witajcie kochane :D
wczoraj caly dzien bylam w szkole, a po szkole katastrofa :( tesciowa taki pyszny gulasz zrobila i objadlam sie jak swinka, rany do teraz mam wyrzuty sumienia :oops:
Dzis postanowilam isc do szkoly na pozniej, rano zaliczylam silownie, teraz zrobilam cwiczenia na brzusio, zjadlam mango i lece sie kapac i do szkolki :D
Kochane, nie wiem jak to dziala, ale moimi ulubionymi owocami sa takie najbardziej kaloryczne, najslodsze i najtlusciejsze, nie potrafie sie oprzec. Moje ulubione to mango, banan i ananas, jablka dodaje tylko jak robie sok marchewkowy, no i oczywisci awokado bije wszystko... no i jak tu sie odchudzac, jak tu takie upodobania zywieniowe. Mieso jem moze raz w tygodniu, serow staram sie nie jesc, ale oczywiscie nadrabiam pewnie owocami. Mysle, ze powinnam znowu zaczac liczyc kalorie, bo tak mi sie wydaje, ze duzo nie jem, ale takie mango czy awokado jest napewno bardzo kaloryczne, musze to sprawdzic :D
gayga678 :D Oj przydalby mi sie taki personalny masazysta Wojtus :D Masaz jest taki kojacy, nie znaczy, ze nie boli, ale nawet gdy boli, to tak zdrowo boli.
Ziutusiu i Kasiu nie udalo sie pogrilowac niestety, za pozno wczoraj wrocilam ze szkoly, dzis to samo, rybki leza i czekaja, tak jak Waszka powiedziala, ze szkoda zamrazac taka swieza rybke, nie ma to jak taka swiezutka, ale co zrobic.
Milasku a figura slim, szczegolnie faza spalanie, jest taka smaczna. Ja tez nie wierze w jakies cudowne moce odchudzajace :) ale dla samego smaku uwielbiam ja pic. :D Milasku, a jak smakuja fazy oczyszczanie i stabilizacja? mam je w domku, ale jeszcze nie odpakowalam, tez takie dobre, czy juz nie nie bardzo?