-
nie dam sie jedzeniu!!!
od wczoraj walcze -nie po raz pierwszy z moja waga!!!W tamtym roku udalo mi sie zrzucic ok 8 kg,przed moim slubem...na prawde bylam z siebie dumna.Na moje nieszczescie dopadl mnie efekt jojo i powrocilam z nawiazka!!!Staram sie utrzymac 1000 dziennie,mam nadzieje ,ze znajde kogos bratniego kto wspomoze moja slaba wole!!!
-
Witaj!
Napisz trochę więcej o sobie. Ile ważysz, ile chcesz ważyć, ile masz wzrostu.
Widzę, że wybrałaś dietę 1000kcal. Chyba najpopularniejsza dieta. Dużo dziewczyn z forum ją stosuję i chyba jest skuteczna.
Trzymam kciuki
-
my zawsze bedziemy cie wspierac i pomagac
-
Cześć Oaga Życzę powodzenia w dietce, na tysiaczku z pewnością Ci się uda
Powodzenia
-
kurcze wkleilam moj suwaczek,a przynajmniej tak mi sie wydawalo...
No nic sprobuje innym razem,bo dzis nie mam juz sily na walke z tym straznikiem!
Mam 173 wzrostu i waze obecnie 76 kg,jest to moja najwyzsza z dotychczas osiagnietych wag!!!Musze sie wziasc za siebie,bo czuje jak mi sie zaczyna tluszcz przelewac na bioderkach i jak siedze mam takie nowe zgicie na plecach(tluszczowa faldka) Dzis jak do tej pory moge byc z siebie dumna osiagnelam 1000 kcal...najgorsze przede mna -czyli wieczor glodomora!!!moge zjesc wszystko i to w duzych ilosciach i zadne afirmacje,ani rozsadne mysli nie dzialaja po 20.00 to nie moja pierwsza dieta wiec wiem .Moge nie jesc caly dzien i na wieczor tak sobie dowale bomba kcal ,ze jeszcze tyje!!!Awy jak sobie radzicie z wieczorami?
-
To 3mam za ciebie kciuki i napewno ci sie uda 70 pare kilo to jesce nie tragedia i napewno sobie z tym poradzisz pozatym jestes dosc wysoka i my kurduple :P mozemy sobie tylko o takim wzroscie pomarzyc ja tez stosowalam diete 1000 kalori i dobrze na tym wychodzilam napewno nam sie uda
-
Oaga no wiem co to znaczy ta fałdka na plecach. Wkurzająca jest Jak mi się taka robi to znak, że za dużo przytyłam i trzeba działać. Na szczęście już ją zwalczyłam, ale jeszcze pozostały załamania w talii
-
Jak na razie jest godz:19:34 a ja pije pierwsza herbatke(zajmowacz ust)i nie jestem na razie glodna.Na kolacje zjadlam sobie salatke z dwoch jaj na twardo(mialy mnie zapchac)salaty pomidora ,selera naciowego z lyzka jogurtu naturalnego.
Pocieszyla mnie twoja wypowiedz Kasiorku ze 70pare kg to jeszcze nie tragedia,stymze ,ze ostatnio slyszalam jak grupka facetow z pracy nazwala mnie za moimi plecami gruba krowa,do tego sama nigdy nie czulam sie kruszynka(kobiety wysokie tak maja)i jakos podwojnie mnie to zabolalo!!!zalapalam dola ,ale postanowilam wykorzystac go na moja korzysc,czyli wyciagnac z tego zajscia wnioski i obrocic w moja korzysc-czyli oprzytomnienie wziescie sie w garsc i doprowadzenie swojej figury do takiego stanu w ktorym nie bede mogla sobie nic zarzucic i jak mi ktos inny zarzuci to go wysmieje!Na razie nie moge ,bo faktycznie grubiutka jestem ,ale zeby od razu krowa!!!?
-
Hej i ja się przyłącze, w kupie sila i większa motywacja
mam podobny problem jesli chodzi o wieczornego głoda.. poprostu cos strasznego :P w dzien jest ok ale przychodzi 20 i poprostu w moich myslach krązą talerze kanapek i pudełka czekoladek :P jednak da sie to przetrwać daje rade juz od 3 tyg
A co do opinii nie ma nic gorszego jak uslyszeć cos w stylu "gruba krowa" a w szczegolnosci z ust faceta tak jak powiedzialas ma to przynajmniej jakiś plus - wzięcie się w garsc i przystąpienie do walki o smukłą sylwetkę
3mam za Ciebie kciuki i zapraszam do siebie
buziak;*
-
witam w pierwszy dzien wiosny i zycze milego dnia;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki