OSTATNI ZAKRĘT: ZOSTAŁO 5 KG ZAPRASZAM!!!

Postanowiłam od nowa, zatem nowy wątek :D . Może tamten był jakiś pechowy??Mam nadzieje że uda mi się pozbyć tych ostatnich 5 kilosów żeby odzyskać pewność siebie i czuć się dobrze we własnej skórze. :D

Moja metoda:
:arrow: 1000kcal +/- 200kcal
:arrow: 5 posiłków dziennie
:arrow: aerobic+orbitrek (0,5h) 5 razy w tyg.
:arrow: duże śniadanie, średni obiad, mała kolacja
:arrow: słodycze 1 raz w miesiącu
:arrow: kolacja max o 18.30

POMOŻECIE :!: :!: :?: :?:

---------------------------------------------------
WIEK 20lat

WZROST 1,68
BIUST:92
TALIA:68
BIODRA 92

no pewnie ze sie uda! inaczej byc nie moze, wiec trzymam kciuki i czekam na niesamowite wyniki

92/68/92 ???? Ty juz jestes laska niesamowita! :D :D :D

Wczorajszy dzień to jednak wielki falstart :oops: powiem tak: placki ziemniaczane i pączki. Chyba wystarczy :oops: :oops: Ehh ale dziś to juz zelazna dieta bo i tak już i kilos wrócił, (było przecież 54) ale nie poddam się...żeby chociaż 52 się pokazało do wakacji...

Dziewczynki kochane dziękuje za odwiedzinki :!: :D

kiwiniuehh ja też czekam ale niestety bardzo opornie mi to idzie, jestem na forum od marca, schudłam kilogram po czym wrócił. Z tymi rewelacyjnymi wynikami to jak widac może być ciężko...
MMAC ojoj ja bym się wstrzymała z takim komentem :D Wież mi daleko mi jeszcze do bycia laską. A najgorzej to tyłek i uda....sam latający tłuszcz....
który baaardzo się opoera

pozdrawiam!

Witaj laliko,
widzę że pełna nowych chęci stajesz do walki o lepszą siebie :D
Trzymam za Ciebie kciuki :D
A wczorajsze placki i pączka uznaj za pożegnanie ze złym jedzeniem, taki początek nowego :D
Buziaki i miłego pąteczku :***

Wiatm serdecznie!!! :) Poszukuje ćwiczeń callanetics... może posiadasz takie w swoim zbiorku? MUSZĘ pozbyć się 5kg a czytałam, że te ćwiczenia sąrewelacyjne (jeżeli sięćwiczy haha) :D Proszę o pomoc!

Hej laliko :!:
Co u Ciebie :?: Nic sie nie odzywasz :roll:
Daj znać co u Ciebie :D
Buziaki

witaj słońce!!!!
wróciłam hehe,ostatnio czasu brak,dużó nauki ,noce zarywam i dlatego mnie nie było..ale już coraz lepiej...coraz wiecej czasu hehe...widze,że dietkowanie jak zwykle śliczne..pięknie ehhe...ale ci zazdroszcze hee..zapraszam do mnie na wątek...całuje gorąco apaap

No, wymiary masz super, wage tez :D
Zycze powodzenia a falstarty - kazdemu sie zdarzaja :wink:

Hej Laliko :D
Ja rozumiem że masz dużo nauki, ale moze zajrzyj czasem i daj znac jak u Ciebie leci ;)
Czekam na wieści od Ciebie, bo sie stesknilam.
Dzieki za komplementy , jeszcze troche przede mną drogi wiec licze na wsparcie :D
Buziaki i milego dnia :D

No dobrze Sarko, przekonałas mnie więc piszę :D :D Jeszcze tylko tydzień i potem będe już cała do twojej dyspozycji :D No chyba że zaprzestaniesz odchudzania i znikniesz z forum( co mam nadzieje nie nastąpi bo byłoby bez Ciebie bardzo smutno :( :( :( ale z drugiej strony, jesteś już taką chudzinką że nie wiem co ty byś jeszcze chciała zrzucać)

WhatUGetIsWhatUC - ehhh niestety nie są takie super. Przynajmniej wymiary. Bo waga jest OK biorąc pod uwage osobe o normalnej budowie. Ja nadal mam na sobie wyłącznie sadło;/

vampire - no patrz jak my się mijamy. Teraz jak wróciłaś na forum to ja akurat nie dam rady tu nic pisać...ale kiedyś sobie odbijemy. Powodzonka na dietce :!: :!: :!:

No to teraz co co u mnie...Bardzo naukowo choć straszliwie mi się nie chce, szczególnie jak widzę te piękną pogode...Pierwszy egznamin był z łaciny, zdałam na 5.0(sama się o to nie podejrzewałam) :D :D :D :shock: :shock: :shock:
Zostały jeszcze 2 ale już nie takie łatwe szybkie i przyjemne jak łacina, tylko wręcz przeciwnie: ogromne objetoścowo, trudne i z prze**** wykładowacami. Historia literatury staropolskiej i lit. powszechna. Jak choć jedno z tego zdam to będe w niebowzięta. :( :( Ale i tak licze się z tym że będe musiała pisać poprawki we wrześniu, przez co ominą mnie 2 tygodniowe wakacje we Włoszech :evil: :evil: :evil: :evil:

Dieta niestety leży i kwiczy a aktywność fizyczna juz dawno umarła. Nie odchudzam się bo to bez sensu, jak jestem głodna to boli mnie głowa a uczyć się tak nie da. Aerobic zarzucony w powodu wiecznego braku czasu...szkoda mówić. Najsmieszniejsze jest to że dzis na wadze dobaczyłam 53 kg....choć w obwodach nadal tyle ile było. Ale wagą juz dawno przestałam sie przejmować, bo normalna osoba mojego wzrostu ważąca 53 kg wyglada super szczupło natomiast ja wyglądam tak na 58-9 więc nie mam się wogóle czym podniecać. A ważyć sie waże, bo to już taki nałóg :D :D

papaki :!:

Witam :)

Postanowiłam dziś rozpocząć dietę i znowu udzielać się na forum :) Widzę, że kg lecą w dół, więc strasznie się cieszę, że komuś dobrze idzie... aż mnie motywujesz ;D

Hej :D
Bardzo sie ciesze że znalazłaś choć chwilke by zajrzeć i czekam na Ciebie jak będziesz juz z nami :D Bo ja nie zamierzam sie od Was odczepić :twisted: :twisted: :twisted:
Będę Was męczyć do późnej starości :lol: :lol: :lol:
A poza tym jeszcze troche trza by pozrzucać tu i tam ;)
Twoja waga piekna, mimo tego ze wymiary nie spdają, to jest pozytywne - przyznaj ;) :D
Trzymam za Ciebie mocno kciuki, na pewno świetnie sobie poradzisz i ja już proszę o pocztówkę z włoskich wakacji :lol: :D
Buziaki :*

Haaa dziewczynki ilez mnie tu nie było...i nie będzie jeszcze dłużej.... ale pokolei:

1) :arrow: sesja ZALICZONA W 100%, ŻADNEJ poprawki we wrześniu :D :D :D :D :D
2) :arrow: sesja opita w Kasince :shock: :D
3) :arrow: w czwratek wylatuje do Tunezji na 8 tygodni.../praca w Hotelu :D :D
4) :arrow: po powrocie z Tunezji mam 2 dni na wypranie się i ponowne spakowanie bo wylatuje na 2 tyg do Włoch :D :D :D :D

Wakacja całe zapełnione, ogromnie się z tej Tunezji ciesze, bo nie dość że przyjemna praca w ciepłym pięknym kraju, to jeszcze troche kasy wpadnie. Jestem szczęśliwa jak fretka i dumna przeokropnie że udało mi się zdać te wszystkie ciężkie egzaminy :D :D

Dietka zostaje zawieszona, ale może efektem ubocznym tych wakacji będą jakieś kiloski in minus. Trzymajcie się cieplutko paaa:*:*:*:*