Tylko wrzucam moje dzisiejsze zarelko i uciekam. Popisze jutro rano.
- Jajecznica, pstrag wedzony, koktajl z manog
- Sliwka
- Grzanki z zoltym serem, ryba wedzona, wolowina + ryba z grilla, fasolka szparagowa, zupa pomidorowa
Wersja do druku
Tylko wrzucam moje dzisiejsze zarelko i uciekam. Popisze jutro rano.
- Jajecznica, pstrag wedzony, koktajl z manog
- Sliwka
- Grzanki z zoltym serem, ryba wedzona, wolowina + ryba z grilla, fasolka szparagowa, zupa pomidorowa
Anise, ale skromnie dzis zjadlas :shock: Nie zaglodz sie. I jak wrazenia tesciow z Rosji?
Buziaczki :D
Jest szostka? :D
Czesc Dziewczyny!
Waga: 69.5 kg (- 1.1 kg)
Ziutka! Jest szostka!
Czyli wrocilam to tej mojej siedemdziesiatki sprzed @ i w koncu przeszlam granice i mam szostke z przodu. Czyz to nie jest cudowne uczucie?!
Chyba nie tylko ja chcialabym, aby weekend trwal przynajmniej trzy dni. Musze przyznac, ze sobote i niedziele mielismy bardzo udana i nawet wczoraj tesciowa nie byla za bardzo upierdliwa (to tez za przyczyna wina ktorym ja raczylam). Z wycieczki do Rosji sa bardzo zadowoleni. Z reszta zawsze wracaja rozpromienieni po kazdej podrozy, ale kto nie. Zwlaszcza ze biuro podrozy z ktorego korzystaja jest raczej porzadne. Przede wszystkim byli zaskoczeni przemila obsluga zalogi (bo to byla podroz przez rzeki wiec na statku), moda w Moskwie czyli laski w kozakach do kolan, faceci w butach z czubkiem m.in., pieknem i iloscia cerkwii, bogactwem w muzeach, a tesciowa zachwycala sie rosyjskim baletem przeogromnie. Nie polecali Aeroflotu, gdzie za drinki trzeba bylo placic, a ludzie nie sluchali polecen tylko przy ladowaniu jak tylko samolot zetknal sie ziemia, od razu zabierali sie do wyjscia mimo swiecacej sie ikonki 'zapiac pasy'. Czyli balagan.
Tez zauwazyli ze ludzie nie usmiechaja sie tak czesto jak w Stanach, ale dla mnie to zadna niespodzianka, bo tutaj to przeciez wszyscy szczerza zeby i to bez okazji.
Obejrzelismy film z ich wycieczki, nie za dlugi na szczescie. Jakos nie pokazywali pieknych kobiet tylko babcie w chustkach, moze dlatego ze srednia wieku podrozujaych byla okolo 65 lat. To tak w skrocie. Musicie wziac poprawke na to, ze to byl wyjazd organizowany dla dojrzalego turysty, wiec bez szalenstw.
Selva, pokazze ten swoj samowar. Zamowilas go przez internet? Czy Twoj brat Ci pomgal w tym calym zakupie? Bylabym Ci wdzieczna za jakiekolwiek wskazowki, poniewaz od zawsze chcialam dac w prezencie Mojemu. Do tego dochodza inne pewno trudnosci, bo to jest sprzet na prad i musialabym uzywac jakiegos konwektora (nie wiem jak to sie nazywa naprawde po polsku) co by dostosowac do tutejszych napiec.
Jezeli chodzi o zazdroszczenie, to ja oczywiscie chcialabym miec chociaz troche tych grzybow co Ty ostatnio tak namietnie zbierasz.
Ziutka, wyglada ze malo zjadlam? Moze dlatego ze zapomnialam dopisac truskawek, winogron, a poza tym sniadanie jadlam prawie w poludnie, tak ze wszystkie posilki mi sie przesunely w czasie.
Agatkowa, dla Ciebie tez buziaczki, zaraz zobacze czy sie u siebie pojawilas.
Pozdrawiam poniedzialkowo
Anise, REWELACJA.
Wielkie gratulacje.
Ja sie poupieram, że to też w dużej mierze zasługa ćwiczeń i rybowych wędrówek.
Ale tak czy inaczej, ogromne brawa. W ogóle to Ty już strasznie dużo schudłaś od początku swojej diety. Podziwiam.
Samowar mam na wsi, więc przy pierwszej sposobności obfocę i wrzucę. I to nie jest żaden amerykański wynalazek na prąd :wink: , tylko oryginalne stare rosyjskie urządzenie, w którym 'pali' się żarem z kominka. Kupowałam w Rosji, brat mi oczywiście pomagał.
Selva, ale ja sie za siebie wzielam dokladnie 22 lutego, wiec troche czasu mi zeszlo zeby sie czesci balastu pozbyc. Jednak obiecalam sobie, ze nie wracam do poprzednich przyzwyczajen. Po prostu za duzo jest do stracenia.
anise! no rewelacja :D :D 8) 8)
kurcze, a tak czekalysmy na te Twoja szostke z przodu! dopielas swego, pieknie :D
a co do tesciow i Rosji.. powiem Ci, ze i ja kiedys w Rosji bylam, ale mialam wtedy 8 lat i pamietam jak przez mgle zabite gwozdziami okna w pociagu i autobusy bez klap na silnikach. Kurz i syf. Ale to byla inna Rosja. Teraz chetnie wybralabym sie tam, chcialabym wymazac tamte obrazy.
Dowiedzialam sie, ze Moskwa zaczyna byc jeszcze bardziej kosztownym miastem niz Tokio w Japonii. Moj Polowek tez ma wspomnienia ze wschodniej granicy i to tez przygody byly wlacznie z utrata butow w pociagu i chodzeniem w skarpetkach w czasie deszczu w poszukiwaniu nowych.
A propos wagi, to bardzo sie ciesze i postaram sie trzymac tej szostki jak bede tylko mogla.
Anise, przede wszystkim olbrzymie gratulacje :) Super z ta szostka, na pewno od razu chce sie dalej trzymac w ryzach :) Ja Ci powiem, ze na diecie jestem od poczatku lutego i stanowczo mniej niz Ty schudlam, przegonilas mnie juz jakis czas temu i raczej Cie nie dogonie :)
W Rosji nigdy nie bylam, ale mam jakas awersje i mnie nie ciagnie... Moze powinnam zmienic nastawienie.