-
No witam, takim to dobrze, jeszcze wakacje, ale ja za to już uczyć się nie muszę. Chyba teraz ważymy już tyle samo, no i ja też miesiąc na diecie jeste, ale ja ciągle na Sb cały czas faza pierwsza, odstępstwem od tej diety jest niedziela, kiedy to zjadam rosól z makaronem, a tak to makaronu nie jadam.
Zyczę Ci powodzenia w dalszym dietkowaniu i na pewno jeszcze do Ciebie zajrzę.
-
4 września.
Cześć:D
Po wczorajszej pizzy nie było mi zbyt dobrze.
Dzisiaj zjadłam:
Czapeczki - kabaczek+ryż+sos pomidorowy
wase
kawa
jabłko
Coraz więcej jem:(Boję się ze tak to będzie trwac w kółko. I nie schudnę:(
-
5,6 września.
Coraz gorzej:( Boje się ze sama sprowadzam na siebie Jo-Jo.
Chyba utyłam ale nie chce wchodzić na wagę żeby się nie zdołować, wejdę w sobote.
Obadać co i jak.
Wczoraj w Krakowie znowu zjadłam: longera z KFC,kawe,troche chipsów i wafle ryżowe.
Wrociłam do domu i zjadłam czapeczki i sałatke.
Dzisiaj:
Placki ziemniaczane+ smietana
kawa
kukurydza.
-
8 września.
Właściwie wszystko w porządku:) Od poniedziałku znowu bieżnia itp;)
W sklepach zaczęłam mieścić się w ciuchy w rozmiarze S;)
Dzisiaj zjadłam:
Sniadanie- wasa+ser zółty [ trzeba go wykluczyć z diety ]
Obiad- 2 mielone
Kawa;)
Kolacja-wasa+serek topiony
Teraz walczę również na dwa fronty:D z Wagą a drugi front otworzyłam dla celulitu i ujędrnienia ciała:D
-
Weszłam tu tylko na chwilę...bo chciałam cos powiedziec, zapewne zaczniesz na mnie krzyczeć, no ale - po co Ty chcesz jeszcze schudnąć? :shock: I to do 49kg! Chcesz sobie krzywdę zrobić? Taka z Ciebie ładna, apetyczna dziewczyna, oglądałam fotki. Owszem, ćwiczyc warto, dbać o ciało jak najbardziej, ale po co Ty się odchudzasz, skoro tak świetnie wyglądasz? :shock:
-
10 września.
W końcu zebrałam się na odwagę i weszłam na wagę:)
O dziwo waga pokazała-2 kilo:) a więc 60:))
Miesiąc= utrata 5 kilo
ETAP I ZAKOŃCZONY dn.10 września.
65-60
ETAP II TRWA
60-55
ETAP III
55-49
-
11 września.
II etap odchudzania rozpoczęłam baaardzo miło:D poszłam z samego rana na basen,
Śniadanie-wasa+serek Almette [ oczywiście nie cały ]
Obiad- pomidorowa+ rybka bez panierki w ziołach
Kolacja-jabłko ii.... jeżyki 2 :((
Tak mi głupio że je zjadłam:/ Kurcze..
a Jaktam wasza dieta??
-
Dzięki za odwiedzinki i wsparcie:)
Gratuluję spadku wagowego;)
też myslę, że mi sie uda, takie forumowiczki, że nie ma szans, by się nie udało;)
;)
Buziaki na odwagę do walki;)
Powodzenia we wszystkim:)
-
Witaj :) widzę, że dieta Ci ładnie wychodzi :) -5kg pozazdrościć :)
piszesz, że dużo jesz, a wcale mi się nie wydaje by tego aż tak wiele było :) i 2 jeżykami też nie masz się co martwić... jakby ich 22 było to bym Cię nawet do pionu stawiała :P
więc głowa do góry i z radością do celu :P jak dla mnie 49 to zbyt ambitnie, ale skoro tego chcesz...
-
13 września.
Mam cholernie głupi humor:( Nic mi się nie udaje...
Dobrze, że dieta dalej się ciągnie.
Dzisiaj zjedzone:
Sniadanie- jajecznica
Poźniej
Obiad- barszcz [ bez niczego ] bigos może?
Kolacja- wasa+ serek.
Lorelai-> Dziekuje za wsparcie :* No tez cieszę się ze uciekło mi to 5 kg./ a co do jeżyków, wolałabym żeby ich w ogole nie było, no ale skoro są to niech już zostaną w brzuszku:)
tak 49 to chyba za mało, nie wiem narazie dązę do 55. Później sie okaze:)