O żesz!
W mordę jeża!
Cholerka!
Niech to szlag! :evil: :evil: :( :(
Uff. Współczuję! Kasy szkoda, ale najgorsze to karty i dokumenty, załatwiać wszystko od nowa, PECH.
Trzymaj się kochana!
Wersja do druku
O żesz!
W mordę jeża!
Cholerka!
Niech to szlag! :evil: :evil: :( :(
Uff. Współczuję! Kasy szkoda, ale najgorsze to karty i dokumenty, załatwiać wszystko od nowa, PECH.
Trzymaj się kochana!
Sirrun, współczuję.
Makabryczne uczucie nagle zostać bez tego wszystkiego.
BIEDNA .........................................
MAM NADZIEJĘ, ZE ZŁODZIEJ RĘCE POŁAMIE.................
TRZYMAJ SIE
Uuuuu to naprawdę przerąbane, cholera nienawidzę złodzieji dla mnie to najgorsze szuje. Powinni z nimi postępować jak w dawnych czasach: upierd*** te lepkie łapy i było by po sprawie.
Dzięki Kochane - dzięki serdecznie za ciepłe słowa (i za ostre słowa skierowane w stronę złodziei :twisted: ).
Cały czas walczę, policja ogólnie mnie zlała kompletnie (jeszcze teksty typu: trzeba było się nie szlajać po pubach :evil: ), więc nie zgłosiłam tego :? - dzisiaj (dopiero dzisiaj, bo przeżyłam lekki kryzys psychiczny :( ) idę po zaświadczenie do Urzędu Miasta, że istnieję :? . Dodatkowo: dzwoniłam do mojego byłego (Magg - tak, do głupiego ch..a Roberta :evil: ) prosząc go, aby jak najszybciej wysłał mi paszport (od pół roku, ponad, dzwonię do niego prosząc go o to) - oczywiście tłumacząc mu, że ukradli mi torebkę, że załamana jestem i takie tam, a on mi na to: Dzisiaj nie mam czasu, bo oglądam Buffy postrach wampirów, a jutro wyjeżdżam do swojej dziewczyny, więc ogólnie nie dam teraz rady, mógłbym wysłać Ci jakoś w piątek, ale nie chcę, aby Kamila (jego dziewczyna) dowiedziała się, że jeszcze z Tobą rozmawiam może uda mi się Ci wysłać jakoś pod koniec przyszłego tygodnia jak dobrze pójdzie... :evil: :evil: :evil: - dla zainteresowanych -nie mam k..z zielonego pojęcia czemu z nim byłam :? .
To tak w ramach użalania się nad sobą :roll: .
Staram się przypomnieć coś dobrego z ostatnich 3 dni..i niestety nic nie przychodzi mi do głowy, więc dzisiejsza notka utrzymana będzie w tonie kompletnie jęczącym :roll: .
Ogólnie jestem tak paskudnie zła na siebie, że nie mogę spać...dzięki Ci Boże za dobre filmy!
Odhaczone w ciągu ostatnich dni:
Święci z Bostonu (po raz tysięczny, dalej uważam, że ten film jest tarantinowsko-genialny!)
Green Street Hooligans (heh..tak gratisowo, z ciekawostek - sama mieszkam na Zielonej!)
Football Factory (Danny Dyer ma coś w sobie!)
Marzyciele -Bernardo Bertollucci, i nic więcej pisać nie trzeba!
Wierny ogrodnik - tak, potwierdzam, spłakałam się bardzo!
A teraz relacja zdjęciowa:
Święci z Bostonu czyli Norman Reedus i Sean Patrick Flanery jako bracia MacManus:
http://www.tanfana.net/murphy/pics/header.jpg
http://www.tanfana.net/connor/pics/header.jpg
Green Street Hooligans z Elijah Wood'em (hobbita wszyscy kojarzą, więc obędzie się bez fotek!) i Charlie Hunnam'em:
http://us.movies1.yimg.com/movies.ya...nnam/green.jpg
http://img5.allocine.fr/acmedia/medi...5/18611268.jpg
Football Factory - Danny Dyer:
http://www.qvoice.co.uk/data%5Cartis...Danny_Dyer.jpg
http://img176.imageshack.us/img176/4972/74921cj9.jpg
http://sophielaslett.co.uk/images/14...als/music1.jpg
http://www.thestudentpocketguide.com...ithguide_1.jpg
Buuuuziaki!
Widziałam WSZYSTKIE! :wink: :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez Sirrun
A "Święci z Bostonu" to genialny film! Uwielbiam :wink: :P :P :P :P
Trzymaj się dzielnie kochana! :wink:
Najgorsze to załatwienie, tyle formalności, latania po urzędach :?
Będzie dobrze :mrgreen:
Halo, halo. Koniec randki. Wracaj do nas.
Buziaki na miły weekend zostawiam.
Dzieeeeeewczyny, nie uwierzycie :D !
Odzyskałam torebkę :D :D :D .
Okazało się, że...koleżance (która akurat trzymała moje rzeczy - parasol, kurtkę i torebkę) torebka wypadła z ręki (od tej pory noszę torebki tylko i wyłącznie na pasku 8) ) na klatce u znajomych, u których się bawiliśmy..15 minut później pewien przystojny (jeeezu, jestem nienormalna!) młody mężczyzna znalazł ją, akurat wychodząc do pracy, następnego dnia porozklejał po Gdańsku ogłoszenia, że znalazł czarną torebkę - zadzwoniło do mnie co najmniej z 10 osób znajomych (wtajemniczonych w przykrą torebkową sprawę) z info, że ktoś czarną torebkę w Gdańsku-Wrzeszczu odnalazł. Zadzwoniłam, umówiłam się..i..zakochałam :lol: :lol: :lol: . Jaaaaaki uroczy chłopak (Grzesiek) - wyobraźcie sobie, że ..nic z tej torebki nie zginęło, ani grosza :oops: . Rozmawiałam z nim dobre 30 minut (tak się jakoś miło rozmawiało)..i w ramach podziękowania..zaprosiłam go na piwko w przyszłym tygodniu 8) (to przeznaczenie :lol: ). Am I lucky or what 8) ?
Wooooohooooo!
Ja pierdzielę :)
Sirrun to jest PRZEZNACZENIE!!!
CHISTORIA JAK Z FILMU :)
CZEKAMY NA RELACJIE Z TEGO PIWKA :)
POZDRAWIAM :)