-
używam :) nie wyobrażam soibie pomidora bez soli.. albo jajka.. a na czas diety zakupiłam sobie przyprawy Fit Up! Sprawdziłam - soli nie mają :)
nie wiem jak to jest - ale sól napewno zatrzymuje wodę w organizmie, więc jak się jej dużo używa to... ale nawet jak jej używasz/lub nie to na samym początku spada woda (podobno). Jak jest ujemny bilans energetyczny organizm pobiera z tłuszczu energie..
-
Hej kobietki, ale się rozkręciłyście :) Widzę, że kopenhaska staje się popularna :)
Może najpierw odpowiem na pytania.
Szpinak zamieniamzbrokułami, bood szpinaku chyba bym rzygała dalej niż widzę, mięso wołowe albo wieprzowe gotowane na samej wodzie, czasami z dodatkiem jakiś warzyw, ziela angielskiego itd. Fakt, że podeszwa jak nie wiem, ale jak się gotuje z 2h tonie jest tak źle ;) Czy herbtaki owocowe można pic to nie wiem, ale wodę na pewno tak. Soli nie używam ani grama iz tego co wiem, to sól jest na tej diecie zakazana. A jeśli chodzi o pytanie o obwody to mam takie obwody jakby się ważyło 62,4kg ;) Więc zleciało trochę i przede wszystkim brzuch mi uciekł :D
A co dosoli i zatrzymywania wody w organiźmie. Sól bez żadnych wątpliwości ją zatrzymuje, jednak gdy pijemy dużo wody, to woda wypłukuje nam toksyny zorganizmy w tym właśnie sól :)
-
ja po pierwszym dniu czuje się pełna energii (gdyby nie to, że jestem chora...) i już mam kilogram mniej :) Tylko spać nie mogłam.. dzisiaj gorszy dzień bo jakaś wędlina z jogurtem, jak ja przełknę naturalny jogurt?? :roll: Dzięki za odpowiedz, ja również zastępuje brokułami, bo takiej papki to raczej bym nie zjadła... a herbatke wczoraj wypiłam, bo miałam ochote na coś ciepłego, najlepiej na herbate z miodem i cytryną - na rozgrzaniem.. ale wypiłam tylko malinową bez cukru :D przeciez to tez nie ma prawie kalorii..
jak super było ustać na wadze i po takim zastoju zobaczyć kilo mniej.. może za 12 dni, bedzie jeszcze z 5kg :D i dobije do 62 - przy takiej wadze wyglądam nawet korzystnie :D
Spróbuje tego Twojego przepisu na podeszwę, bo jakoś nie mogę przełknąć ( a raczej porzuć..). Jeszcze mam pytanie? ćwiczysz w czasie diety? bo podobno i tak wykancza organizm, że nie powinno się.. ale niektórzy ćwicza :D buziaki i gratuluje kolejnego spadku wagi :D
-
:)
Gratuluję wytrwałości:D:D:D, o to chodzi...kurcze, ale z tym mięskiem, to katorga - 2h gotowanka...rety...!! to nie dla mnie;) ja uwielbiam jeść smacznie i teraz komponuję sobie posiłki:D:D nie jest źle, trochę głodek mnie męczy czasem, ale ogólnie daję radę:D:D
Dziękuję za wsparcie!!!
-
troche zmodyfikowałam tą kopenhaską ;) dodałam do sałaty pomidora.. i może bede dodawać warzywa - przecież nie bede liczyla listków sałaty.. a i tak schudne i tak :D
-
Dziś byłam taka zabiegana, że dopiero teraz wpadam na forum zobaczyć co tam u Was :)
Nie wiem czemu, ale dziś waga wskazała 0,2kg więcej niż wczoraj, mam nadzieję, że jutro takiej niemiłej niespodzianki znów miec nie będę.
Efelineczka, jeśli uważasz, że modyfikacja jest ok, to tak rób, a tak czy siak schudniesz :) Trzymam kciuki za kolejne niecałe 2 tygodnie :D Dasz radę! :d
miszu, a Ty też na kopenhadze? :)
Jejku, mi za 2 dni w sumie kończy się dieta... Aż boję się tego co będzie po, tymbardziej, że mój mężczyzna wraca na weekend z wojska i pewnie będzie chciał chodzić na kolacje etc. :/
-
wow, secretive, ale jesteś gigantka!
nie wiem, jak to robisz, że udaje Ci się przejść tę dietę, ale naprawdę, podziwiam :D
Musisz jakiś plan obmyślić z tymi restauracjami. Ja np. jak chodzimy na pizzę, to biorę sałatkę- najlepiej z kurczakiem albo tuńczykiem, bo można się lepiej najeść. I jakoś jak już jemy to nie jest mi żal tego, co on ma na talerzu. Spróbuj to zrobić, a jaka dumna z siebie później będziesz :D
-
Witam serdecznie.
Jaka masz wage??.Bardzo mozliwe ze po prostu wazy z dokladnoscia do 0,5 kg,albo 0,1kg wiec nie ma naprawde czym sie martwic. To tylko 200g....
Pozdrawiam cieplutko.
Tusiaczek.
-
Hej kobietki :)
Jak mija Wam dzionek? Ja jak codzień jestem strasznie zalatana. Właśnie wróciłam z miasta, od fryzjera i solarium :D Już juto wieczorem wyjeżdżam na przysięgę, więc trzeba się prezentowa :D Chociaż przyznam, że obciełam się debilnie :P
Dzisiejsza waga to 62,3kg, ona chyba nigdy nie zejdzie poniżej 62... Ja pierdzu :/
TUSSSIACZEK , moja waga waży z dokładnością co do 0,1kg :) Ale ja się już nie martwię, przyzwyczaiłam się do tych '62,coś' :P
aleksandzia, weekendzik będzie ciężki, ale myślę, że jakoś dam radę. Na szczęście nie żyję z nastawieniem 'ale się nawpieprzam za 2 dni' :D
-
haha :D ja miałam takie nastawienie przy moim podejściu do kopenhagi i po 7 dniach je zrealizowałam :lol:
no kochana, to Twój chłop tam padnie z wrażenia, jak przyjedziesz taka odstawiona i chudziutka :D
ja się przymierzam na przysięgę 7 września, tylko poza wagą nie bardzo wiem co z sobą jeszcze zrobić :shock:
chętnie obejrzałabym debilne ścięcie :twisted: