-
Marzę o 49...
Cześć, postanowiłam założyć pamiętnik odchudzania. Będe pisać systematycznie, co pomoże mi dojść do celu:) Bo przebywanie na dieta.pl pomaga :)
mam do zrzucenia 15 kilogramów , obecnie ważę 65kg, mierzę ok 167 , chciałabym schudnąć do 49. Od jutra tj. 3 sierpnia, przechodze na South Beach :)
Dziekuję za odwiedzinki:))
-
11 sierpnia 2007
Nooo waga w dół. Waże z 65 na 63 schudłam :) 2 kilo w dól!! :) Bardzo się cieszę do końca zostało mi 13/14 kilogramów. :)) Do 1 października waga musi pokazać 49!!
Od jutra już dieta kontrolowana bo ostatnie pare dni w ogole nie kontolowałam tego co jem, chociaż nie jadłam dużo.
-
12 sierpnia.
Dzisiaj się co prawda nie ważyłam, ale zrobię to we wtorek:D
Dzisiaj zjadłam: kolbe kukurydzy i wypiłam kawę bez cukru :))
To na tyle narazie;P
-
Cześć GirlLikeMe z tego co napisałaś, to jesteśmy w podobnej sytuacji :) Ja mam 166/167 wzrostu i ważę 65/66 i od dzisiaj zaczęłam stosować dietę SB, ale ostatnio tez ja stosowałam tylko przerwałam, bo niestety, ale po 5 dniu zjadłam już coś co nie powinnam... trudno... wiem, że za drugim razem, to już nie jest to samo, ale wierzę że powoli powoli, a efekty będą zdumiewające :) A ty pierwszy raz jesteś na dicie SB ??
Pozdrawiam i życzę powodzenia oraz gratuluję zgubienia 2kg, czy 4 ?? ;D a przecież zaczęłaś dietę 3 sierpnia, a już widzisz efekty ;D
Zapraszam do mnie ;) http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71856
-
A apropo diety SB, to z tego co powiem kawy nie można pić ;p
-
A apropo diety SB, to z tego co powiem kawy nie można pić ;p
-
12 wieczór
No na SB niemozna pić, akurat kawe rzuciłam tydzien temu.. I dobrze bo strasznie pobudzała mi apetyt :) Pije moja ulubioną herbatke bez cukru..
A schudłam tyle(2kg) w pare dni bo naprawde zlecialy mi te głupie puste kalorie ktorymi jeszcze do niedawna sie opychałam. Ale teraz juz naprawde biore sie za siebie a od wtorku basen!! :lol:
-
Gratuluje juz tak szybkiej utraty wagi (oby i mnie sie to przydazylo) ... zycze Ci tego zebysz wytrwala i doszlo do pozostawionego przez siebie celu .. pozdro
-
GirlLikeMe a powiedz mi... twoja dieta trwa od 3 sierpnia czyli 9 dni... miałaś jakieś 'złe' dni ? w sensie, że zjadłaś coś co nie powinnaś ? nie chodzi konkretnie o słodycze, ale cokolwiek ??
POzdrawiam i życzę wytrwałości !! Jeszcze trochę, a osiągniesz swój cel :) a wtedy to pozostało Ci życzyć utrzymania wagi ;))))))))))
-
Cześć! :) Witam w pochmurny poranek ;) 2kg w dół, no ładnie, ale na początku często tak się właśnie dzieje :) tracimy wodę. Co nie znaczy że nie czujemy się przepięknie lżej i piękniej :P:P Życzę powodzenia i wytrwałości !
-
Witaj :)
Fajnie, że wzięłaś się za dietkę, trzymam kciuki!
A co takiego będzie 1 października? :) Strasznie dużo chcesz schudnąć przez niecałe 2 m-ce... To może być trochę niebezpieczne...
Uważaj na siebie :)
-
13 sierpnia.
No te 2 kilo to chyba woda, ale nie ukrywam że nie kontorolowałam zupełnie diety po prostu odstawilam kawe i dzieki temu mniej jadłam, Nie mialam "złych dni" wlasnie w ogole. Może dlatego ze ja z natury nie cierpie słodyczy. Za to moim przeklenstwem są bułki,chleb;/. Ale jadłam w miare i zdrowo:) Jutro idę na basen :D bo przyda się duża dawka ćwiczonek:D
anczkos->1 października zaczynają się studia i chcę ładnie wyglądać. A dzieki temu że schudne[ o ile schudne ] będe czuła sie piękniej i pewniej:P
Dziarra-> tak własnie woda ze mnie schodzi chociaż ja naprawde potrafie nie pić nic cały dzien, nie lubie pić, we mnie płyny trzeba na siłe wlewać, jak wypije rano gorzką herbatke to na cały dzien juz mam spokoj, a wiem że to nie zdrowo. Dlatego zaopatrzylam się w butelke wody niegazowanej :roll:
Kimuss->tzn złych dni jak wczesniej pisałam nie miałam,ale dzisiaj np. zdarzyło mi się zjeść 4 kromki!!! chleba chłopskiego. ale szybko wskoczyłam na steper:D
Rodelinda->uda Ci się trzeba w to tylko mocno wierzyć i mieć silną wolną wolę:P
-
14 sierpnia
Dzisiaj w ten piekny poranek:D
Wstałam wcześnie bo jak sobie obiecałam miałam iśc na basen...
Ale jednak nici z tego w zamian za to, obiecałam zważyc się wet wtorek a wiec dzisiaj.
Waga niestety dalej pokazuje 63 kilo.
Denerwuje mnie to ze jem mało i zdrowo ale cały czas wydaje mi się że coś nie tak.
Moze dlatego ze byłam przywyczajona do diet, i non stop latałam z kartkami i szykowałam składniki potrzebne na zrobienie czegoś do jedzenia:D
Kolejne ważenie w piatek :mrgreen:
-
A to jak schudniecie tyle (GirlLikeMe i kimuss) to nie będziecie za drobne?? 49 kg to malutko chyba jak na taki wzrost. Ja mam 168 cm i jak ważyłam 60 kg to wyglądałam na szczupłą. Może to kwestia budowy kości :) Jednak trzymam kciuki za wytrwałość i powodzenie!!
PS. Nie wiem jak u Was ale mnie strasznie motywuje ten strażnik wagi. Jak widzę u innych forumowiczów efekty to też chcę żeby mi się coś na tym wykresie zmieniało (oczywiście na korzyść) :D
-
Zaczynasz studia? A jakie? :)
Dbaj o siebie, to najważniejsze. Sama wiesz, że szybki spadek wagi grozi jo-jo (tak jak pisałaś u mnie na wątku o swoim schudnięciu w II klasie LO). A jakie masz BMI? Widzę, że masz na suwaczku, ale chyba coś źle wpisałaś, że się nie wyświetla :)
Pozdrawiam serdecznie!
-
anczoks- tak zaczynam studia kulturoznawstwo na UŚ w Katowicach.
Tak masz racje lepiej powolutku chudnąć niż schudnąć i walczyć z jo-jo.
BMI: 22,86
lambeth -> No chyba rzeczywiscie przesadziłam z tym 49 ale wiesz jak juz zejde ponizej 60 to wtedy zobacze jaka waga mi odpowiada, bo kościotrupem być nie chcę,ja mam problem z brzuchem i rękami.. bo mam brzuch wielki jak balon, a ręce w ogole nie wyćwiczone.
Noo ja też lubie ogladać liczniki wagi u innych i motywować się tym:D
-
O, bardzo fajny kierunek - a ma jakąś specjalizację? :)
No to z tego, co piszesz, widzę, że w Twoim wypadku chyba przede wszystkim ruch włączyć trzeba i ćwiczenia, zwłaszcza na mięśnie brzuszka? :)
Pozdrawiam serdecznie!
-
No kierunek fajny w sam raz dla mnie humanisty:D Później specjalizacji jest 5-> filmoznawstwo teatrologia itp, ale ja wybieram komunikacja kulturowa:)
Noo ćwiczonka w ruch..
Chociaż teraz zjadłam ser opiekany :(
Muszę go spalić, dobrze że jest 17.00 :))
-
Super, też bym chyba taką specjalizację wybrała :) Ja studiowałam kulturoznawstwo, specjalność religioznawstwo i miałam np. psychologię kulturową, super przedmiot :)
Spal ładnie, miłego wieczoru :)
-
GirlLikeMe to dobrze, że nie miałaś złych dni... brawo ;))) A jaką ty teraz dietę stosujesz, bo już nie wiem ? :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia ;*
-
15 sierpnia.
kimuss-> wlasciwie zawsze jest tak ze jak powiem sobie " od jutra dieta" to nic z tego nie wychodzi więc miałam w myslach plan zrobienia SB, i trzymam się SB ale np troszkę ją modyfikuję zeby mój mózg nie wiedział że jestem na diecie bo wtedy pochłaniam mnóstwo jedzenia. A moj żoładek przyzwyczaił sie juz do takiego typu jedzenia jak jem teraz.
A co wam powiem to moja mama schudła 6 kilo w 3 tygodnie, zrobiła to naturalnym sposobem, tylko ona była grubsza i jej łatwiej było zrzucic kilogramy
Do 12 w południe jadła tylko owoce:grapefruity,pomarancze, zeby oczyscic organizm, a pozniej jadła juz normalnie ale w miare rozsadku i konczyla o 18.00 jedzenie zazwyczaj jedzenie tego trójkącika śmietankowego serka topionego. i tak schudła 6 kilogramów.
-
16 sierpnia
Kurde ale jestem zła na siebie.. Dzisiaj rano spaliłam 300 kcal;/ na bieżni a póżniej zjadlam cały obiad- zapienka makaronowa z serem i 4 ciastka jeżyki :(
Mój dobry humor minął..
WAGA nadal 63
kolejne ważenie niedziela :mrgreen:
-
GirlLikeMe nie łam się jedną porażką... bo każdemu się zdarzają (mi też np wczoraj, ale nie poddaję się i idę dalej ty też tak zrób)... buźka ;*
-
GirlLikeMe przed chwilka weszłam na Twoje konto na fotka.pl :) W ogóle nie widać, żebyś ważyła 65 kg i z tego co zauważyłam, to masz naprawdę bardzo ładną figurkę :) !!
Pozdrawiam :*
-
18 sierpnia
Kimuss-> dziekuje bardzo za komplement!:*
Dzisiaj tak jak obiecałam, a obietnice spełniam poszłam na basen :mrgreen:
Pływałam godzinke:)Troszke sauny,i jacuzzi.
Obiecałam sobie pływać od poniedziaku do piątku codziennie po godzince:) Napewno efekty będa:)
dzisiaj zjedzone:
Sniadanie- wasa,plaster szynki,plasterek pomidorka
obiad- 4 pierogi ruskie bez polewy,tłuszu,skwarków, po prostu czyste pierogi! [ wiem wiem to grzech jesc ruskie ale nie moglam sie oprzec]
o 16 godzina cwiczen:)
-
GirlLikeMe brawo brawo pięknie Ci idzie:) 3maj tak dalej, a efekty na pewno będą zdumiewające;)
-
A tak poza tym tymi pierogami ruskimi nie ma się co przejmować, bo zjadłaś tylko 4 i to bez tłuszczu, poza tym jeden pierog ma gdzieś z 50 kcal, a później je spaliłaś podczas godzinnego wysiłku ;D
-
19 sierpnia
Dzisiejszy dzień :
Rano zjadłam 4 łyżki małe łazanek,
później wase+fete [ 1 plasterek ]
i piergoi ruskie [4]
Może to i dużo,niezdrowo ale dzisiaj miałam mega apetyt, więc wolałam zjeść to niż słodycze;)
Własciwie to mamy rodzinnego Grilla ale nie zjem nic :mrgreen:
Kimus-> no własnie obliczyłam ze moje pierogi ruskie miały coś około 200kcal.
-
Pomysł z basenikiem jest świetny :) Podziwiam Cię bo ja to planowałam cały rok i u mnie na planowaniu się skończyło :)
Dziękuję, że do mnie wpadłać. Z przyjemnością przeczytałam Twój pamiętnik. Na samym początku mojego pamiętnika też byłam na SB ale po trzech tygodniach zrezygnowałam. Pamiętam, że na pierwszej fazie chudłam po dwa kilo na tydzień...ale potem szło już oporniej :)
Jak wyzdrowieję to chcę chudnąć tak po kilogramet tygodniowo :) Myślę, że dam rady :)
Tobie też życzę chudnięcia :):)
Buziaczki!!!
-
20 sierpnia
No dzisiaj znowu byłam na basenie z samego rana i na bieżni, 2 godziny ćwiczen [ basen + bieznia]
Dzisiaj sie zważyłam waga nadal taka sama czyli 63 kilo ale najwazniejsze ze mieszczę się w stare ciuchy:)
teraz zjadłam obiad [ kotlet z ryżu i jajek ] nawet nie wiem ile ma kalorii ale niestety smazony:P
Wieczorkiem pójdę pobiegać i na rower :*
Buziaczki:)
-
Świetnie Ci idzie ;* Ile już się odchudzasz i uprawiasz sport??
-
21 sierpnia
Taaaa. Dzisiaj na basenie popływałam :)
Później hula hop, skakanka, brzuszki, steper
Co zjadłam:
Śniadanie: wasa+serek topiony trójkącik kremowy
Obiad: rybka + sałata zielona
Kolacja: póki co mi nie wiadomo, ale pewnie wasa+plasterek szyneczki.
kimuss-> właściwie odchudzam się od sierpnia 2005, ale to byl burzliwy okres raz tyłam, raz chudłam. Wzięłam się za siebie pare tygodni temu [3,4 tygodnie] i póki co jestem zadowolona bo nie mam ani ochoty na słodycze,ani na chleb i bułki:) Jem zdrowo i dużooo ćwiczę. Mam czas do 1 pażdziernika bo wtedy zaczynam studia i nie będę miała czasu na ćwiczenia.Więc korzystam :mrgreen:
-
Witam Kolezanke.
Wedlug mnie to nie masz sie z czego odchudzac....ale Ty sama wiesz z jaka waga sie dobrze czujesz.
Serdecznie pozdrawiam.
Tusiaczek.
-
22 sierpnia.
no dzisiaj pojadłam troszkę więcej bo siadałam za kierownice.
Więc rano zjadłam jajecznice + jedna kromka chlebka mała [ wrrr ]
obiad-> mielony + ziemniaczek + mizeria
przekąska-> banan
kolacja-> malutka rybka.
Dzisiaj niestety nie ćwiczyłam i nie będe cwiczyć bo jestem strasznie padnięta ale jutro o 10 bieżnia i basen :mrgreen:
Tussiaczek-> dziekuje za mile slowa!! narazie nie czuje sie dobrze ze swoja waga ale powoli ja zredukuje :D
-
25 sierpnia
hejka:*
Jaktam wasza dieta?? Bo moja się sypie, nie wiem czemu ostatnio jem więcej..
Sniadanie-> wasa+serek zółty+kawałek papryki
Obiad-> 5 pierogów ruskich
przekąska->sałatka warzywna+ 2 kromki chleba
Kolacja-> kolba kukurydzy gotowana.
Pojadłam :oops: niezdrowo:P
-
26 sierpnia.
Śniadanie- jajecznica + 2 kromki chleba chłopskiego [ małe wrrr ]
obiad- schabowy
Kolacja- mam nadzieję że nic ale jeśli już to kromka chleba+ ser zółty [ bo wasa się skończyła a jest niedziela ]
ETAP I
65-60 TRWA
ETAP II
60-55
ETAP III
55-49
-
30 sierpnia
na wadze juz 62 kg.. Dobrze ale jeszcze nie za rewelacyjnie do 3 wrzesnia miała schudnac do 60 ale chyba nici z tego, ostatnio wybrałam sie z przyjaciolkami na małe piwo z sokiem [ wrr ] i małą pizze [ wrrrr ] strasznie tego żałowałam ;(
Jutro ważnie mam nadzieje że waga spadła do 61 a jesli nie to oby utrzymała sie na 62!!
Pozdrawiam:*
-
31 sierpnia.
I tym oto sposobem dobiegł koniec miesiąca :mrgreen: Cały miesiąc na diecie, jestem dumna, zważę się jutro- mam nadzieje że bedzie to moja wypłata za miesiac:P [ jakie porównanie ]
Ogolnie dzisiaj zjadłam mało:
Sniadanie- wasa+ ser zólty
Obiad- spagetti
Kolacja-banan+wasa+ser zolty [ + czerwona herbata :lol: ]
Byłam na rowerze na 2 godziny :) Wiec chyba coś spaliłam :wink:
Jutro jadę do Krakowa na wycieczke zakupową, pewnie tam coś zjem w jakiejś restauracji ale obiecuje sobie nisko kaloryczne:P Na cały dzien chodzenia:D
A wam jak idzie?:>
-
1 września, 2 września.
Wczoraj cały dzień byłam w Krakowie, przed Krakowem zjadłam wase z serem zółtym.
W Krakowie zjadłam placka po węgiersku. I tylko tyle, albo aż tyle!
2 września
@
na śniadanie kawa co dalej nie wiem:P Napiszę wieczorem:* Po rowerze:P
Życzę wytrwałości.
-
3 września.
Dla niektórych rozpoczęcie roku szkolnego, dla niektórych kolejny miesiąc wakacji. Ja należę do tych drugich, których "piekiełko" zaczyna się 1 października.
Więc na wagę boję się stanąć, bo podobno w czasie okresu troche ciałka przybywa i po co mam się zniechęcać?
Mam nadzieję że schudłam bo naprawde w niektórych ubraniach wciskam się w rozmiar S!
Dzisiaj zjedzone:
Sniadanie- 2 wasy bez niczego
Obiad- ryba bez panierki
Kolacja- yyy no tutaj pewnie będzie coś ciężkostrawnego bo idę z kolezankami na miasto i pewnie jakiś kebab albo pizza albo piwo wpadnie do brzuszka;(
:*