13 kilo - musi mi się udać

Może najpierw napiszę coś o sobie :D Mam 21 lat (prawie 22), 170 cm wzrostu i ważę 67 kg :( Może nie jest to ogromna nadwaga, ale wyglądam źle - mam grube uda i wystający brzuch oraz pyzatą buzię :( Chciałabym ważyć 54 kg... Poza tym całkiem fajna ze mnie dziewczyna (i skromna oczywiście...). Studiuję w Łodzi. Zamówiłam sobie dietę Cambridge, gdyż słyszałam, że przy odpowiedniej wytrwałości można szybko zrzucić parę zbędnych kg. Wczoraj zaczęłam ją stosować. Chciałabym zrzucić na niej 7 kg, a potem stosować dietę 700 kcal i zacząć ćwiczyć ( fitness, rower, taniec), aż nie schudnę kolejnych 6 kg. Nie jestem jakimś strasznym żarłokiem, ale uwielbiam pączki i Snickersy, które mają sporo kalorii :( Chciałabym zmienić swoje nawyki żywieniowe - głównie przestać jeść makarony oraz pieczywo, co jednak wydaje mi się trudne, gdyż kanapka czy makaron z sosem to szybkie i łatwe w przygotowaniu jedzonko... Zbieram jednak niskokaloryczne i łatwe do przygotowania przepisy, które będę stosować gdy skończę dietę Cambridge. Wierzę, że uda mi się schudnąć:-)

wierze w Ciebie,ja zaczynałam z walkę jak ważyłam 2 kg więcej i mi się już troszku udało zrzucić....więc i za Ciebie też trzymam kciuki.....pozdrowienia....

Będziemy Cię wspierać :) i chciałaym ważyć 67 kg - weszłabym w sukienkę którą potrzebuje na wesele znajomych :? A czy 700 kcal nie będzie za mało ??

Dziękuję bardzo za miłe słowa :D
Wiem, że 700 kcal to mało, ale boję się, że po diecie Cambridge zmniejszy się moje zapotrzebowanie na kalorie i przy większej ich ilości nie będę chudła. Zresztą jeżeli będę się źle czuła, to zwiększę ilość kalorii do 1000:-) No, ale na razie męczę się z Cambridge i jeszcze o tym nie myślę:-)
Sandra, jestem pełna podziwu i zazdroszczę Ci, że udało Ci się schudnąć:-)

Dzisiaj moja waga pokazała 66 kg :D Super :D Pewnie ten stracony kilogram to sama woda, ale i tak się cieszę. Jeszcze tylko 12 kg... To dużo, ale już o kilogram mniej :) I pomimo tego, że jem bardzo mało, nie odczuwam głodu. Piję colę light, żuję gumę bez cukru i w ten sposób oszukuję głód :)

gratuluje malolatka i zycze dalszych sukcesow :!: :!: :!: :D :D :D
700kcal to stanowczo za malo,sprobuj dociagac do tysiaca.
pozdrawiam:)

czesc malutka !
tez zamowilam sobie keidys cambridge ale tylko 5 dni wytrwalam hehe
wraz z dietka powinnas dostac opis co powinnas po zakonczeniu robic,jak sie odzywiac.polecaja diete 800 kcal,potem przejdziesz na 1000.
mam nadzieje,ze uda Ci sie wytrwac i ,ze dostaniesz ketoze bo u mnie nawet po 5 dniach nie wystapila,mimo iz jadlam tylko zupki.coz taki dziwny organizm :)
papa

No tak, na ścisłej diecie Cambridge będę 3 tyg, potem 2 na mieszanej, potem tydzień na 1000 kcal, a potem na 700-800 aż do skutku. Dzisiaj moja kochana waga pokazała 65,5 kg :D Chciałabym schudnąć na niej jeszcze 5,5 kg. 60 kg to już całkiem nieźle :) Ciągle nie jestem głodna i rewelacyjnie się czuję. Czytałam, że od tej diety mogą drętwieć kończyny i wtedy trzeba łykać magnez. Kupiłam magnez, ale na razie nic mi nie drętwieje :) Mam nadzieję, że w poniedziałek moja waga pokaże 64 kg (nawet 64,9, ale już nie 65).

witaj
Ja osobiscie nie polecam diety typu 700kcal.Kies=dys to przerabialam zniszczylam sobie metabolizm i jojo i tak i tak bylo.I raczej wiem ze to okrutne ciebie tez to spotka.WIEC UWIERZ ODCHUDZANIE NA SZYBKO NIE MA SENSU.OWSZEM MOZE I SCHUDNIESZ ALE NADROBISZ ODWOJNIE.WIEM CO MOWIE.JA ZACZELAM OD 1500 KCAL PLUS INTENSYWNE CODZIENNE CWICZONKA I CHUDNE :P KILOGRAMY SAME LECA W DOL,WIEC I TY TAK ZROB,JEDZ ZDROWO I W MIEJSZYCH ILOSCIACH A UDA SIE!!!WIERZE W CIEBIE!!!LECZ NIE NISZCZ SOBIEORGANIZMU BO POTEM DOJDA PROBLEMY ANEMIA,BRAK OKRES,WYPADAJACE WLOSY...
NAPISALALS AZ DO SKUTKU NA 700....TO JEST ZABRONIONE.PRZEPRASZAM JESLI CIE URAZILAM I SIE TU MOZE WYMADRZAM ALE MUSIALAL.CHCIALAM DOBRZE :P

Justyna, gdybym jadła 1500 kcal dziennie, to nic bym nie schudła, a może i jeszcze trochę bym przytyła :( Mam wolną przemianę materii i muszę mało jeść niestety :(
A co do mojej wagi, to niestety stanęła w miejscu :( Ciągle jest 65,5 kg :( Może to tylko chwilowy zastój i jutro już będzie mniej :D

Ja bym na dC umarła z głodu ;)
Ciekawa jestem czy efekty są trwałe?
Stosowałaś już kiedyś tą dietę?
Trzymam kciuki za wytrwałośc, bo to na dC chyba bardzo potrzebne
Powodzenia

Anneirving, nie, nigdy wcześniej nie stosowałam tej diety. Słyszałam jednak, że jest skuteczna i zdrowa, bo w tych zupkach są witaminy, tylko łatwo później po niej o jojo, jeżeli się z niej odpowiednio nie wychodzi, tylko od razu zaczyna normalnie jeść. A co do głodu, to najgorsze podobno są pierwsze dni, a potem już idzie z górki. Ja jestem już 8 dzień na dc i nie jestem jakoś przeraźliwie głodna.
Dzisiaj moja waga pokazała 64,5 kg, ale mam okres, więc myślę, że nie jest źle :D Byle by dojść do 59, żeby w końcu zniknęła ta nieszczęsna 6 z przodu :D

Kurcze, głodna jestem :( Pierwszy raz na tej diecie... Moja mama kupiła dzisiaj świeże bułki. Nigdy nie myślałam, że bułki mogą mieć tak intensywny zapach... Od tej diety każde jedzenie dla mnie ma wyraźny zapach... No, ale muszę być twarda, w końcu mam zamiar nosić spodnie w rozmiarze 36 :D Jeszcze tylko 10,5 kg i będzie dobrze :D

Równo 64 kg :D W końcu coś się zaczęło dziać :D Już mieszczę się w spodnie o rozmiarze 28, których wcześniej nie mogłam na siebie założyć, więc myślę że w obwodach spadło mi sporo centymetrów :) Oby tak dalej :)

czesc malutka !!
dzisiaj moja waga zatoczyla pelne kolo...waze 63.8 kg...ostatnio tyle wazylam dzieki DC . bylo to w grudniu...od tamtej pory mialam straszne wahania wagi.DC nie sprawdzila sie w moim przypadku.dala kopa w dupe memu metabolizmowi,ktory zwariowal i przestal dzialac.wtedy to byl glownie ubytek wody,teraz schudlam dzieki jedzeniu.1000 kcal okolo.wiem,ze moja obecna waga jest bardziej stabilna,pewna.nawet jak mam grzeszki to nastepnego dnia nie boje sie o wynik wagowy.
trzymam za Ciebie kciuki !! ale mysle,ze to nie jest dobre wyjscie.teraz to wiem :P wiec wiadomo kazdy uczy sie na wlasnych bledach i kazdy probuje swoich sil.dlatego trzymam kciuki :)

Dzisiaj się zmierzyłam. Oto moje wymiary:
biodra 91 cm
talia 71 cm :(
biust 94 cm
udo 56 cm :(
łydka 38 cm :(
Trochę to smutne jest... Nie mam wcięcia w talii :( Znalazłam w necie ćwiczenia na talię osy i jak tylko skończę dc, mam zamiar ćwiczyć. Również muszę popracować nad nogami, bo mam grube łydki. Boję się jednak, że na nie nawet ćwiczenia nie pomogą. Nie mam zbyt zgrabnych nóżek :cry: Chciałabym w talii mieć 62 cm, w udzie 50 a w łydce 34. Bioderka mi nie przeszkadzają, jestem dosyć wąska w biodrach, taką mam sylwetkę. Co do biustu, to duży jest, ale ładny :D Jest jędrny, sprężysty, nie wisi, więc jest OK :) Tylko staniki w rozmiarze 75D rzadko są w sklepach, to chyba dosyć nietypowy rozmiar i dlatego tak mało ich sprowadzają... W necie są, ale nie kupiłabym bez mierzenia... A poza tym znowu 1 kg mniej - ważę 63 kg. Jeszcze tylko 9 :D Niestety zdaję sobie sprawę, że trudniej niż schudnąć jest utrzymać odpowiednią wagę, dlatego już zrobiłam sobie plan wychodzenia z diety, który niestety potrwa ładnych parę miesięcy.

hej hej !ach trudno Cie znalezc ! wpisz sobie swoj adres domowy w stopce ok ? bedzie nam latwiej Cie odszukac :)
ech bioderka pozazdroscic...ja niestety w biodrach mam 98...bu..dzieki jednak tym biodrom moja sylwetka wyglada proporcjonalnie i mimo iz w talii mam 69.5 prezentuje sie ona calkiem dobrze :P
trzymam kciuki za dzisiejszy udany dzien.buziaczki .pa

Jeszcze tylko tydzień na ścisłej dc, a potem 2 zupki + normalny posiłek (kurczak, rybka, warzywka) :D Już nie mogę się doczekać, bo te zupki wychodzą mi bokiem :? Ciągle ważę 63 kg, ale to nawet dobrze, że tak szybko nie chudnę, bo to niezdrowo i o jojo łatwiej. Tak sobie wymyśliłam, że chciałabym ważyć 54 kg na początku listopada, wtedy mam urodzinki i to byłby dla mnie wymarzony prezent :D Poza tym, jak łydka mi schudnie, kupię sobie jakieś bajeranckie kozaczki. No, ale zobaczymy, jak to będzie... Dzisiaj mierzyłam stare spodnie w rozmiarze 27 i już prawie są dobre :) Jeszcze tylko ze 2-3 cm mniej w obwodach i będą leżeć idealnie. Już nie mogę się doczekać :D

jak wy to robicie??? ja ledwo daje rade na 1300kcl i to i ak umieram z głodu... a tu plany macie na 700kcl - ech... nie dałabym rady... choć te 700kcl to średnio rozsądne :/

Ehh uważam, że źle robisz z takim ograniczeniem kalorycznym. W odchudzaniu chodzi o przyśpieszenie spalania kalorii a nie wprowadzanie się w stan głodowy. Jak słysżę 700 kcal itp to się we mnie gotuje, ale może to ze wględu na własne doświadczenia. To naprawdę krzywda dla organizmu. Można sobie pozwolić na tydzień na owocach i warzywach np w ramach oczyszczania ale to ze 2-3 razy do roku...nie więcej..Powtarzanie diet z takim ograniczeniem kalorycznym powoduje że za każdym razem jest coraz trudniej... no ale może każdy musi się uczyć na własnych błędach...cudze to za mało..
Postawiłabym na twoim miejscu na ćwiczenia i zbadałabym tarczycę.
Pozdrawiam

Malootka, troche za mało te 700 kcal :> Ja jestem na 1000 i sie zastanawiam czy nie wiecej :) Boje sie jojo.

Dzieki za wizyte u mnie bede wpadac i do ciebie :)

Puellciu, z moją tarczycą jest wszystko w porządku. Taki już mój urok, że mam wolny metabolizm :( Moja mama całe życie też jadła bardzo mało, nie dlatego, że się odchudzała, tylko po prostu więcej nie potrzebowała... A jeżeli będę chudła za szybko, to zwiększę ilość spożywanych kcal, nie piszę się na jojo :) A tak w ogóle to myślałam , żeby się przejść do dietetyka. Nawet nie po to, żeby opracować dietę odchudzającą, tylko po to, żeby później utrzymać wagę i zdrowo się odżywiać. A jak na razie, ważę 62 kg :) Kolejny kilogram mniej... Boję się, że to trochę za szybko - w 2 tyg schudłam 5 kg, ale taki już urok dc...

no ślicznie chudniesz :) gratuluje determinacji i wynikówi... DC to co to dokładnie?

No ja tej diety nie próbowałam, więc nie wypowiadam się na jej temat. Ale to co mówisz o przemianie materii w Twojej rodzinie to może faktycznie kwestia genów. Ja mam po mamie budowę, skłonność do tycia i grube łydki:( więc wiele czynników się dziedziczy. Ale wiele też można zmienić wg mnie, tylko trzeba być cierpliwym. Ja staram się podkręcać moją przemianę materii jak tylko mogę. A dietetyk to bardzo dobry pomysł.

wow malenstwo ale szybko spadasz z wagi !
trzymam kciuki za utrzymanie wagi :)
ja sie mecze nadal z 63 :P ale za to sie zmierzylam i troche w obwodach poszlo wiec moze miesnie mi sie buduja ? hehe
milego dnia mimo pogody do d*** przynajmniej w Lublinie...buziaczki :*

Malutka, ciesze sie razem z toba tymi 5kg :) I to od 22 sierpnia!! Ja od 13 schudłam tylko 3 :( I na razie mam zastój :( Waga ani nie drgnie.

Naprawde dodałas mi otuchy, ze mi tez sie uda :D Gratuluje! Dieta Cambridge tak? podobno głod zzera :>?

juz wiem co to DC :) jedzonko w saszetkach, ale widzę, że świetnie dziła :)

Ważę 61 kg :D Naprawdę ta dieta jest rewelacyjna :) I w ogóle nie jestem głodna, więc myślę, że skurczył mi się żołądek. To dobrze, przy wychodzeniu z diety będzie mi łatwiej. Jeszcze tylko 7 kg i będzie ok - w 2-3 miesiące powinno mi się udać...

Brawo!! KOlejny kilogram!!!! :D

Malootka co z Tobą?
Zyjesz?

Właśnie- taka tu cisza??????????