Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Pamiętnik Aniołki

  1. #1
    aniolka_86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Pamiętnik Aniołki

    Postanowilam pisac tu o swoich zmaganiach... tak na prawde ja codziennie zaczynam od poczatku... niestety predzej czy pozniej czar pryska i ide spac z pelnym brzuszkiem. Mam 18 lat, jak sie wyprostuje 164cm i... 74 kg;( wymiary kiedys podam

    Tyle sie oczytalam o dietach itp... niby wiem, duzo ale ciagle za malo:P

    tak czy siak moj dzisiejszy dotychczasowy spis jedzonka wyglada tak:


    sniadanie - 7:00
    pol szklanki mleka, garsc platkow
    2 kromki pieczywa chrupkiego z pomidorem, cebulka, pietruszka, 1plasterek wedliny, 2 plesterki sera zoltego
    pol serka homo. i 5 malinek

    sniadanie II - 10:00
    pol serka, 10 malinek
    maly jogurt naturlany, szklanka wisienek


    i jaki z tego wniosek?
    za duzo nabiału? za duzo owocow? nie wiem:P pomozcie:P


    Cwiczenia - jak dotąd zadne:]

  2. #2
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Prawie wszystkiego za dużo. Pochłonęłaś już ok 700 kcal. Ale pisz dalej, chętnie Ci pomogę skorygować to czy tamto. Jestem weteranem odchudzania i z teorii jestem calkiem dobra .

  3. #3
    aniolka_86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jakie 700 kcal???

    liczylam i wyszlo troszke ponad 300!

    czyli wcale nie tak zle, obawiam sie tylko czy taki polaczenie jest dobre...

  4. #4
    aniolka_86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj przepraszam:P mialo byc 400 kcal:P

  5. #5
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    No dobra, mam chwilkę czasu to policzę Ci to detalicznie
    1. pół szklanki mleka, jeśli 0% - 36, jeśli 3,5% - 80
    2. garsć płatków - jaka? taka ledwo ledwo (1 łyżka = 36 kcal) czy pełna? (130 kcal)
    3. 2 kromki pieczywa chrupkiego, jakie to pieczywo? bo te 2 kromki mogą mieć od 40 do 70 kcal
    4. warzywka - to jest tanie, przyjmijmy 20 kcal
    5. plasterek wędliny, jaka wędlina? z indyka - 30 kcal, wieprzowa - 60-70
    6. 2 plasterki żółtego sera 120
    7. twarożek (w sumie cały) ok 200 kcal
    8. jogurt (jaki?, ile tłuszczu?) 90 do 130
    9. wiśnie, malinki - 120
    czyli razem min = 692.

  6. #6
    aniolka_86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    malo precyzyjnie okreslilam moje jedzonko:P sorrki tobie wyszlo, ze serek ma 200kcal. ale wedlug tego co na opakowaniu ok 120. Jeszcze w kilku naszych obliczeniach byly roznice, tak wiec to co zjadlam na 1 i 2 siadanko mialo ok 400 kcal. Ale dajmy temu spokoj, ja chcialam tlyko wiedziec czy nie jem za duzo nabialu... i czy to ma jakis wplyw na pore posilkow? pliiss help:P

  7. #7
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Nie jesz za dużo nabiału, a pory posiłków też nic do odchudzania nie mają. Oprócz pory kolacji, która powinna być zjedzona ok. 4 godziny przed snem.
    Pozdrówka, życzę powodzenia - batorek

  8. #8
    aniolka_86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i lipa
    nie udalo sie
    znowu nazarlam sie;(
    lody, wisienki, jajecznica;( i mnostwo innych... kanapki, drozdzowka...
    przez pol dnia bylo dobrze, nawet poswiczylam sobie cale 15 minut:]

    i znowu klapa

    nie wiem co robic?
    tu chyba trzeba zaczac od psychiki
    zero samodyscypliny;(
    jestem beznajdziejna;(

  9. #9
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Nie podłamuj się Aniołko. Jak sama napisałaś u Belferzycy "WIARA CZYNI CUDA". Nie jedz już dzisiaj, no chyba, że pomidorka, ogórka czy coś takiego. A tu Ci wklejam post Szane, cały, bo nie wiem jak się wkleja linki

    Polubić siebie tak, ale nie zaakceptować stanu obecnego
    Polubić siebie i dla siebie nawet ciężko pracować, żeby zmienić wszystko co nam dokucza
    Zmienić podejście do siebie , przestać sobie wmawiać, że jesteśmy bezsilne, że nic się nie udaje, że sobie nie poradzimy.
    Dziewczyny, zacznijcie walczyć o swoje marzenia , to nic że trudno , to nic że zadżają się wpadki
    trzeba iść w każdy nowy dzień z nową nadzieją, że ten będzie lepszy od poprzedniego.
    Nie oglądać się wstecz, patrzeć do przodu, widzieć wymarzoną sylwetkę i do niej dążyć.
    Dzień za dniem
    Pierwsze sukcesy dodadzą wam skrzydeł, możecie mi wierzyć
    Rozpacz i załamanie to źli doradcy, każda z nas ma w sobie ogromą siłę , tylko teba pozwolić jej dojść do głosu

    No kochane uszka do góry i do roboty, uda się i będziecie szczęśliwe


    Dałam go na zielono bo to kolor nadziei. Mi ten post bardzo pomógł.
    3maj się - batorek

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Aniolka.... powiedz sobie... NIC TO..... jutro bedzie nowy dzien. Zobaczysz przyjdzie kiedys ten własciwy, najgorzej jest zacząć.
    I tak jak napisałas u mnie... wiara itd prosze uwierz w to ze sie uda. Nawet jesli nie dzis to jutro, jesli nie jutro to pojutrze ale sie uda.
    Szane pieknie to napisała. Nic dodac nic ująć.Wypada mi sie tylko pod tym podpisac obiema recami.
    Powodzenia.

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •