Do wakacji będzie mnie mniej o 27 kg

Witam Was kochani!

Wiele razy się odchudzałam ale zawsze bezskutecznie. Już w zerówce zaczęłam się niepokojąco zaokrąglać. Waga rosła i rosła, a dnia 8 kwietnia doszłam do 81 kg. Dodam, iż mam 170 cm wzrostu. Niemuszę chyba nikomu tłumaczyć, że otyłość to przekleństwo niszczące życie i że nie chudnie się tak szybko jak się tyje (ja wciągu 7 miesięcy przytyłam 16 kg!). W wakację jadę na mazury na rejs i chce się zmieścić w bikini, i nie zatopić żaglówki. Kochani prosze Was o wsparcie i cenne rady dotyczące odchudzania.
Z okazji już kończących się świąt życze Wam i sobie, by mazurki i inne świąteczne specjały nie odbiły się zbytnio na Naszych sylwetkach. Pozdrowienia.

Tasiasia

Kochana przedewszystkim glowa do gory :) wkacu poto tu jestesmy zeby zgubic te zbedne kg ;) napewno ci sie uda :) nie wiem czy 27 kg do wakacji bo to troche duzo, ale napewno rownie duzo uda ci sie zgubic, i bedziesz sie czuc swietnie :) a jakos diete bedziesz stosowac ? :) 3mam za ciebie kciuki napewno bede tu wpadac :)

kasiorek1988 - dzięki za wsparcie. Faktycznie 27kg mniej do wakacji to niemożliwe, będe się cieszyć jeśli zrzucę nawet 5 kg. Co do diety to mam zamiar jeść same warzywa i owoce, pić wodę, biegać i nie jeść po 18. Czuję, że tym razem nie wymięknę, bo trochę głupio mi będzie przyznać się na forum do porażki. Jutro ide do galerii na zakupy. Wciskanie się w za małe ciuchy i patrzenie się w swoje odbicie w lustrze w przymierzalni bardzo mobilizuje do odchudzania. Już udało mi się schudnąć 1kg!
Buziaki dla wszystkich.

hej,gratuluję zrzucenia kilograma:)
Dobrze,ze tu jesteś,bo raz,ze w grupie raźniej,a dwa,że faktycznie głupio tu przyznać się do porażki,gdy wszytskim wokoło tak dobrze idzie:)
Życzę powodzenia i obiecuję zagladać

trzymam kciuki :)
ja mam zamiar schudnąć do wakacji chociaz 10 kg i wydaje mi sie to całkiem realne :)
a przy Twoich załozeniach ( tylko warzywa i owace ) napewno schudniesz conajmniej 15 :D
powodzenia i pozdrawiam :)

Witam kolezanke :lol: :lol:
Powodzonka zycze...
Dietkuj,cwicz a na efekty nie bedziesz musiala dlugo czekac. Nie zakladaj sobie takiego celu jakim jest -27kg do lata...Po prostu zacznij zdrowo jesc.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.

A ja tam chwalić Cię nie będę, ani pisać, że uda się na pewno.
bo już z założenia widzę błędy.

Cytat:

---

jeść same warzywa i owoce, pić wodę

---

dziewczyno, czy ty oszalałaś?? zupełnie bez pełnowartościowego białka?? chcesz stracić tłuszcz, czy mieśnie?? Przy ćwiczeniach, ma się spalać tkanka tłuszczowa, a mięśnie jak pracują, muszę mieć z czego przynajmniej się regenerować, jeśli już nie wybudować.
warzywa są na pewno ważne, dużo wody też... owoce już mniej, bo to cukru dużo.
dorzuć do tego jakieś chude serki, jogurt czy kefir 0%, jajko na twardo, chude białe mięso, rybę.... jedym białkiem roslinnym nablizszym pełnowartosciowemu jest soja, więc też można ją właczyć.
W ten sposób zniszczysz sobie miesnie (które odbują się potem błyskawicznie) i zafundujesz jojo jak się patrzy.
Same warzywa i owoce, mozesz jeść np 3 do 5 dni, dla oczyszczenia organizmu po świętach, a nie na stałe!!!!!

Raczej nie uda Ci się schudnąć 27kg do lipca (wakacje) 15 będzie wynikiem rewelacyjnym, około 1 kg na tydzień.
Wiem co mówię, mam za sobą sporo odchudzania (20kg) a teraz ... no poświątecznie mam 3 :D
powodznia i nie gniewaj się na ochrzan, ale ... mam nadzieję, że przemyslisz

Hej, hej

Ja tamsię na dietowaniu tak bardzo nie znam, ale tez uważam że ponad 20 kilodo lata to naprawdę nierealne,a przynajmniej nie uda się tak schudnąć żeby obejść się bez jojo. Tez gdieś czytałam że 1 kg na tydzień tojest optymalne tempo chudnięcia.

Radzę wyznaczyć sobie mniejszy cel, łatwiejszy do osiągnięcia, n. podzielić na etapy,a wtedy na pewno będize łątwiej, i gdy zakończysz pierwszy,a potemkolejny mały etap to na pewno cię to bardzo zmotywuje.

Pozdrawiam i życze dużo sukcesó.