-
Hej :D
świetnie sobie radzisz a 2kg to już coś :wink: swego czasu ja mieszkalam z 3 męzczyznami tatkiem i dwójką rodzeństwa - bracia, a teraz już sama z mamusią i jest o niebo lepiej musze przyznać i rozumiem Cię w 100% :D
3mam Kciuki :D w weekend jest trudniej trzeba byc czujnym :D damy rade :wink:
Miłego dnia :wink:
-
gratulujemy spadku wagi i zyczymy milego weekendu;*
-
Rowniez gratuluje sukcesow :D
Z pierwszym tygodniem u mnie jest podobnie 2-3kg, potem juz duuuzo wolniej ale wazne zeby wytrwac bo efekty sa wspalniale (czasem to mi sie pol dnia geba cieszy jak troche schudne :wink: ).
Co do podjadania wieczorami to mam dla Ciebie rade - mnie pomaga. Kiedy tylko poczuje ze mam ochote cos zjesc (a jest po 19) zaparzam sobie herbatke (czerwona), odpalam kompa i czytam forum na dieta.pl :D . Po jakims czasie odeczciewa mi sie jesc albo jestem na tyle zmeczona ze ide spac :wink: . Tak czy inaczej jak poczytasz ze tyle osob nie je to odzywa sie taka zdrowa rywalizacja i tez nie zjesz :)
Zycze powodzenia i dalszych sukcesow.
-
fMME fATALE
wIDZE ,ZE MAMY PODOBNE PROBLEMY WAGOWE I PODOBNY WZROST,WIEC JAKOS LATWIEJ MI SIE WYDAJE BEDZIE NAM SIE ZROZUMIEC I WSPIERAC W CZASIE DIETY,DZIEKUJE ZA PORADE ,SPROBUJE...
Niestety dziewczyny,wczoraj zawalilam sprawe...tzn przyjechal moj maz z pl(bo ja mieszkam teraz w Anglii)i przywiozl nasze polskie pierogi ,oscypki i inne pyyyysznosci...No i musze sie przyznac ,ze caly dzien sie trzymalam,ale niestety peklam jak chips z tymi pierogami i zjadlam ok 300 g,no a potem zeby jeszcze tego nie wystarczylo zjadlam chalwe tak z 50 g-jak podliczylam to ok 1850 kcal wczoraj klapa...
Ale wchodze dzis na wage a tam 73,8 i tak sobie mysle ,ze moze gdyby nie te pierogi i ta chalwa bylo by 73,2~
Niewazne ,dzis jestem twarda .Odmowilam smazonemu oscypkowi,boczkowi pieczareczkom i pomidorkowi(zjadlam moj codzienny jogurcik)a oni sie zazerali-jeszcze sama im to przysmazalam-musze przyznac ze mnie nie ciagnelo,a na obiadek mam przepysznego kurczaczka w sosie slodkokwasnym z ryzem(25g)-przepis z super linii(Maz przywiozl!!! :P )Wiec nadal trzymajcie kciuki,walcze i nie przerywam diety bron boze
Wiem ,ze teraz po tych 3 kg to na 4 rty dluzej poczekam ....ale zawsze lepiej wazyc 76,8 niz 76,6 kg co nie?Tez pozdrawiam
-
Oaga ja Cię rozgrzeszam. Gdyby mi ktos przywiózł takie smakołyki to bym zjadła wszystko od razu. I tak nieźle sobie poradziłaś. Nic się nie przejmuj taką mała wpadką. Jutro będzie lepiej prawda?
Waga spadła, więc dobrze. Zawsze to jakiś spadek. Tylko się cieszyć :D
-
Jestem tego samego zdania :!: nie załuj sobie w sczegolnosci polskich przepysznych pierogów :!: jejku na samą myśl mi ślinka cieknie :P
powodzenia w dalszym dietkowaniu :wink:
-
Dziewczyny !!!Ja sie wcale nie poddalam!Ja caly czas jestem na dietce 1000 kcal!!
Tylko mialam problemy z zalogowaniem sie ,a jak wiadomo bez zalogowania nie mozna pisac na forum...
Mam juz pierwsze efekty ...na wadze pokazalo sie dzis rno na czczo 72.2 :shock:
Bardzo sie ciesze!!Chociaz dzis moj brat mi uswiadomil ,ze nie ma sie z czego cieszyc,bo to sama woda...nie wiem co sobie o tym myslec,ale moze cos z tluszczu tez spadlo?!
Poza tym zapisalam sie do takiego clubu z silownia,aerobikami(kilka rodzajow),basenem,jacuzzi,sauna.Juz od 2ch dmni plywam po 45 min ,a dzis ide na streching i sie bardzo z tego ciesze.Moze mi sie nogi troche wysmukla ,bo mam okropne zawalaste uda.A co u was?
-
nio to gratuluje tych zgubionych kg :) a pomysl z zapisaniem sie na jakies zjaecie jest swietny :) ja tez przez dlugo nawet nie mooglam wejsc na forum :/ i zainstalowalam sobie nowa przegladarke i wszystko teraz idealnie chodzi :)
-
No to slicznie rewelacyjnie i wzorowo :D dietka 1000kcal i takie zajecia to naprawde nie obejrzysz się a kiloski beda leciec w dól jeden za drugim :wink:
oby tak dalej :D
buziak:*