-
wielkie postanowienie
W tym roku kończę 30 lat - szok fajnie było mieć zawsze te 20, no cóż :) Póltora roku temu urodziłam cudownego synka ... i do tej pory ważę tak jakbym dalej była w ciąży. Powiedziałam sobie że wkońcu czas przestać się oszukiwać że to po ciąży choć nigdy nie należałam do szczupłych. Od niemowlaka byłam grubaskiem. Gdy zaszłam w ciążę ważyłam 70 kg. Teraz ważę 78. 6 kg udało mi się zgubić w zeszłym miesiącu. Na początku września jedziemy nad morze do Chorwacji no i jak tu się pokazać w bikini?????????? :o O zgrozo! No cóż więc postanawiam dziś na forum nową walkę z kilogramami, może do urlopu trochę zleci a do urodzin w październiku myślę że na pewno. Na pewno to sie okaże w październiku - Chciałabym ważyć 60 kg. Trzymajcie za mnie kciuki bo mam słaba wolę.
-
Uda się, trzymam kciuki:)
-
1libra, hihi, co za koensydencje! Też wybieram się nad morze we wrześniu (ale w tej chwili z trzema kg mniej niż ty), a pod koniec października mam zamiar hucznie obchodzić urodziny i być olśniewającą i olśniewająco szczupłą panią domu!
Trzymam kciuki, żeby nam się udało :wink: :D
-
dziękuję za wsparcie - szczególnie takie z dużym kopem są najbardziej mobilizujące. :lol:
-
No to daje Ci takiego ogromnego kopa w dupcię i mam nadzieję że Ty też mi dasz, bo ostatnio mam problem z mobilizacją..
No i życzę powodzenia w utracie kg i wytrwałości:)
-
Dziękuję Bernarka - pożądny kop to połowa sukcesu. To wspaniałe uczucie wiedzieć że ktoś we mnie wierzy. No to co - wielki kopniaczek dla Ciebie i nie poddajemy się!!!!! Walczymy z tymi wstrętnymi kilogramami. :D
-
Witam
Ja trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno ! :D
A jesli chodzi o pokazywanie sie w kostiumie kompielowym to naprawde olej to ze masz tu czy tam za duzo ciałka ! :D Na plazy będą na pewno takie pasztety że ty przy nich bedziesz laską . Pewnie ze warto byc szczupla tak dla samej siebie bo wtedy lepiej sie czlowiek prezentuje w bikini ale naprawde tyle co ja sie wyjezdzilam po swiecie i na tylu plazach bylam ( a uwiez mi nie bylam wtedy szczupla 85 kilo ) i normalnie w kostiumie dwu czesciowym sie opalalam i mialam gdzies to czy ktos sie patrzy na moja gruba dupe czy nie . :D Takze luzik !!!
Pozdrawiam Aga :lol:
-
Dzięku Aga za miłe słowa.
Wiem i widzę za oknem niezłe pasztety chodzące po ulicy prawie w bikini (mieszkam nad morzem w sercu Mierzeji Wiślanej) i gdy sie tak napatrzę na te grubaśne a potem na te szczypiory to wtedy mam doła i naprawdę się wstydzę. Mam 164 wzrostu a teraz ważę 78 kg - może nie wyglądam na potwora ale wierz mi że naprawdę źle się czuję. Wczoraj zrobiłam porządek w szafie i wywaliłam wszystkie ciuchy które nosiłam w ciąży i po ciąży - także zostały mi te za małe. Zawsze to jakaś mobilizacja.
Chciałabym żeby mi się udało. Ugotowałam sobie zupe kapuścianą no i jem.
Pozdrawiam Ania
P.S. Napisz w jaki sposob się odchudzałaś? I jakie efekty. :D