-
THIS IS DIETAAA!
Shooting Star powraca!
8)
Prowadziłam tu wczesniej pamiętniczek, jednak brak czasu spowodowany maturami i stres z tym zwiazany zniweczył moje plany, ale teraz mam w końcu czas (całe 4 miesiące) aby zająć się sobą i zaprzyjaźnić się ze swoim ciałkiem! Bedzie cieżko, ale po wysilku nadejdzie nagroda i bede mogla powiedziec “Veni Vidi Vici”! Postanowilam ostro o siebie zawalczyc!
W TYM ROKU ROZPOCZYNAM STUDIA, CHCIALABYM DOBRZE SIE ZE SOBA CZUC NA TEJ NOWEJ WSPANIALEJ DRODZE, ODCHUDZAM SIE DLA SIEBIE, BO CHCE MIEC W SWOIM CIELE PRZYJACIELA!
OSTATNIO UDALO MI SIE:
– nie jesc po 18.00!
– zastapic herbate z cukrem ziolkami na przemiane materii
– 3 dni jesc zdrowo
PLAN DZIAŁANIA?
Dieta 1000-1200 kcal, rower, taniec, podrozowanie, dobra zabawa! Poza odchudzaniem sie wizyta u fryzjera, nowa kosmetyczka dopasowana do mnie, nowe ciuszki, sauna, peelingi, maseczki i inne zabiegi ktore pozwola mojemu cialku poczuc sie dobrze, a co za tym idzie ja stane sie zadowolona z siebie kobieta!
DO BOJU!
-
Moim najwiekszym probleme tez sa uda i posladki :)
I ja tez ide na nowa droge zycia :) Tzn do Liceum :) Uda Ci sie :) Napewno! :)
-
Ja tez mam problemy szczególnie z udami i pośladkami :roll: widze tez podobny wzrost i wymarzony cel :wink:
Na jakie studia sie wybierasz?
-
Kurcze, te nieszczesne uda i posladki! Ale damy i temu rade ;)
TUSIAYO: Tobie napewno też, bede do Ciebie wpadac i sledzic twoje poczynania ;) Razem bedziemy wygladac swietnie na nowej drodze zycia! Buziak!
MEEEG85: Kierunek zwiazany z projektowaniem i ilustrowaniem :)
-
ShootingStar trzymam kciuki za realizację planów:) metodą małych kroczków każdy tłuszczyk da się przepędzić, razem damy rade, prawda?
-
Mademoiselle86: Naturalnie! Damy rade i bedziemy z siebie dumne! :)
-
Hej :D i jak ci dzis idzie? :wink:
-
Hehe, no witamy ponownie :D
Ja też zaczynałam z wagą 72 i celem było 57 :D Ale z powodów o których można u mnie przeczytać, zmieniłam cel na 59 i jest ok :D A wzrostu mam 2 cm więcej, więc w miarę będzie podobnie. Zwłaszcza, że udka i pupka to mój problem, dokładnie jak u Ciebie :D Hehe, już niedługo, jak dojdziesz do celu, to porównamy fotki :wink:
Pozdrawiam!
-
MEEEG85: Dzis gorzej troszke, bo utknelam w domu (mama zabrala klucze i swoje i moje przypadkiem) do godziny 17.00 i nie mam jak wyjsc!
Zjadlam dzis:
- rano 2 kanapki
- jajecznice z 2 jajek z szyneczka
- 3 male kanapeczki (z takich malych kromek przy piętce)
- 2 razy ziołka na spalanie
- woda woda i jeszcze raz woda
Jak myslicie, jest ok? Chce dzis jeszcze zjesc jakis owoc lub warzywko w dowolnej ilosci.
ANTESTOR: Heeeeeej! :* :!: Ok, mozemy kiedys porownac, mam nadzieje ze do wrzesnia osiagne wymarzoną wage! Wpadne dzis do ciebie na pamietniczek :D
-
Hej :) eh, uda i pośladki... to mój problem już od lat :( w talii jestem bardzo szczupła, czasem mam wrażenie, że tam już nawet nie mam z czego chudnąć, a uda i pośladki jak były grube tak są :?
Będę wpadać do Ciebie, życzę powodzenia i trzymam kciuki :*