Miłego czwartku, pozdrawiam cieplutko w świąteczny dzień :P :P :P
http://www.gorzow.mm.pl/~bebelebe/Anemones.jpg
Wersja do druku
Miłego czwartku, pozdrawiam cieplutko w świąteczny dzień :P :P :P
http://www.gorzow.mm.pl/~bebelebe/Anemones.jpg
Miłego dnia :D :D :D :D :D :D :D
No kochane witam w czwartkowy, świąteczny poranek, dziękuję za życzenia i w ogóle :P Wzajemnie, dużo uśmiechu i pogody ducha :) Oczywiście wezmę pod uwagę Wasze rady co do menu, wierząc, że kiedyś sama nauczę się co i jak powinnam jeść, żeby nie odczuwać głodu, dobrze się czuć oraz żeby włosy nie odczuwały tej diety zbyt bardzo.. bo i tak u mnie licho z nimi :cry:
Postanowiłam podciąć, bo na domiar złego, miałam we wrześniu trwałą i już mam spore odrosty i końcówki się łamią i w ogóle wyprostowały się na końcach, dawno nie podcinałam. Wyglądają okropnie, wypadło ich sporo i mam jeszcze mniej niż miałam wcześniej. DZIEWCZYNY NIGDY NIE RÓBCIE TRWAŁEJ! Oczywiście te pozostałości loków zostawiam, bo przecież na grzybka się nie zetnę ;) Zastanawiam się nad grzywką, ale miałam już dużo razy i za każdym sobie obiecałam, że już nigdy więcej :P Tyle.
A co dziś z dietą. Mama babkę upiekła, nie lizałam miski, nie tknęłam babki, bo i tak niezbyt bardzo lubię, gdyby to było ciasto miodowe z karmelem, to bym się pokusiła, a tak to tylko szkoda się stresować kaloriami :) Zaczęłam z rana od jogurtu naturalnego, połowy pomidora i małego jabłka :)
Humor też jest, nie powala, ale jest ;) hihi, buźki!
Kiedyś robiłam trwałą, to było bardzo dawno temu, kilka razy i pamiętam, że najgorsze było, jak już włosy odrosły i na górze robiły się w miarę proste a na dole były jeszcze resztki loków, koszmar :lol: :lol: :lol:
Wtedy powiedziałam sobie: nigdy więcej :!: :lol: :lol:
Grzywki mieć nie mogę, bo mam falowane włosy, skręcają mi się pod wpływem wilgoci, są niesforne i zamiast grzywki miałabym pięknego loka na środku czoła :lol: :lol: :lol: dlatego mam długie włosy, ale wszystkie równe :wink:
Buziaczki :D
echh, moje włosy też duzo przeszły, najwięcej od leków na trądzik :( pamiętam, jak przez całe liceum zapuszczałam, zaczynałam od zupełnie krótkich, skończyłam na włosach prawie do pasa, ale przez 4 klase LO łykam retinoidy - tak mi włosy wypadały, ze obięłam do ramion i do tej pory nie chcą odrosnąc, nie to,z ę zupełnie nie rosną, ale bardzo marnie, cały czas sa do ramion :( no i drugi raz jestem teraz na retinoidach, chucham i dmucham na włosy, nie farbuje, nie prostuje, a one i tak wypadają, co za życie :roll:
ooo taka zmiana fryzurki czy regeneracje poprzedniej to bardzo dobry pomysł:))))
Czasem zmiana image poprawia abrdzo humor:D Ja sie sama po sesji wybieram do fryzjera bo mam już bardzo długie wlosy,a na lato to one nie są wskazane;)))
Mam nadzieje,że wczoraj dietka szła Ci bardzo dobrze 8) , jak znajdziesz chwilke to koniecznie daj nam znać:d, zreszta już sam fakt,że oparłas się babce jest sukcesem:D
Buziaczki na udany i dietkowy piątek!!!!
buziak na udany dzionek;*
Ojej, to kicha z tym wyjazdem... najgorsze to się ucieszyć, a potem dowiedzieć, że nic z tego... ale mam nadzieję, że i tak super spędzisz ten weekend :D
Co do ruchu, to masz rację - ja Ci tak napisałam, bo nie możesz się zebrać itwierdzisz, że nie lubisz... ale ogólnie, to człowiek (ja zwłaszcza) znacznie lepiej się czuje, jak się trochę chciaż rusza :D
A ja co jakiś czas mam odwałkę na trwałą, bo mam idealnie prościutkie włosy i chciałabym spróbować kręconych... ale wszyscy piszą, że to robi masakrę z włosów no i nie wygląda za pięknie, jak odrasta... więc idę do fryza, strzępię sobie włoski i przechodzi mi ochota na loczki :D A zmiana fryzurki naprawdę super robi - wczoraj byłam z koleżanką i moją siostrą u fryzjera (jako przyzwoitka :wink: ) i obie mają prześliczne fryzurki, poczuły się młodsze, ładniejsze i bardziej zadbane :D Wyszły takie szczęśliwe, że aż im zazdrościłam :wink:
Całuski!
Kasiu przykro mi ze nici z wyjazdu :(
brawo ze nie tknelas babki gratulacje ;) ale tego placuszka jak sie pojawi tez lepiej nie jedz ;) albo niebadz w tym samym czasie i miejscu co on :P hihihi :lol:
Trwala mialam dwa razy :P strasznie to wygladalo jak odrosly ale ogolnie podobalo mi sie :P chcialam sobie zrobic teraz ale jakos do fryzjera nie chce mi sie isc :P :roll: a wloski sobie sama podcielam :P i pofarbowalam (pasemka wisniowo-blond) co wyszlo smisznie ale lubie wygladac inaczej tak oryginalnie :twisted: :twisted: :twisted:
Milego dnia slonko ;) :*
nie wylizanie miski to dopiero sukces :) ja jestem przyzwyczajona od dzieciństwa do tego zabiegu, teraz za każdym razem kiedy mama coś robi w kuchni słucham sobie muzyki, dość głośno ;)
milutkiego popołudnia :*