Troche mi ciężko ale dam radę!!!!

Witam wszystkich,

Nigdy nie pisałam pamiętnika, ale pomyślałam sobie, że będzie mi łatwiej dojść do celu jak trochę popiszę. Może będę miała w Was jakieś wsparcie :?:
Jestem po diecie kopenhaskiej i udało mi się zrzucić 6 kg :) . Od tej pory miałam trochę wpadek i aż nie chce mi się wchodzić na wagę. Od poniedziałku postanowiłam przejść na SB. Mam nadzieję, że ta dietka pozwoli mi zmienić moje nawyki żywieniowe. Jestem niestety uzależniona od słodyczy :oops: . Wiem ,że to jest straszne i codziennie sobie tłumaczę, że słodycze są feeeee. I co z tego :?: :?: :?: Jak nadal mam na nie ochotę :cry: :cry: :cry:

teraz powiedziałam sobie DOŚĆ :!: :!: :!: :!: Zaczynam od początku :wink:

Dwa razy w tygodniu chodzę na spinning i od dzisiaj zaczynam 6 weidera :P

naturalnie, że dasz radę 8) kto jeśli nie Ty :wink: Będę tu zaglądać :twisted:

Witam Cię Kiziu cieszę się, że mnie odwiedziłaś i liczę na Ciebie :wink:

Właśnie wcinam jajeczka na twardo z majonezem (kieleckim-podobno najlepszy pod względem dietetycznym) i ciemny chlebek pełnoziarnisty. pychotka :)

Co na obiadek jeszcze nie wiem.

Czemu jest tak ciężko z tym dietkowaniem :?: Chciałabym mieć taki metabolizm jak moja mama. Je,je i szczupła przez całe życie. Ehhh... niektórzy to mają fajnie :wink:

Dobrze robisz wybierając SB, ona pomaga na uzaleznienie od słodyczy.

Uda Ci się na pewno :D:D

Słodycze, ach słodycze.Witam :D
Ja właśnie dzis przez nie zgrzeszyłam, bo sie poddałam i pochłonełam 3 cukierki czekoladowe. :twisted:
Ale Ty sie nie dawaj.
Powodzenia na dietce, trzymam kciuki :)

Tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69314

Dzięki dziewczyny za odwiedziny i za dobre słowa.




waszka stosowałaś tę dietkę :?:

[/b]gajowa[/b] Ja muszę mieć terapię szokową czyli 0 słodyczy. Jak zaczynam od 1 cukierka to kończę .... :oops: wstyd się przyznać.

mam nadzieję, ze rzeczywiście dietka SB mi pomoże pozbyć się tego nałogu. Jeśli mi się uda to połowę drogi do sukcesu będę miała za sobą :wink:

Witaj :)

Dzięki za ciepłe słówka u mnie na wąteczku :D To miłe jak się ma z czego chwalić i ktoś obcy to zauważy :)

Mam nadzieję, a nawet wierze, że uda Ci sie schudnac, jak mi.... a co diet różnego typu i rodzaju, to mam zdanie - kazdy jest inny i każdy powinien mieć indywidualną dietę dla siebie, sam sobie wybrać, albo zatrudnic dietetyka... ale to tylko moje zdanie :roll:

A jeśli chodzi o czekoladki i inne słodycze, to jestem zdania, ze lepiej jest zjęśc coś słodkiego raz na tydzień, powiedzmy w niedzielę, niź przez dwa - trzy tygodnie nic - a otem popłynąć z całą tabliczką czekolady i mnóstwem takich cukierków... Ja jestem teraz na wychodzeniu z diety, a włąściwie na wchodzeniu na ścieżkę diety na nowo, ale przez wielki post nie będę jadła słodyczy, przynajmniej będę się starać...

Uściski przesyłam...

A pogoda u mnie, jak pod psem... leje i jest mglisto :x brrrr...

Miłego dnia - mimo trej złej pogody :) :D

witamy w naszym gronei nowa forumowiczke;D

buziak na mily czwartek;*

Wczorajszy dzień nie zakończył się dietkowo :oops: , zjadłam wafelka czekoladowego :oops: . Naprawdę nie mogłam się powstrzymać. I co ja mam zrobić z tymi słodyczami:?: To naprawdę jest okropne, ja jestem okropna, że mam taką słabą wolę :cry:

Dzisiaj na śniadanko mam płatki owsiane z jogurtem 0% i suszonymi śliwkami, a zaczęłam dzień od jabłka. Dzisiaj byłam na zakupach w Lidlu i wynalazłam czekoladę z fruktozą a nie cukrem. taka czekolada o wiele mniejszy indeks glikemiczny i jest zdrowsza i mniej tucząca. W Lidlu można naprawdę kupić dobre rzeczy. Ostatnio kupiłam mieszankę do pieczenia pełnoziarnistego chleba. Rewelacja :!: :!: :!: Polecam.

Od poniedziałku zaczynam SB i już mam pierwszy kłopot czym zastąpić babeczki. Nie cierpię szpinaku. Może zamiast szpinaku użyję brokułów :roll: No cóż jakoś będę musiała dać sobie radę.

Chyba czas wziąć się do pracy :wink: mam strasznego lenia. A tak w ogóle to chciałaym wygrać w toto lotka, żeby przenieść się w góry i otworzyć swój pensjonat. Hmmm... :roll: pomarzyć dobra rzecz.

dzięki za odwiedziny doty, jesteś dla mnie naprawdę wzorem do naśladowania. Super, że we mnie wierzysz. Takie słowa otuchy z pewnością będą mnie mobilizowały.
A słodycze :?: No cóż muszę je sobie wybić z głowy :wink:

Witam grubaska na moim wątku.

pozdrawiam cieplusio :lol: