właśnie mnie też się wydaje, że 1000kcal nie jest dobrym pomysłem, bo chyba jeszcze trudniej będzie się w limicie zmieścić, a wtedy łatwiej o napady coś na zasadzie albo na + albo na totalny - czyli, że jak spieprzyłam to maksymalnie :roll:
Wersja do druku
właśnie mnie też się wydaje, że 1000kcal nie jest dobrym pomysłem, bo chyba jeszcze trudniej będzie się w limicie zmieścić, a wtedy łatwiej o napady coś na zasadzie albo na + albo na totalny - czyli, że jak spieprzyłam to maksymalnie :roll:
Hej Ninti :)
Miłego dnia przyszłam życzyć ;)
tym razem bez napojów wyskokowych ;)
Hejka cio tam u Ciebie ?? :)
Hello
Ninti już drugi dzień Cię nie widać , Co jest?
Tylko nie mów, że się poddałaś :evil:
Wracaj i walcz z Nami dalej
Miłego dnia
http://images.jupiterimages.com/comm...0/23238097.jpg
Oj noo... juz trzeci dzien mija a ja jem jemi jem :roll:
Nie wiem co mam pisać, wogóle miałam ise nie pojawiac ale stwierdziłam że to nieładnie tak sobie znikać.
Wrócę jak się wezme w garść, postaram się jak najszybciej :roll: :roll: :roll:
będzie lanie :twisted:
a może przed okresem jesteś i stąd ta gastro faza :roll:
Ninti mi też poszło fatalnie ale bierzemy się w garść prawda??? 3mam kciuki!!!!!
Bierz się w garść :twisted:
A jak już jesz to jedz zdrowo
żadnych snickersów marsów i innych świństw :twisted:
Tu masz dietetyczny koktajl
na kolację :)
Buziaki
nie daj się
http://www.serducho.pl/kocham_cie/images/mleko.jpg
Ninti nawet jeśli zawalasz dietę to nie znikaj
przecież my Cię nie będziemy wyzywać (no może troszkę ;) )
Po to tu jesteśmy żeby Ci pomóc w trudnych chwilach
sama wiesz że odchudzanie się gdy wszytsko idzie jak z płatka nie jest sztuką
prawdziwą sztuką jest wytrwać te gorsze dni
i od tego masz NAS!
Więc nie walcz sama z kłopotami tylko przyjdz
wygadaj się
wykrzysz
i powolutku wracaj do diety
Buziaki
Nie nie, ja nie zamierzam zniknąć, ale musze na razie zostać sama z sobą że tak powiem.
Niedługo wróce. Ale dajcież troche czasu :P
Dziś juz jako tako, moze sie jakos wygrzebie.