam sobie dzisiaj bluzeczke no i rozgladalam sie za butami i plaszczykiem. Buty mierzylam tez fajne ale jeszcze sie porozgladam a plaszczyk spodobal mi sie BARDZO ale byly tylko takie jasnokremowe a ja chcialam czarny a akurat w tej dostawie tylko jasne przywiezli. Bede musiala zagladac tam az trafie.
No a kwestia tej pracy ma sie rozstrzygnac do konca nastepnego tygodnia, bo musza sie zebrac komisyjnie Ci ktorzy kolejne etapy prowadzili i wybrac z 5, jedna osobe. Wiec jeszcze tydzien niepewnosci.
Wieczorkiem napisze jak mi poszlo z jedzonkiem.
-
Moj dzisiejszy jadłospis:
Sniadanie: tradycyjnie owsianka z kakao i cynamonem
Śniadanie II: 250 g twarożku owocowego z Lidla
Obiad: Panga z keczupem + surówka z vinegretem
Kolacja: jogurt owocowy 350 g
No a teraz cos pokaze wam.
Te buciki które dzis mierzylam i mi sie spodobaly to sa takie jak te czerwone ze zdjęcia, tylko ze ja mierzyłam i mam chętkę na czarne.
http://quattro.com.pl/foto/244_p.jpg
No a płaszczyk chce taki, ale niestety były dziś tylko w jasnym kolorku, na czarny bede polowała az dorwe :D
http://shop.orsay.com/cgi-bin/images...b787_large.jpg
Do jutra, zycze milej nocki wszystkim. Buziaki.
A nie napisałam jeszcze ze bede musiala sie trzymac jutro i zwlaszcza w niedziele bo...gosci sie spodziewamy, jutro bede robila jakies pysznosci a w niedziele oni przyjada...zwlaszcza ciastu trudno bedzie sie oprzec :?
-
Dasz sobie rade z tymi pokusami, myśl cały czas o tym co już osiągnęłaś a chętka na słodkości minie.Powodzenia :)I dziękuje, że odwiedzasz mnie, Twoje słowa pomoagają :D:D
-
Witaj :)
Dzięki za odwiedziny i za gratulacje :)
Ładne ciuszki, faktycznie :) Tylko buty jak na mnie byłyby za wysokie ;)
Trzymać kciuki będę, żebyś nie zaszalała za mocno z jedzeniem :) Ale też nie przejmuj się za bardzo na zapas, ok?
Dobranoc!
-
Na pewno dasz sobie rade-w chwilach słabosci pomysl o nas-jak bardzo na Ciebie liczymy :lol: Powinno pomoc :lol:
Aaaaa chciałabym wygladac jak ten manekin na ktorym wisi płaszczyk :) marzenie scietej głowy-pewnie by mnie pasek nie objał... :cry:
Udanego weekendu :lol:
-
Pojawiasz sie na chwilke i znikasz... :cry: co u Ciebie? :?:
-
Wpadam na początku tygodnia z Dzień Dobry :lol:
-
witam poniedzialkowo:)
butki bardzo ladne a plaszczyk jheszce ladniejszy :) ja tez musze pomyslec o jakims plaszczyku tylko ja sie boje bo mam duzo do zrzucenia ze jak zrzuce to bede musiala kupowac kolejny wiec chyba pochodze w straym na razie :) a jak tam milal Twoj wekend ?? dietkow??
MILEGO PONIEDZIALKU :D
-
No gdzie jesteś kochana, brakuje mi Twoich wpisów :)Wracaj :):):
Pozdrawiam
-
-
Kurde ja chyba nie zasluguje na swoj pamietniczek skoro go zaniedbuje ale....chorobsko mnie dopadlo...najgorszy jest ten katar, nos mam jak u lumpa spod monopolowego...no i kuruje sie w lozku, dreszcze i goraczka na przemian. Teraz dopiero troszke lepiej wiec wlaczylam na chwilke komputer. Ja niestety mam tak zawsze, nigdy nie choruje jesienia w deszcze i nawet zima w najgorsze mrozy...a jak tylko wiosna sie zaczyna, sloneczko pieknie swieci i cieplo sie robi to ja chora...no coz...mam tylko nadzieje ze ten katar szybko minie bo to najgorsze, goraczke zbilam, gardziolko podleczylam ale ten katar to masakra...i taki czerwony mam nos i okolice...smaruje jakas smierdzaca mascia majerankowo i licze ze do konca tygodnia stane na nogi.
Przepraszam dziewczynki ze was nie odwiedze ale ide spowrotem pod kolderke.
A i jeszcze jedno...wynalazlam pare dni temu centymetr krawiecki i sie pomierzylam troche zeby widziec co i jak...
Biust 91
Talia 64
Biodra( tylek) 91
Udo 52 :/
A teraz dla porównania jak bylo przed jojem:
Biust: 88
Talia 62
Biodra (tylek) 86
Udo 47
Jeju...te uda takie oporne zawsze są...mam wrazenie ze tylko i wylacznie z brzucha mi tluszczyk poszedl...moze juz w koncu pora na udka...
I tak sie zastanawialam...ze skoro wazylam 47 i mialam wtedy w udzie 47 cm to czy to ma jakies przelozenie proporcjonalne i teraz majac 52 cm waze 52 kg..? Kurde juz swiruje bez wagi.
Oj gdybym ja miala z 175 cm wzrostu to bym byla wniebowzieta ze swoich obecvnych wymiarow...ale niestety wzrostu to mi poskapiono.
Zyczcie mi zdrowka a szybko wroce.
-
witam :)
zaslugujesz kazdy na to zasluguje to ze nie masz czasu to nie Twoja wina wracaj szybciukto do zdrowia i do nas my pocekamy :)
MILEGO DNIA
-
Oj.........jak ja Ci zadroszcze :lol: i tak masz o niebo lespsze wymiarki ode mnie-no i do celowych niewiele Ci brakuje :lol:
Fajnie,ze wrociłas.I kuruj sie Słonce-bo to przesilenie wiosenne to nie przelewki.Niestety...moja bratanic jest tez chora-i to dzis na wizycie kontrolnej okazało sie,ze z przeziebienia rozwineło sie silne zapalenie oskrzeli-a była czasy czas w domku na antybiotykach :shock: Uwazaj na siebie :lol: Duzo witaminek jezd w owockach i warzywach a bedzie dobrze.
Udanego Dnia :lol:
-
Zdrowiej, Destination!
Ja niestety też chora i mam już dość. Ale walczmy dzielnie z bakteriami tudzież wirusami :)
-
-
Kuruj się kochana i wracaj jak najszybciej :)
-
Witam was zdrowa jak rybka :) Swoje wyleżalam, wymeczylam sie i juz w porzadku. No ale jak co roku przesilenie wiosenne mnie nie ominelo. Szczerze mowiac to juz wczoraj bylo w porzadku...u kolezanki bylam na babskiej imprezie...napilysmy sie, najadlysmy sie pysznosci. Bylo swietnie,porozmawialysmy o wszystkim , na trudne tematy, az sie poryczalam ze wzruszenia. Poszlysmy spac o 8 a wstalysmy o 10 bo na 12 na zajecia...głowa juz nie boli na szczescie :lol: No i zwazylam sie u niej...w lazience byla waga taka zwykla mechaniczna no i wskoczylam z ciekawosci wczoraj...w ubraniu i w srodku dnia po jakimstam juz jedzonku bylo 53. Czyli waga rzeczywista musi byc nizsza ale jakos takim mechanicznym wagom to do konca nie wierze.
Co do sprawy z tą moją pracą to mialo sie rozstrzygnac do konca tygodnia...a dzis rano telefon pare minut po 10...ja skacowana, łep jak sklep a tu mily pan mowi ze wzwiazku z tym ze jakis tam najwaznieszy czlowiek nie byl w tym tygondiu uchwytny to nie mogli sie zebrac i zdecydowac, wiec przeprasza i prosi o ciepliwosc ale juz w tym tygodniu rozstrzygniecie bedzie na pewno.
No to to by bylo na tyle, poczytam u was i wskakuje pod kolderke, 2 godziny snu to po takiej ilosco alkoholu zdecydowanie za malo :wink: