ehh zgrzeszyłam :evil: kawałek ciasta, 3 czekoladki i sałatka z majonezem (nie dużo ale zawsze coś) jestem na siebie zła :evil:
dzisiaj znów biorę się za siebie...
Wersja do druku
ehh zgrzeszyłam :evil: kawałek ciasta, 3 czekoladki i sałatka z majonezem (nie dużo ale zawsze coś) jestem na siebie zła :evil:
dzisiaj znów biorę się za siebie...
Wpadam na topik z odwiedzinami ,
dziękuję za odwiedziny , widzę , że również podobnie jak i ja odchudzasz się w pracy więc od dziś "przyklejam się" do Twojego topiku bo w grupce faktycznie raźniej :wink:
A co do lodów - polecam sorbet gruszkowy Carte D'or w dwóch gałkach jest 80 kcal i zero tłuszczu !!! :lol: Pycha .
Wczoraj wracałam z parku z moim chłopakiem ( razem jesteśmy już od 9 lat ) i jakoś tak przykro mi się zrobiło ponieważ z naprzeciwka szedł nasz kolega ... z taką laską ... naprawdę super figura , ładna buzia , do przesady wypielęgnowana ... pomyślałam sobie , że choć mój chłopak nigdy nic nie mówi krytycznego na temat mojego wyglądu , z fałdek się smieje , ale wolałabym też przy nim iść i TAK wyglądać :cry: Dlatego mam większą mobilizację , a mój chłopak zaczął mnie wspierać w tym gubieniu nadmiaru sadełka . Ach, co to wczoraj było za przeżycie :?
witam u mnie, dzięki za odwiedzinki i cieszę się, że będziemy razem walczyć :)
ehh znam te sytuacje z autopsji i wiem jakie to dołujące ale nie ma co się przejmować, my też niedługo będziemy super wyglądać :)
super, że masz wsparcie w swoim chłopaku, mój też mnie wspiera i wiem jak to dodaje siły :)
niestety nie mieszkamy w jednej miejscowości, nie mamy siebie na codzień i jest trochę ciężko, ale wytrzymujemy, a jutro się zobaczymy bo mój Misiek do mnie przyjeżdża :D :D :D
ale się ciesze, już się doczekać nie mogę :twisted: szkoda, że tylko weekend, ale zawsze to lepsze niż nic ;)
WIATJ KOCHANA :) JA WRACAM ZNÓW PO KILKUDNIOWEJ NIEOBECNOŚCI :) U MNIE DIETKA NIENAJGORZEJ. DZIŚ 1240KCAL I ZARAZ IDE NA ROWEREK :) A TY WIDZĘ CIASTECZKO ZJADŁAŚ... NO CÓŻ NIE POWIEM, ŻE SUPER, ALE TAKIE BŁĘDY SA POTRZEBNE, BO WTEDY WIEMY, ŻE NIE JESTEŚMY IDEALNI I ŻE TO PRAWDZIWA WALKA, A NIE ZABAWA. NAJGORSZE SĄ SŁABOŚCI DO SŁODYCZY, BO ONE SZKODZĄ NAJGORZEJ, NO ALE MYŚLĘ, ŻE NAM SIĘ TO JAKOŚ UDA ZWALCZYĆ :) TRZYMAM KCIUKI ZA NAS WSZYSTKIE ;) POZDROWIENIA :)