MOJE GRATULACJE :lol: :lol: :lol: PIęKNY WYNIK
http://cropa.iscnet.pl/zdrowie/199.gif
POGODY ,SłOńCA ,RADOśCI
W NIDZIELę DUżO GOśCI
W PONIEDZIAłEK DUżO WODY TO DLA ZDROWIA I URODY
Wersja do druku
MOJE GRATULACJE :lol: :lol: :lol: PIęKNY WYNIK
http://cropa.iscnet.pl/zdrowie/199.gif
POGODY ,SłOńCA ,RADOśCI
W NIDZIELę DUżO GOśCI
W PONIEDZIAłEK DUżO WODY TO DLA ZDROWIA I URODY
7.04.07
- śniadanie: jogurt z muesli, Kubuś
- II śniadanie: pół kromki chleba sojowego z żółtym serem i oliwkami
- obiad: sałatka jarzynowa z niskokalorycznym sosem, jajko z keczupem, pół kromki chleba sojowego
- deser: jabłko
- kolacja: trochę sałatki jarzynowej bez sosu zawiniętej w plasterek żółtego sera
No to pofolgowałam sobie:D Trudno, to było silniejsze ode mnie. I tak czuję się strasznie głodna, mogłabym zjeść konia z kopytami.. Jutro Święta:) Mam nadzieję, że się nie przejem:D W każdym razie słodkiego nie ruszam, a sałatkę wcinam tylko z moim superniskokalorycznym sosem:)
Życzę Wam, Moje Kochane, aby jutrzejszy dzień był przepełniony miłością i radością, abyśmy siedząc przy wielkanocnym stole z rodziną przeżywali ten czas w spokoju i dobrobycie:)
8.04.07
- śniadanie: pół niedużej białej kiełbaski, kawałek bułki z masłem (święconym), sałatka jarzynowa z sosem jogurtowym, troszkę galaciku
- II śniadanie: mały czekoladowy kurczaczek:):)
- obiad: kawałek polędwiczki + sałatka (powyższa)
- kolacja: trochę duszonego kurczaczka
Zważywszy na to, że śniadanie rodzinka moja wszamała dopiero o 12, a obiad - o 15, w ciągu trzech godzin wyrobiłam dzienną (nad)normę^^ Myślę że i tak mi ładnie poszło, sałatkę doprawiłam prawie samym jogurtem naturalnym (w sumie dodałam do niego tylko trochę majonezu light), a pół kiełbasy, trochę polędwicy czy mini czekoladowy kurczaczek to nie są poważne występki, zwłaszcza, że mamy święta! :) Pozdrawiam i życzę MOKREGO Dyngusa!
Wyjeżdżam jutro do Niemiec:) Nie będzie mnie tydzień.. czekajcie na wieści z Zachodu:) Pa:* Pozdrawiam i życzę miłego dietkowania:*
Oj Okrzemko poszło Ci rewelacyjnie i naprawdę nie masz na co narzekac :!:
Udało Ci się poskromić świątecznego głodomora i za to wielki RESPECT :)
A jeszcze większy za te ubytki wagowo-centymetrowe :)
Baw się dobrze :*
szok w 4 tyg tyle kg :shock:
tylko czy aby tak szybkie chudnięcie jest dobre? ja schudlam 3kg w 4 tyg.
a jak Okrzemko zauwazyl ktos ubytek ciałka? :wink: chwalą? podziwiają? :P
Spokojnych świąt bez wyrzutów sumienia :wink:
no to milego wyjazdu i jak tylko wrocisz to powiadaj jak bylo:D
Czekamy na relacę po Twoim powrocie :)
Wracaj do nas i opowiadaj, Okrzemko! Gratuluję świątecznej samokontroli, wiedziałam, że jak się chce, to można :D Spadek wagi do pozazdroszczenia, tylko pilnuj, żeby wszystko nie wróciło ;)
KOCHANA GDZIE NAM PRZEPADłAś :cry: :cry: :cry: :cry:
CO SIę STAłO PORWAł CIE KRóLICZEK CZY CO :?: :?: :?:
WRACAJ I TO JUż KTO MNIE BęDZIE PILNOWAł :?: :?:
http://www.kartki.bej.pl/kartki/lesz...iet_2_duza.jpg
Hej Okrzemko, wracaj z tymi wieścaimi z Zachodu :wink:
Witajcie Motylki:*
Na Zachodzie nie miałam zbyt dużego wyboru co do tego co zjem, ale mogę z całą pewnością stwierdzić, że żywili nas jak należy, tzn. zdrowo i rozsądnie:) Nie jadłam oczywiście podwieczorków (tylko kawę, ew. jogurt), a na obiad prosiłam małą porcję:) Kolacje jadłam, bo były dobre, a przede wszystkim w większości przypadków ciepłe (zapiekanki), a surówki wprost rewelacyjne:) Szczerze wątpię w to, czy schudłam, ale ominęłam dzisiejsze ważenie i mierzenie, więc wszystkie dane sprawdzę dopiero w sobotę za tydzień:) Nie czuję się ciężko, nachodziłam się sporo, więc cośtam pewnie spaliłam:P A ile zabawy było! Nie ma to jak znajomi z zagranicy:)
W ramach samodyscypliny, codziennie w notesiku zapisywałam co zjadłam, tak więc:
poniedziałek:
- śniadanie: 2 kanapki z wędliną
- II śniadanie: 2 jogurty Jogobella
- kawa z kostką cukru, kanapka z wędliną
- kolacja: bułeczka z wędliną i serem, porcja zapiekanki bez serowej panierki, herbata słodzona, jabłuszko
wtorek:
- śniadanie: 1,5 bułki z wędliną i serem
- obiad: makaron z sosem, kompot z owocami
- podwieczorek: kawa
- kolacja: bułka z wędliną i serem, trochę sałatki
środa:
- śniadanie: bułka ciemna, ser i wędlina
- obiad: kotlet, gotowane warzywa, kompot z owocami
- podwieczorek: jogurt Jogobella, kawa
- kolacja: kromka ciemnego chleba z wędliną i serem, surówka
czwartek:
- śniadanie: płatki z mlekiem
- obiad: ryba, groszek, ryż
- podwieczorek: jogurt Jogobella, kawa
- kolacja: kotlet warzywny, surówka
+ kilka łyków piwa:P
piątek:
- śniadanie: mini bułka z wędliną i serem, kompot brzoskwiniowy
- obiad: gulasz, fasolka szparagowa gotowana
- podwieczorek: kawa z kostką cukru
- kolacja: trochę zapiekanki, sałatka
sobota:
- śniadanie: bułka z wędliną i serem
- II śniadanie: to samo:P
- obiad: kotlet mielony, ziemniaki, surówka
Pozdrawiam! Niebawem Was odwiedzę:)