-
Kochana dziekuje Ci, ze ze mna jestes :*
Ameryka mnie zmienila.. ja zreszta pewnie wiele polskich kobiet ;)
1 marzec, wiosna idzie, nowe sily, nowa motywacja itd, damy rade :)
Jak patrze jak jesz to mi slinka leci ;-) No i cwiczonka... :)
Gdzie dokladnie mieszkasz?
-
Mieszkam w NYC, nie boje sie napisac ;) Wiec widze, ze jestesmy blisko ;-)
Jestem z chlopakiem, przylecialam tu z nim.
-
smakowite jadlospisy.
ale kiedy masz czas rzeczy gotowac takie pysznosci? :-D
ja tez ci duzo slonecznych dni zycze, pieknie sie trzymasz z dietka. biore z ciebie przyklad. cium cium
-
W ciagu dnia mam wlasciwie ochote przyjsc tutaj, pisac... ale o czym? Nie chce mi sie o przyslowiowej 'dupie marynie". Z jedzeniem jeszcze sie jako tako trzymam, nawet zaczelam cwiczyc, cud... Fakt, ze moje kilogramy przyczepily sie do mnie przez zime, przez pare miesiecy potrafilam przytyc tak wiele... Przestalam sie tym przejmowac, jak wygladam, ze ubranie na mnie lezy beznadziejnie, jadlam kiedy chcialam i kiedy chcialam tak dla wlasnego doswiadczenia i sprawdzenia, co sie stanie...? Dzialo sie to, ze na wadze coraz to wieksze liczby sie pokazywaly, a ze nie ogladalam sie zbyt dokladnie w lustrze, nie widzialam dokladnie jak to cielsko tak naprawde wyglada. No i moj kociej tak naprawde pomogl mi przejrzec na oczy. Moze opowiem jak to bylo, ale nie teraz.
Szybko co bylo dzisiaj:
9:00 - Bulki + jogurt + dzem + mleko
12 :00 - Jablko
13:00 - Udko z kurczaka pieczone z warzywami + makaron sojowy + parmezan
17 :00 - Jablko
prawie 21:00 - Zupa z tofu + szpinak smazony z sezamem
Dopowiem jeszcze ze oczywiscie mam czas na gotowanie i tez na jedzenie (nie wiem co gorsze). Mam mnostwo czasu dla samej siebie.
Buziolki... http://www.activesoul.com/Images/bk_sun.gif
-
Anise, kazda z nas popelnila kiedys ten blad, ze jadla za duzo, za mala cwiczyla, ze nie uswiadamiala sobie, jaka krzywde wlasciwie sobie samej robi... Dlatego tu jestesmy ;) Ale jestesmy tu tez dlatego, ze juz zrobilysmy wielki krok, aby to zmienic, podjelysmy decyzje o odchudzaniu i wprowadzamy ja w zycie. Jest wiec dobrze.
Twoja dietka idzie Ci niezle, wiec wielkie slonce dla Ciebie :)
http://www.twu.edu/summerforsuccess/images/sun.gif
-
widze anise ze tobie tez "ktos" pomogl przejrzec na ioczeta.
ja tez jakos sie w lustrze dokladnie nie ogladalam od wrzesnia. i tez szczegolnie mnie nie zastanowilo czemu ciuchy zaczely gorzej lezec a nie moge sie zmiescic w moje rozmiary w przymierzalni.
myslalalm ze przez zime ze 2, 3 kilo przybylo. ale zeby 7-8:-| ??
no i tak powracam na droge szczuplej sylwetki i nie dam sie mom ciagotkom na slodycze.
-
Czesc Dziewczyny http://www.animowane-gify.net/gify/8/7.gif
Musze przyznac ze kiepski mialam wczoraj wieczor. Taki mnie nastroj parszywy dopadl i chcialam sie ratowac i trzymalam sie dzielnie, ale niestety jeszcze cos do tego doszlo no i wina wiecej niz chcialam wypilam, a pozniej to jeszcze doszlo jablko, suszone morele i orzechy wloskie. Niby nic, ale zupelnie niepotrzebnie.
Brzuch mnie boli, przyszly te ukochane dni, kiedy to kazda z nas az skacze z radosci kiedy nadchodza. Moze przez to bylam w takim niespecjalnym sosie.
Jakas taka slaba jestem, niewyspana, wzielam tabletki przeciwbolowe i najchetnie wrocilabym do lozka. Nie zrobie tego jednak, bo to nie w moim stylu i jakos bede musiala ciagnac ten dzien za uszy, a mam pare takich swoich projektow do skonczenia. Ech! Do pozniej.
-
Witaj!
Dziękuję, że mnie odwiedziłaś :) Będę do Ciebie zaglądać. Wierzę, że Ci się powiedzie - 0,5 kg na tydzień to ładny plan. Trzymam kciuki!
Aha, masz śliczny awatar :)
-
Anise,
moim zdaniem jak na te dni to i tak sie rewelacyjnie trzymasz. Brawo.
Kiedy się zważysz?
-
Poczytałam wcześniejsze stronki - świetny pomysł ze słoneczkiem :)
I bardzo przyjemnie czyta się to, co piszesz :)