-
Ja tez cierpię na chroniczny brak doby, ale jakby trwała 10 h więcej, to ja bym te 10 h więcej przespała :lol:
Kurczę, tak Ci dobrze idzie, że mi aż wstyd, ani ćwiczeń, ani pilnowania się :oops:
Trzymaj tak dalej, może jak mi się bardziej głupio zrobi, to przestanę zajadać smutki :?
Buziak:*
-
Dzien dobry :)
Przyszłam sie powtrącać ;)
Ale że ładnie Ci idzie to nie ma się do czego przyczepić ;)
Więc życzę miłego dnia
http://images.jupiterimages.com/comm...0/23238097.jpg
-
Gdzie Ty się podziewasz?
Ja przychodze z kolacją a Ty nawet nie wypiłas kawy śniadaniowej :)
[img]http://************/images/odzywcze/koktajl_tropikalny_3a.jpg[/img]
-
Jestem już, tzn. dopiero. W sumie przed chwilką wróciłam do domku, bo zrobili mnie skarbnikiem i teraz latam po miescie załatwiam sprawy klasowe, kupuję, kseruje i dzięki temu nie myślę tyle o jedzeniu :D Znaczy się była w domu na chwilkę, zjadłam obiadek, potem , aż się wstyd przyznać usiadłam przy paczce crunchy z owocami i wsuwałam łyżeczką. Za kare nie zjadłam dzisiaj kolacji :P Więc już nie czuję się winna :P
Właśnie się zastanawiam do kogo z tą petycją o przedłużenie doby się zwrócić...
CO do Kawy śniadaniowej, to dzisiaj byłą pyszna zbożówka z mleczkiem, a teraz właśnie piję taka samą, też z mleczkiem tylko, że taką bardziej wieczorną. Taka rekompensata za brak kolacyjki :)
A teraz piszcie co sądzicie o siemieniu ( może powinno się napisać siemiu) lnianym??
Buziaki :*
-
Hej słońce :*
wpadłam się pożegnać :( życzę dużo motywacji i minimum 0,5 kg mniej do mojego powrotu :)
mój tato pił kiedyś siemię lniane, nie wiem jakie to ma właściwości, ale do po nim do ubikacji trzeba było zakładać maskę gazową :shock: a ja mówiłam na siemię lniane glutoplazma :D
buziaczki :*
-
Aleksandziu bedzie mi Ciebie brakowało... :P
Ale teraz mam jeszcze większa motywację, specjalnie dla Ciebie musze zrzucić conajmniej 0,5 kg. :D
Właśnie podobno siemię lniane pomaga w zaparciach, reguluję przemianę materii i w ogóle bardzo pozytywnie działa na organizm. Właśnie sie zastanawiam nad zakupem tego suplemenu diety, tylko nie wiem czy kupić zmielone czy normalne. Doradźcie, prosze :)
Byłam dzisiaj na basenie i przez 45 minut pływałam :) Dałam sobie nieźle w tyłek, ale chyba warto dać sobie wycisk, jeżeli będą efekty tego wysiłku :)
-
hmm osobiscie stawiam na niemielone
wydaje mi się że lepiej wchłania wodę i przeczyszcza
ale to tylko moja gdybologia ;)
-
Anne witaj :)
Twoje rady zazwyczaj sie sprawdzają, dlatego też posłuchałabym Cię, jednakże już nie mam problemu z wyborem :P Kupiłam sobie niemielone, a babcia, która słyszała o tym, że mam ochote kupić siemie, kupiła mi mielone :) Więc teraz mam i takie i takie :D
Będę stosowac naprzemiennie :P
-
Nie mogłam się opanować, dlatego też weszłam, żeby się pochwalić :) Dopinam się w spodnie, w które nie wchodziłam :) Jakie to jest wspaniałe uczucie :D
Jutro mierzenie i zobaczymy, co nam centymetr pokaże :P
Buziaki :*
-
No i co pokazał centymert?
Miłego dnia
-
wow... :) sama kupie sobie siemię lniane... które lepsze już wiesz?
a mi wstyd ze ostatnio przytyłam :/ ale już się ogarnęłam i mam nadzieję, że niedługo waga w dół :P trzymajcie kciuki...
-
No to jestem po mierzeniu :)
data: 15.09.2007 , 22.09.2007
biust: 87 cm ------> 87 cm ( :D i niech się tak trzyma )
pod biustem: 77 cm ------> 76,5 cm ( ok :!: )
pas: 71,5 cm ------> 71 cm (0,5 cm przez tydzień, to chyba w miarę ok)
bioderka: 87,5 cm ------> 86 cm (1,5 cm -->jak zwykle z bioder zeszło najwiecej )
tyłek: 94,5 cm ------> 94,5 cm ( bez zmian, szkoda :( )
udo: 54,5 cm ------> 54 cm ( 0,5 cm jest dobrze :))
łydka: 33 cm ------> 34 cm???? ( jakim cudem przyrósł mi 1 cm :?: mięśnie :?: WĄTPIĘ :!:
ramię: 25 cm ------> 25 cm (bez zmian)
Jak widać niektór wymiary uległy zmianie :) Jak widać z bioderek przez tydzirn spadło mi 1,5 cm. Moim zdaniem to dużo, jakżebym się cieszyła, gdyby tyle spało mi z pasa. Jednak w mojej budwie nie ma takiej możliwości, przy każdej dietce z bioderek leci mi mnóstwo cm, a pasa jakoś mniej. Mimo wszystko ze spadku cm z pasa jestem zadowolona, chociaż że jest niewiele bo tylko 0,5 cm, to i tak jest dobry wynik, w sumie to dopiero pierwszy tydzien dietkowania.
Cieszę się, że z biustu jeszcze nie zaczęło mi spadać, może w ogóle nie spadnie :) :D Ach te marzenia :P
Martwi mnie fakt przyrostu 1 cm w łydce. Zastanawiam się jak to się mogło stac przez tydzień...
Elemiach stosuję dopiero dwa dni, ale efekty już widzę :) Dzisiaj bez żadnych problemów się wypróżniłam :D Jak nigdy :) Nie wiem, które lepsze, ponieważ stosuję i jedno i drugie w tym samym czasie. Jednakże moja mama korzysta tylko z tego w całości i jej nie pomogło...
POzdróweczka :) i udanych sobotnich wieczorków :*
-
Kręciłam sobie dzisiaj wieczorem hulahopem przed telewizorem i muszę się pochwalić, że udało mi się kręcić przez cały program "Jak oni śpiewają". 2,5 h to całkiem niezły wynik :) Ale dostałam motywacji po tym mierzeniu :)
Buźka
-
Postanowiłam, że bedę "inwestować" w każdą form ruch, bo przecież tylko dzięki wysiłkowi fizycznemu uda mi się zrzucić zbędny tłuszczyk. Z tej okazji poszłam dzisiaj na "XII Osiedlowy Bieg". Ale miałam cykora przed wyjściem na trasę... Cały czas powtarzałam sobie: "Ada! W co TY się pakujesz? Przecież nie potrafisz biegać!!" MImo wszystko przemogłam się i zgłosiłam cheć udziału. Biegałam w kategorii: "Kobiety: 16 - 25 lat" na dystansie 700 m. Moim celem było dobiegnięcie do mety, nie liczyłam, że uda mi się coś osiągnac, ale się myliłam. Okazało się, że zajęłam 3 miejsce. Uwierzycie?? Ja sama nie moge w to uwierzyć. Ale musze przyznac, że nóżki, to tak mnie teraz bola, zakwasy będą to pewne. Tak to jest jak ktos rzuca się na głębokie wody bez żadnych wcześniejszych treningów.
Jestem z siebie dumna, ponieważ okazuje się, że mam silną wolę :) Dzisiaj minie 9 dni od kiedy nie tykam słodyczy. Cieszę się, że potrafię nad tym zapanowac, a wszystkie batoniki, które dostaję chowam do kartonu i potem patrzę sobie na ten kartonik i ćwiczę silną wolę :D Wiem, że jestem nienormalna katując sie w ten sposób, ale to daje mi siły i chęci do zrzucania kilogramów :)
Miłej niedzieli wszystkim życze :D
-
NO Ada wypas
Nie dośc że gubisz cm to jeszcze takie bieganko
Wielki Brat jest pod wrażeniem :D
-
Upiekłam wczoraj przepyszne (tak ludzie mówili) rogaliki z powidłami śliwkowymi i opsypane pyszniutkim cukrem pudrem. I wiecie co?? Nie zjadłam ani jednego, wszystkimi rozczęstowałam moją kumpelkę Alę i Adriana :D Byli zachwyceni i móili, że były pycha. Miałam tak wściekłą ochotę opchac się tymi rarytasami, ale mi się udalo i opanoiwałam moje popedy. Nie skosztowałam nawet kawałeczka, więc jestem z sibie dumna :)
Buziuńki :*
-
-
Jak możesz nam tu opowiadać o takich pysznościach ;)
Teraz będa za mną chodziły rogaliki
Och Ty ;)
Miłego wtorku :)
http://www1.istockphoto.com/file_thu...offe_beans.jpg
-
Hej słońce :)
wpadam przywitalnie :)
Nic więcej nie piszę, bo tak jakoś wypadło, że powiadomienie od Ciebie było ostatnie i nie mam siły już myśleć :D
Buziaczki :*
-
Oj Ada trochę to podejrzane
upiekłas jakieś pyszności
i tego samego dnia zniknęłaś ;)
hmmm
Masz coś na swoja obronę? ;)
-
-
Witajcie!!
Mam straszne zaległosci, bo od kilku dni mnie tutaj nie było :( Bedę się starała szybciutko to wszystko nadrobić:)
Aleksandziu cieszę się ogromnie z Twoich odwiedzinek:)
Anne, to było bardzo podejrzane, ale byłam silna i rogaliczków nie zjadłam :( chociaż miałam ochotę
Dzisiaj nastapił dzień kryzysu i się nawpieprzałam, co prawda zero słodyczy, ale zjadłam całe 200g opkowanie groszku ptysiowego. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi mojej dietce, nie no na pewno nie zaszkodzi. To był taki jedno razowy wybryk i teraz trzeba się pilnować, żeby więcej takich nie było. W sumie to chyba czasem można sobie na coś pozwolić :)
Na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że wcoraj przez 1h pływałam :) Ale było mi dobrze :D
A tak w ogóle, to nie mam na nic czasu. Zaczął się seson codziennych sprawdzainów :( buuu
widze, że mam straszne braki w wiedzy i sądzę, że trzeba by to było nadrobić, ale tak mi się nie chce....
Dobrej nocki wszystkim zycze :*
-
Uuu nadrabiaj zaległości
bo one mają to do siebie że rosną jak głupie
hehe to prawie jak z brzuchem ;) jak nie trzymasz diety
przepraszam za takie głupie dietowe porównanie
ale mnie się wszystko teraz z jedzeniem kojarzy
(dobrze że nie z seksem ;) )
Miłego dnia
http://img187.imageshack.us/img187/3...ciastkowk0.png
-
Trzeba mi, aby ktoś porządnie na mnie nakrzyczał. Aż wstyd się przyznać,a le jadłam dzisiaj wstrętnie niezdrowe chipsy paprykowe <fuj> teraz jest mi tak niedobrze po tych chipsach, a dodatkowo mam takie wyrzuty sumienia. RATUNKU!!
-
Krzyku, krzyku krzyk ;)
może być?
Ble ja chipsami się keidys tak nażarłam że teraz już by mi przez gardło nie przeszły
bleee
Dobranoc
http://www.sztoudi.ovh.org/images/dobranoc/kinder01.gif
-
A ja na Ciebie nakrzyczę nie z powodu kalorii :!:
Chipsy bardzo źle wpływają na maź międzystawową (nie wiem jak to dokładnie się nazywa) :arrow: jak nie chcesz mieć za szybko problemów z poruszaniem się to daj spokój!
ja już nie tykam tego świństwa, mimo, że ciągle uwielbiam...
<laniewdupsko>
-
Dziękuję Kochane, że troszkę na mnie pokrzyczałyście i za tego kopa w dupsko od Aleksa :)
Już więcej nie tknę chipsów, jak sobie dzisiaj o nich przypomnę, to znowu jest mi niedobrze :(
Moja dzisiejsza dietka?? Słabo, bardzo słabo... Rano jogurt naturalny z crunchami, później o 14 dwie miski płatków Cookie Crisp (nie mogłam się doczekac obiadu, którego potem w sumie i tak nie zjadłam) i powyjadałam troszkę crunchy, ahi i jeszcze czekoladowy lizaczek i wafelek w czekoladzie :oops:
Od jutra musze się znowu wziąć w garść i trzymac się założenia: ZERO SŁOODYCZY :P
Teraz zmykam, bo o 18 mam zbiórkę :D <papa>
-
Znowu w weekend nie miałam czasu, żeby tutaj zajrzeć :(
Sobotę całą zajął mi wolontariat w Mielżynie, a w niedzielę nie miałam na nic siły. Jeżeli chodzi o ditkowanie w ten weekend, to woła ono o pomstę do nieba :( ażwstyd się przyznać, ale wciąż tylko jadłam, jadłam i jadłam. Nawet ćwiczeń nie chciało mi się zrobić :oops:
Ale o dziaisj porządnie się za siebie biorę :) Już poczyniłam pierwsze kroki ku temu zabraniu się za siebie i od samego rańca zrobiłam sobie 6 Weidera, a później poszłam popływać :) Od razu lepiej się czuję:D
Życzę wszystkim miłęgo dnia :*
-
A i zaległy komantarz do wymairków, które oczywiście zamiast zostać zamieszczone w sobotę pojawiły się dopiero dzisiaj, bo niestety w sobotę nawet mi się zmierzyć nie chciało :oops:
Moje wymiary:
data: 22.09.2007 ------> 1.10.2007
biust: 87 cm ------> 86 cm (no to zaczął się nieunikniony spadek :( )
pod biustem: 76,5 cm ------> 76 cm
pas: 71 cm ------> 71cm
bioderka: 86 cm -------> 85 cm (znowu 1 cm :))
tyłek: 94,5 cm ------> 94 cm
udo: 54 cm ------> 54 cm
łydka: 34 cm ------> 34 cm (za pierwszym razem chyba źle się w tym miejscu zmierzyłam)
ramię: 25 cm ------> 25 cm
Ogólnie z tych wymairów jestem względnie zadowolona, ponieważ myślałam, że po tym tygodniu w niektórych miejscahc może mi z jakiś cm przybyć, a tutaj proszę nigdzie nie przybyło, a w niektórych miejscach nawet spadło :)
Mam nadzieję, że w następnym tygodniu spadnie troszkę więcje, najbardziej z tego pasa... Podobno marzenia się spełniają :D
-
Kupiłam sobie pas wyszczuplajacy, taki niebieski z kauczuku. Jak myślicie czy taki przyrząd coś daje??
-
Widzę, że maksymalnie zaniedbałam to forum. Chyba przez to też troszkę zaczęłam zaniedbywać dietkę. Jest gorzej niż źle, zamiast schudnac znowu przytyłam. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, ciągle dojadam jakimiś słodyczami <buuu>
Od dzisiaj muszę się za siebie wziąć, ponieważ zbliżają mi się połowinki... Chcę dobrze wygladać w sukience. Więc zaczynam kolejną próbę 1000 kcal, tym razem bez słodyczy :)
-
Zaniedbałam forum.
Zaniedbałam dietę.
Zaniedbałam siebie.
Zaniedbałąm znajomych.
Zaniedbałam rodzinkę.
Przestałam uprawiać sport.
Zaczęłam jeść kalorycznie.
Zaczęłam pozwalać sobie na posiłki w środku nocy.
Zaczęłam jeść bez opamiętania.
Zaczęłam jeść słodycze i to w dużych ilościach.
Dlatego zaczęłam tyć...
Ale w ostanią niedzielę powiedziałam sobie "NIE", koniec z tym Ada, musisz wziąć się za siebie i przestać tyć. Na skutek tej decyzji przeszłam na Kopenchaską i założyłam nowy wątek, chociaż zawsze była przeciwniczką, tworzenia bezsensownych nowych tamatów, jeśli ktoś zmienia dietkę. Jednak tutaj nikt już od dawna nie zagląda, więc stwierdziłam, że nie doczekam się odpowiedzi na pytanie, które mnie nurtowało.
-
Hej kochaniutka :*
Nie tylko Ty zaniedbałaś forum :oops:
Mam nadzieję, że z dietką lepiej?
Buziolki wielkie :*
-
Hejka!! Ada znowu zanotowuje powrót do diety :( <buuuuuu> a miało być tak pieknie, no ale cóż, przytło się, to tzreba zrzucić i zyc dalej :)
Dietkę zaczynam od dzisiaj, tj. od 1 lutego i mam zamiar przez 3 miesiące zrzucić 10 kg przy dietce 1000 kcal i zwiększonej dawce ruchu :) jak myślicie dam radę??
Pozdrówka i liczę na Was kochane :*