-
do poludnia bylo ok. sniadanko, 1sniadanko byly i pozywne, i smaczne, i kalorie tez oki. :) przed obiadem byl rowerek, spacerek, nie duzo, ale zawsze cos! tylko obiadek schrzanil wszystko:( i nawet przymrozylabym oko, na smazona szynke z warzywami i ser... gdyby nie plasterek, doslownie plasterek sernika, jogurt, niby nie tak duzo, no ale:/ za duzo:(
:shock: za tlusto:( i nadal chce mi sie slodkiego:( nie wiem czy wytrzymam, ale jeszcze powalcze!! chociaz do 16 nic bym nie jadla:/ a najlepiej juz odpuscic sobie podwieczorek... ale nie bede stawiac za wysokich poprzeczek. nie na razie:> misja: nic przed 16!!... spokojnie, jeszcze 2,5 godziny:/ UDA SIE:))) wierze, bo wiara czyni cuda!!!
:D :D :D :D :D
There's a battle ahead, many battles are lost... :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
klęska buuuuu................. :cry:
:lol:
-
A masz w domu marchewkę? albo rzodkiewki? To skocz do sklepu i kup. Chrup na przemian - kalorii tyle co nic, a potrafi zająć szczęki i troszkę żołądek. A, i jeszcze kalarepkę. Surowy kalafior też podobno jest dobry (nie próbowałam). No i weź się, kurna, w garść. Pozdrówka - batorek
-
:lol:
mam swoje wlasne malutkie marchwki... duza rzodkieweczke... tylko ze mnie ciagnie do slodkiego:( wlasnie zjadalam kanapki z dzemem wisniowym 8) nawet nie pamietam ile ich bylo :shock:
ale przynajmniej mam film na cwiczenia na brzuch:]
tak czy siak... brzydko mowiac dalam d*** :]
łuuu
prosze mnie wygwizdac:( wysmiac:( wyszydzic:( wytknac palcem:P
ale poprawe obiecuje......... :lol:
NIECH MI KTOS ZADA REALNA POKUTE:]
tylko realna:]
;)
-
fiuuuuuu, fiuuuuu <-- to był gwizd. A za pokutę - hajda na rower + 40 brzuszków. Howgh (pewnie nie czytałaś Winetou, bo to jest teraz pase) .
-
dzieki batorku:)))
czuje sie zobowiazana do wykonania zadan:))
i oznajmiam ze wlasnie zrobilam 30+10+10 brzuszkow:))
dodalam 10, za te przerwy kilku sekudnowe, ale naraz nie dam rady (narazie;>)
mam nadzieje ze na rower tez w ciagu najblizszych minutek pojde:))
w sumie, fajna sprawa, takie zadawnie sobie polecen-kar:>
wogole, mimo wszystko (czytaj: mimo tego ze ciagle tyle jem:P) to forum fajna sprawa... nie wszedzie mozna sie przyznac, ze sie zjadlo tyle i tyle tego i tamtego;) nie mowiac juz o wadze;) (co widac to widac;) )
waga na chwile obecna - 75kg.... :?