właśnie zjadłam obiad spagetti Fit z sosem pomidorowym mmm i jak dieta moze nie być przyjemna :D
Wersja do druku
właśnie zjadłam obiad spagetti Fit z sosem pomidorowym mmm i jak dieta moze nie być przyjemna :D
dzisiejsze menu :
Śniadanko chlebek razowy,serek Fit,pomidorek +szczypiorek :arrow: 276.35 kcal
II Śnaidanko kawusia z mleczkiem,jogurt :arrow: 101 kcal
Obiadek makaron Fit,sos pomidorowy Pudliszki :arrow: 348.8 kcal
+ obważanek :arrow: 250 kcal
+ wafel ryżowy :arrow: 35.55 kcal
Razem :arrow: 1011.7 kcal :)
potem zrobie 21 dzionek a6w :)
A Ty już szkończyłaś na dziś jedzonko? A co będziesz trawić do rana? :wink:
ja jem od dwóch lat ostatni posiłeko 17 organizm jest już przyzwyczajony :)
a6w trzeba zrobic :D
witaj Sunny :wink:
Zyczę Ci mniej grzeszkow na tym wątku czyli mniej grzeszków w odzywianiu i osiagniecia swojego celu :wink: Moim zdaniem juz Ci niczego nie brak i na twoim miejscu odchudzalabym się najwyzej do 50kg nie mniej :wink: Chcialabym zobaczyc twoje fotki a bynajmniej cialka czy rzeczywiscie jest tam jeszcze cos do zzucania :P
i respekt za kolacje o godzinie 17 :!: :!: :!:
Buziaki:*:* :)
uff połowa a6w już za mną :) wrzuce fotki w dzień dziecka tak sobie postanowiłam :)mam mam bo jestem drobnej kości i każdy kilogram widać :( wiec walcze dalej :)
Czekooladka ale Ty masz słodki opis :P a zarazem ksuzący do dietkowego grzechu :) ale już przywykłam :D ja koalcji od 4 lat nie jem :D to poprostu obiad :) u mnie w menu jest śniadanie, II sniadanie, obiad i podwieczorek owocowy :D
witam witam i ja :D
ja wlasnie tez kiedys bylam nauczona jesc ostatni posilek znaczy sie obiad tak o 17 i dobrze bylo a teraz to nawet o 22 jem :x
echhh te zakupy mnie tez by sie jakis sponsor przydal bo zaraz kupa wydatkow bedzie wyjazdy i prezenty, noi moja urodzinowa imprezka i wakacje, szkoda gadac no, ja sie ciagle ostatnio w bluzy zaopatruje :lol:
To ja się przyznam, że dziś też zaczęłam Weidera. Nie wiem co z tego wyjdzie i kiedy się poddam, ale jestem dobrej myśli :D
Kochane wszystkie damy radę :!: :) i osiągniemy cel :) do lata jeszcze sporo czasu ;) przecież too ile pamietam 21.06 :) wiec 2 miesiące a nam się nie śpieszy ;)
tylko mi jeszcze powiedz jak przetrwac dlugii weekend :?: najprawdopodobniej 05.05 czeka mnie impreza imieninowa mojego wujka chrzestnego i grill z okazji roczku synka mojej kolezanki, grill ok ale jak tu ciasta cioci odmowic, gdy wszyscy przy stole beda namawiac :?
ale Sunnyy ma racje do lata albo osiagniemy cel albo bedziemy o krok od niego :D