KOLEJNY RAZ.....I OSTATNI

Znowu zaczynam walkę z niechcianym tłuszczem,waga dziś pokazała mi 80 kg.....jestem załamana,w sumie tak bardzo sie nie objadałam,starałam się pilnować tego co jem..chociaż z jednym to sie nie pilnowałam,lubię czasem piwko wypić :oops: Codziennie od rana obiecuję sobie że to już czas żeby coś ze sobą zrobić,w południe mój zapał jeszcze jest taki sobie,za to wieczorem....brak słow.i tak jest codziennie.Moja wola jest do (_!_)....zero motywacji,brak wsparcia,zero silnej woli....a ja na serio chcę schudnąć,tylko że wszystko kończy się na słomianym zapale.No cóż ,może jak tutaj się"wypłaczę"to będzie mi łatwiej i lżej.

Cześć
to że jesteś tu to już pierwszy krok :)
A tu naprawde łatwiej schudnąć :)
Trzymam za Ciebie kciuki

Napisz cos więcej o sobie
wiek, wzrost :)

Miłego dnia


http://www1.istockphoto.com/file_thu...offe_beans.jpg

Hej.. :D miło że się odezwałeś...no więc latek już troszkę mam...35 :oops: wzrost 171...nie jest to moja pierwsza walka z kiloskami,7 lat temu urodziłam syna i ważyłam dużo wiecej niż teraz bo 104 :oops: było wiele powodów do schudniecia,a to zdrowie...kregosłup siadał,moje kontuzjonowane kolana dawały się we znaki...no i oczywiście facet;)który i tak sobie poszedł jak schudłam;)spadłam wtedy do 67 i było oki...no ale życie mi się uspokoiło,prawie zero poważnych kłopotów,drugi facet:)no i (_!_) urosła niestety...

Wiem jak to zrobię,przynajmiej się postaram...wezmę sobie to etapami po 5 kg.na miesiąc...niewiem czy to duzo czy mało ,no ale jak bedzie wiecej to wtedy lepsza motywacja ,tak to sobie tłumacze :)

:( Do południa było oki...najgorsze się zaczęło przy obiedzie,jako że teraz mam zwolnienie lekarskie ,siedzę w domu i dogadzam rodzince,a przy okazji i sobie:(skręcało mnie ,taki pyszny obiadzik...zjadłam połowę tego co zawsze...w sumie zastanawiałam się jaką dietę wybrać.....hmmm...jak pracuję to nie zabardzo mi jakoś pilnowanie dietetycznych posiłków idzie,a że pracuję na trzy zmiany....to najgorsze są popołudniówki kiedy wieczorem wracam do domu.....wiem że mi nie wolno....ale ta moja "wola"...woła że wolno....no i tak w kółko..

Potrzebujesz czasu, żeby sie do diety przywyczaić, za każdym razem będzie ci ąłtwiej odmówic sobie czegoś zobaczysz.

Mysle, ze powinnas wytyczyć sobie jakiś konkretny plan dietetyczny, albo wyeliminowac pewne składniki z jadłospisu albo ograniczyć diete do tradycyjnego tysiaka


Trzymam kciuki za dzisiejsze popołudnie


pozdrawiam:)

Popieram Linunię
Z czasem będzie lepiej, poerwsze dni a nawet tydzień
to cieżkie czasy
ale potem jest coraz łatwiej
są tu zresztą dziewczyny które tez pracują na 3 zmiany i radzą sobie :)

Trzymam kciuki
Nie poddawaj się

Witam:)Dziekuje Wam za wsparcie.....tak,tak .....zdaję sobie sprawę że trzeba wyeliminować z jadłospisu te rzeczy które tuczą....od dłuższego czasu jem tylko wafle ryżowe zamiast chleba.....ale to tylko na tym sie konczyło.
A co do wczorajszego dnia....jakoś dałam rady ....z wielkim bólem ...ciężko było.....korciło na każdym kroku żeby coś podgryżc
Idę walczyć dalej...
Pozdrowionka:)

No to jak nie jestesz chceba tylko tekturę ;)
to pierwszy krok już jest :)
teraz kwestia liczenia kalorii i warzywek :)
Miłego dnia


http://images.tribe.net/tribe/upload...ge-profile.jpg

Liczę,liczę....moje śniadanie dziś to:
2 wafle ryżowe-70 kcal
150 g.jogurtu wiśniowego-160 kcal
kawa
zielona herbatka
litry wody....
Zastanawiam się nad obiadkiem....napewno coś wymyślę :D
A teraz idę troszku kalorii spalić....musze posprzątać dom:(....Na ćwiczenia dziś niestety nie mam siły,najpierw dentysta...:((

witam nowa kolezanke u nas:)
MI tez bylo coezko na poczatku zaczelam od wagi 75kg,teraz jest troszke lepeij ale jeszcze nie tak jak bym chciala.Dziewczynki z forum bardzo pomagaja czasami mysle ze juz teraz bez nich byloby mi dziwnie...
wiesz ja zaczelam od 1500nawet 1600kcal i chudlam i ty etz powinnas zacac od wiekszej liczby kalorii,chodzi o to abys juz od samego poczatku nie chodzila glodna bo potem wieczorem zucisz sie na jedzenie podwojnie-ja to przerabialam :cry: :cry: :cry:
A SNIADANKA NIE ZA MALO ZJADLAS???MI BY BYLO ZA MALO ZEBY UTRZYMAC SIE CALY DZIEN NA NOGACH,MOZE ZJEDZ KROMKE CHLEBA Z JAKIM S BIALKIEM PRZECIEZ I TAK TO SPALISZ W CIAGU DNIA A IM POZNIEJ TYM MNIEJ BO WTEDY SIE WOLNIEJ SPALA.UDA SIE NAPEWNO I ZOBACZYSZ JAK KILOSKI FAJNIE POLECA W DOL

Hej....miło ze wpadłaś....tak mi się też wydaje że to jakoś mało było....bo się obiadu nie mogłam doczekać.....po drodze jabłko spałaszowałam.
Właśnie tu masz racje....z tym wieczornym jedzeniem....i to mnie najgorzej trapi....chyba zrobię tak jak mi polecasz,1500 na początek....dzięki kokana za poradę i miłe słowa..

Obiad minął.....a mi się tylko w tej mojej główce kotłuje.....żarcie,żarcie :oops:
Wymyślam różne zajęcia żeby tylko nie myśleć...wychodzę z domku za chwilkę ...z synusiem do logopedy...potem jakiś mały spacerek....jak mi me kolana pozwolą....zakupy...hmmm.....i zleci trochę czasu....
Miłego popołudnia wszystkim :)

kochana!

to jest całkiem zrozumiałe, ja na początku diety, gdy nagle musiałam wyeliminować tyle dobrych rzeczy i w ogóle ogrniaczyć jedzenie, to obsesyjnie o nim myslałam :roll: , z czasem coraz mniej, zaczełam widzieć efekty i pomyslałam, że takie jedzenie nie jest tego waryte. Pomagała mi wtedy taka myśl:

5 minut w ustach
1 godzinę w żołądku
CAŁE ŻYCIE w biodrach!!!!!!


;)))))))))))))))


Miłego wieczorku Ci życze:)

Witam:)
Dobre to powiedzonko:)))
Trza sobie to wziąść do serducha.....
Dzisiaj mam ciężki dzień...idę do ortopedy,w końcu zadecyduje czy operacja moich kolan będzie...czy jeszcze mi dają spokój....stracha mam jak cholera

I już po wizycie u ortopedy.....na NFZ nie miałam co liczyć ,bo od poniedziałku w moim mieście nie ma ani jednego który świadczy usługi w ramach NFZ..:(((W sumie narazie dobrze....mam tylko opaski ortopedyczne....narazie artroskopia mnie omija:)D ietka nawet niezle mi idzie....bo nie mam czasu nawet zjeść.....za chwilkę znowu mykam z domku....głodu w sumie nie czuję.....to chyba z wrażeń u ortopedy:)
Niewiem kiedy do pracy...jeszcze do następnego czwartku mam zwolnienie....
ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO DZIONKA.....I WYTRWAŁOŚCI NA DZISIAJ:)

Dzisiaj tak z ciekawości weszłam na wagę....spadło jedno kilo;)ale to raczej chyba woda ze mnie uszła niż tłuszcz,chociaż dużo piję,wody oczywiście....:)Woda nie woda.....aż tak fajnie na duszy....chce się działać dalej....
Dzisiaj na śniadanie zjadłam:
3 deski ryżowe
1pomidor
1 paprykę czerwoną
pozatym herbatki,kawki i litry wody

Na obiadek zrobię sobie warzywka...jakiś owoc do tego i styka...
Powodzonka dla wszystkich odchudzających się...miłego dzionka:)

hej,
trzymam kciuki. ja też jestem na tym etapie ---> początek diety i myślę ciągle o jedzeniu. :-))
wybrałabym się na jakiś spacer, ale pogoda nie taka... :-(

dgproject a może do tych warzyw jakies mięsko chuda rybka albo pierś z kurczaka? a tak w oólne to powodzenia z dietką

Witam....Justbr,Parapet16.....dzięki za odwiedzinki:)
I już po weekendzie....muszę przyznać że trzymałam się nie żle...chociaż były chwilki zwątpienia;)A jak Wam poszło?
Od wczoraj mam ciężkie dni....przynajmiej zachcianki mi przeszły ....zawsze je mam przed tymi dniami:)Jadłabym wtedy wszystko co podejdzie mi pod rękę...a najbardziej słodycze... :oops: Teraz z racji diety próbowałam zachamować ten mój wilczy apetyt....chociaż z dwa grzeszki mam na sumieniu....podebrałam dzieciom ze dwa cukierki :oops:
Miłego dzionka am życzę....i trzymam kciuki...

Aaaaa no właśnie dzisiaj mija pierwszy tydzień mojego odchudzania.... :D

Witaj!

Gratuluje spadku wagi:)))) Juz po tygodniu kilogram w dółó super:)))

Ja przed @ tez mam takie zachcianki i wiem,ze trudnbo się powstrzymać więc trzymam kciuki,ż eby Tobie sie udało:)))

co do tego powiedzonka mi osobiście pomaga, moze i Tobie sie przyda:)

Życze ci udanego dnia!!!!

http://img404.imageshack.us/img404/8...rn00013lp3.jpg

Hej Linunia.....pomaga i to nawet niewiesz jak.....kopa daje porządnego....i dobrze,bo bez kopa ani rusz
Miłego dzionka :D

nie wiem czy masz już ustawionego tikera po tygodniu, ale mimo to gratuluję już zrzuconego kilograma :)
mówią, że najtrudniej coś zacząć, później jest już z górki. mam nadzieje, że tak będzie i w Twoim i w moim przypadku:)
Pozdrawiam i życze miłego dnia:)

Hej hej:)

I jak wczorajszy dzien Ci minał ? Napisz jaqk Ci posżło koniecznie:)))


Życze Ci udanego czwartku, trzymam kciuki,żeby dietkowo był bardzo udany:)


http://img521.imageshack.us/img521/3806/kawarysao9.jpg

No parę dni mnie tu nie było :oops:
Dietkę za to starałam się trzymać,waga jednak ani drgnie...zatrzymało się na 79 i nic....
Będę dalej się starała....może coś zacznie się w końcu dziac :?

Hej hej!

zastojem sie nie przejmuj, po prostu rób dalej swoje, w końcu waga na pewno ruszy:)))

Trzymaj się dzielnie dietkowo,

dobrej nocy:)

Hej....dzięki słonko za słowa otuchy.....narazie się trzymam tylko że jak to dłużej potrwa to z mojej"silnej" woli nici.....chyba jakieś doły mnie dopadają....więc lepiej kończę...
Miłego dzioneczka....narka

Kochana 3 tygodnie na diecie i Ty chcesz już się poddac? Ja jestem ponad rok an diecie i się jakoś trzymam, wiesz ile mój zastój trwał? Pomimo walki z kilogramami? 8 miesięcy...

Przeczekaj nie mówie,ze to bedzie trwało tyle co u mnie hehe, ale wytrzymaj nie poddawaj się, walczysz dla siebie!!!!! I zrób to dla siebie!!!!!

Trzymaj się cieplutko!!!!!!!



http://img222.imageshack.us/img222/6...rainingfc9.jpg

Hej Ewelinka....no trzymam się;)i dzięki słonka za otuchę..
Od dzisiaj piszę co wchłonęłam:).....a więc:
śniadanko:
3 wafle ryżowe-111kcal
jogurt z Jogobelli jabłkowy,150g-145 kcal
suma-256kcal
Zobaczymy co będzie z obiadkiem...
pozdrówka..

JAa tak szybko bo na kurniku z mężem szaleje;)
No i skończyło się opisywanie moich posiłków....ale.....od jutra systematycznie...obiecuję
Miłego wieczorku i spokojnej nocy

Witaj:)

to ja Ciebie trzymam za słowo, że od dzisiaj sumiennie wszystko wypisujesz :twisted: 8)

Ja wiem, że dasz rade na pewno,

bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki!!!!

Udanego poniedziałku:)
Będę czekała na relację:)

http://img90.imageshack.us/img90/6738/kawa5pj5.jpg

Witaj Kochana,

co u Ciebie słychac??

Jak dietka??

Odezwij sie w wowlnej chwili koniecznie,


miłego poniedziałku Ci życze:)


http://img90.imageshack.us/img90/6381/happydogqf2.jpg